Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 04.06.2008, 18:02   #1
Hondirenda
 
Avatar Hondirenda
 
Zarejestrowany: 31.03.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 122
Reputacja: 10
Domyślnie Simsy wg. mnie czyli losy simów

Tu zamieszczać będe moje fotostory. Będą to opowiadania o simach różnej treści. Pierwsze ma tytuł:

Podróże Oliwki Widmo

Rozdział I : Poczuć się młodo
Znana wszystkim Oliwka Widmo podeszła do swojej bratanicy. Postanowiła powiedzieć jej o swoich myślach.

- Ofelio, moja droga! Jesteś już na tyle dorosła, że czas pomyśleć o pójściu na studia.
- Też o tym myślałam, ciociu. I podjełam już decyzję! Pójdę uczyć się na uczelnię!



Szczęśliwa Ofelia podeszła do telefonu, by zadzwonić po taksówkę. Jednak Oliwka zagrodziła jej drogę i położyła się na łóżku nastolatki.

- Jestem już stara i niedługo przyjdzie mi umierać, Ofelio.
- Nie mów już o tym.




Ofelia zadzwoniła. Swoimi uprzejmymi oczami ze współczuciem popatrzała na Oliwkę.



Jej twarz uśmiechała się niezwykle serdecznie co Oliwce zdarzało się dość rzadko. Chwilę potem staruszka wstała, aby pożegnać bratanicę.




Ofelia odjechała żółtym samochodem zostawiając Oliwkę sam na sam z samotnością.

- Właściwie... To nie muszę jeszcze umierać. Przecież Kosiarz ofiarował mi eliksir przedłużający życie.

Staruszka podeszła do wielkiego ozdobnego naczynia zawierającego dziwną
zieloną ciecz. Wyciągnęła swój najlepszy kryształowy kieliszek i nalała do niego eliksir. Niezdecydowana przyłoży≥a go do swoich ust i zaczęła pić.



Smak eliksiru był orzeźwiający. Idealnie gasił pragnienie.
Nagle Oliwka poczuła się ociężała. Opadła z sił. Usiadła przy szklanym stole, który znajdował się nieopodal.



Posiedziała na krześle dobrą chwilę poczym poczuła, że już dłużej nie wytrzyma. Musiała wstać i wstała. Odeszła parę kroków od stołu. W jej brzuchu coś zaczęło się gotować.



Serce zaczęło podchodzić jej do gardła. Poczuła, ze coś łypie ją w łydkach.




Dziwnie obróciła się wokół własnej osi. Poczuła się młodsza. Młodsza o jakieś trzydzieści lat!




Jej sylwetka była znacznie bardziej elastyczna niż dwie minuty temu. Była teraz młodsza, ale jej włosy dalej pozostały siwe. Pognała do lustra, które znajdowało się w łazience. W lustrze dostrzegła już dawno nie widzianą twarz. Swoją twarz.




- Jestem... Jestem młodsza! Czuję, że nie jestem już emerytką.
Dzień miał się ku końcowi. Noc panowała nad światem. Oliwka położyła się do łóżka i szczęśliwa zasnęła.


Mam nadzieję, że się podoba. Oceniajcie!
Bardziej zależy mi na tym, żebyście wyrazili swoje uczucie niż na ocenie liczbowej.
Pozdrawiam!
Hondirenda jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 04.06.2008, 18:18   #2
avenly
 
Avatar avenly
 
Zarejestrowany: 07.11.2007
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta
Postów: 1,338
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

trochę mało tresci... ogólnie jest takie sobie, dziwnie się je czyta...
avenly jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 18:48   #3
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Takie średnie. Mogła to określić jako prolog, bo niezbyt dużo się dzieje. Po za tym dośc słaby tekst nie wspominajac juz o jego długości (umarły by więcej napisał). Wiem, że w fotostory liczą się zdjęcia, ale i te niedość że są małe, niskiej jakośc to zbytnio nie postarałaś się by je zrealizować. Żadnych ciekawych pozycji, ustawienia kamery, no i jescze te dymki. Nie moge cię ocenić, bo nie ma czego oceniać. Jednak nie zniechęcaj się. Ja też pisze własnie swoje własne fotostory. Pierwsze odcinki zawsze są najgożej oceniane, dlatego tez zanim wrzucisz na forum 1 odcinek (prolog) napisz juz drugi odcinek. To tyle!
_____________________________________

