|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
A ja ostatnio wjeżdzam do dzielnicy showbiznesu podchodzę do reżysera tego od filmów, a on siedzi odwrotnie na krześle. Plecami do mojego sima. On gra scenę walki, reżyser do niego plecami, ale mói, czy mu się podoba czy nie. Myślałam, że padnę ze śmiechu. Ale następnym razem było już normalnie.
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|