![]() |
#11 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
![]() Logiczny jest jeden - kiedy ciało spada z dużej wysokości to niemożliwe, żeby słychać było tylko "cichy trzask łamanych kości" Zwłoki uderzają o ziemię z wielką siłą. (uprzedzałam, że się przyczepię do morderstwa ![]() Poza tym jak zwykle znakomicie, wydarzenia zaczynaja nabierać kształtu i mam wrażenie, że co nieco się wyjaśniło (mogę się oczywiście mylić) Ale chyba moje pochwały niewiele znaczą skoro masz takich fanów jak powyżej ![]() EDIT Nancy nie miała wątpliwości, że sprawa śmierci Harrisona i zniknięcie Tomsona, jest ze sobą powiązana. - zniknięcia (chyba, że "sprawa śmierci... są ze sobą powiązane") było jeszcze trzech mężczyzn w takich samych skórzanych kurtkach i tym samym kpiącym uśmiechem. - i z tym samym Nad drzwiami wysiał przekrzywiony szyld - wisiał - Wymażone miejsce na kryjówkę- odezwał się za jej plecami Kawir - wymarzone Przeszli przez sporą halę, między starymi, zardzawionymi maszynami - zardzewiałymi albo przerdzewiałymi Między dwoma sporymi skrzyniami rozłożony był przegnity materac -dwiema, przegniły - Staru....szek powie powiedział - powie... powiedział W samochodzie chłopiec zasną, skulił się, wtulając rudą głowę w fotel. - zasnął Położył dłoń na jego plecach i pod warstwą swetra poczuła wystające kręgi. - Jak wyglądał ten potwór?- zapytał Nancy ściszonym głosem Kim oni są?!- wrzasnął rozłoszczony. Dzwonek komórki wypełnił dłużącą się ciszę. Nancy sięgnęła do kieszeni i odebrała telefon. - rozzłoszczony - Zaczekaj, chce z tobą porozmawiać- powiedziała łagodnie. Ostatnio edytowane przez Callineck : 09.05.2008 - 15:09 |
|
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 14 (0 użytkownik(ów) i 14 gości) | |
|
|