Nadchodzi nowa era, oczekuj jej...
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 19:01   #4
Ellie
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Hm. Moja droga Hondirendo, jest całkiem nieźle... Jak na razie tekstu jest bardzo mało, a zdjęć za dużo. Widzę, że masz pomysł, ale na razie niezbyt umiesz go zrealizować. Mam nadzieję, że w kolejnym odcinku tekstu będzie więcej, więcej, więcej! I wpisz kody na chmurki (showHeadliness off). Pamiętaj też o dwóch rzeczach:
-nie zniechęcaj się
-ćwiczenie czyni mistrza.

Pozdrawiam!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:04   #5
_Znasz_mnie_
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Masz ciekawy pomysł, ale mnij fot, więcej tekstu i będzie 50 razy lepiej ... z ocenką powstrzymam się jeszcze

Edit: sorka, napisałam mnij zamiast mniej

Ostatnio edytowane przez _Znasz_mnie_ : 05.06.2008 - 11:13
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:18   #6
Hondirenda
 
Avatar Hondirenda
 
Zarejestrowany: 31.03.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 122
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Dziękuje za komentarze.
Wiem, że mało treści, a dużo zdjęć. Kod na chmurki próbowałam wpisać, ale mi nie działał. Aktualnie napisaałam już trzeci odcinek, w którym już trochę się dzieje. Trudno się kopiuje tekst, bo na tym komputerze nie ma polskich znaków i muszę wszystko pszepisywać. Zdjęcia niskiej jakości, bo coś mi się dzieję z folderem storytelling. Teraz postaram się dać drugi odcinek. Jest troszkę dłuższy od pierwszego .



Rozdział II : Nowa twarz

Oliwka obudziła się wczeúnie rano. Na dworze świeciło słońce. Kobieta zobaczyła kosmyk swoich włosów. Lecz nie były już siwe. Były czarne. Czarne jak kiedyś. Oliwka niezmiernie ucieszyła się z tego powodu.



Szczęśliwa jak nigdy poszła do łazienki gdzie wzięła odświeżający prysznic.



- Właściwie... - Pomyślała potem - właściwie to nie muszę całe życie siedzieć w tym mrocznym domu. Ofelia sobie poradzi, a ja będę mogła spokojnie rozpocząć nowe życie.



Spakowała walizki i jeszcze tego samego dnia rozpakowała je w nowym domu. Założyła też okulary słoneczne.



- Hmm. Dom całkiem niezły. Tylko, że kosztował aż 400 000$.

Oliwka weszła do pokoju nieświadoma, że będzie musiała wydać następne 400 000.

- Jejku, ale tu mroczno! Nie wyprowadzałam się tylko po to, by mieszkać w następnym mrocznym domku!



Następnego dnia dom był już w lepszym stanie. Teraz był ciepły i przytulny. Funduszy zaczęło brakować, ale jak zwykle Oliwka poradziła sobie z tym.



Spokojna już wkroczyła do łazienki. Wzięła prysznic w nowym brodziku*.



Radość Oliwki nie trwała jednak długo. Orzeźwiona zimną wodą usłyszała dzwonek do drzwi. Ktoś kroczył po jej schodach, dzwonił do jej drzwi.




Krzyknęła parę razy ,,No idę, idę!" i poszła otworzyć tajemniczemu przybyszowi.



Za drzwiami dało się słyszeć szepczące głosy.
- Słyszałeś? To tu mieszka ta nowa!
- Tak, wiem. Przecież po to tu przyszliúmy.
- A wiesz jak się nazywa? Podobno Oliwia Wilno. Piękne nazwisko.
- To tak, jakby tobie nie wystarczało twoje.
- Bo nie wystarcza! Dlaczego my wszyscy, w Muzykowie mamy takie dziwne imiona i nazwiska!
- No co? Przecież Dorota Busik to normalne imię.
- Najbardziej normalne w całym Muzykowie. Ale spójrz na imie jej męża! Kod! Co za dziwne imię.

Oliwka słysząc fragment rozmowy otworzyła drzwi. Na progu stali trochę oszołomieni kobieta i mężczyzna. Kobieta miała jasne blond włosy, mocny makijaż i fioletową sukienkę. Mężczyzna miał rude włosy i zielone oczy. Jego twarz była upiększona równieø ogromnymi wąsami. Ubrany był w sweter i dżinsy. Kobieta pierwsza zdobyła się na odwagę i przemówiła:

- Dzień dobry, pani Oliwio! Nazywam się Ulawa Lkosinal. Pragnę gorąco powitać panią w Muzykowie!
- A ja jestem Loker. Kuszorowie to wielka rodzina, a ja jestem jej głową! Moja córka Ania doskonale się uczy, a żona...
- Dosyć już! - Przemówił gruby głos za ich plecami. - Teraz pozwólcie, że ja siÍ przedstawię. - Czarnoskóry mężczyzna w czarnym płaszczu ukłonił się nisko. - Kulin Gotyk! Moje uszanowanie.
- Dziękuję za szczere powitanie, ale niestety nie mam na imię Oliwia, lecz Oliwka. Nazywam się Widmo.
- I kto by pomyślał. Szkoda, bo Oliwia Wilno to zdecydowanie ładniejsze nazwisko. - Powiedziała szeptem Ulawa do Lokera lecz ten niespodziewanie kopnął ją w łydkę. Oliwka najwyraźniej to usłyszała, bo na jej twarzy pojawił się grymas. Ruchem ręki zaprosiła gości do środka mówiąc:
- Proszę wejdźcie. - Kulin usiadł z Oliwką na kanapie, a Loker zaczął grać w piłkę z Ulawą.



Wkrótce między Oliwką, a Kulinem rozpoczęła się rozmowa.
*brodziku: z początku miało być kabina prysznicowa, ale mi źle brzmiało.




Przepraszam za wszelkie błędy w texcie i zdjęciach. Wiem, że widać kryształek, nie ma dachu, lub, żee zrobiła się dziwna niebieska kreska.
Co do dziwnych imion:
To było moje pierwsze otoczenie cudem ocalałe na starym dysku, które teraz wykorzystuje do tworzenia tego Fs'a. Wteedy byłam młodsza i dawałam simom strasznie dziwne imiona i nazwiska.

Pisałam już że:

Bardziej zależy mi na tym, żebyście wyrazili swoje uczucie niż na ocenie liczbowej.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że ten rozdział jest lepszy

Ostatnio edytowane przez Hondirenda : 04.06.2008 - 20:21
Hondirenda jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:29   #7
_Znasz_mnie_
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

plusy
Więcej tekstu
Opisy

minusy
Dużo zdjęć ....
Cytat:
Hondirenda napisała:
Oliwka weszła do pokoju nieświadoma, że będzie musiała wydać następne 400 000
400 000 czego ? Krów ?

Cytat:
Hondirenda napisała;
ale niestety nie mam na imię Oliwia, lecz Oliwka.
A czym się jedno od drugiego różni ?

Kilkanaście razy lepiej
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:32   #8
Hondirenda
 
Avatar Hondirenda
 
Zarejestrowany: 31.03.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 122
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Potocznie mówi się: wydam zaraz czterysta tysięcy.
Napisałam tak, by tekst nie był zbyt poważny.
Hondirenda jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:36   #9
_Znasz_mnie_
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Eh .. facetka od matmy tak gadała ...
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.06.2008, 20:42   #10
cassant
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Simsy wg. mnie czyli losy simów

Fajny pomysł miałaś , z tematem tego fs . Wreszcie nie ma łzawych romansideł i dramatów.

Mi tam sie podoba, zdjęcia mogą byc.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023