Rosso Asiago - świat kontrastów...

[Marian...]

Napisał Callineck

Co do bryły to wolałabym zobaczyć "drewniane obicie" i "stare pokrycie" dachu Brzydka jest też biała barierka na ganku.
Sypialnia i salon - odkrywasz kobiecą stronę swojej natury??? Tylko na miejscu Artura nie chciałabym boskiego Jamesa Deana w swojej sypialni z powodu konkurencji
Piękna łazienka

Aaaaa! Nie zauważyłem, że to jakaś znana twarz! Zobaczyłem czarno-białe zdjęcie i pomyślałem, że pasuje. Też byłbym zazdrosny... I to jeszcze o Alinę!!!

Napisał bjork

Yyyy... sorka, ale pomieszanie z poplątaniem... i nie wyszło według mnie niestety... Meble w sypialni pasują do jakiejś wiktoriańskiej rezydencji. Z zewnątrz do wygląda jak nowoczesny klocek, tylko z dachówkami... ogródek jest OK... hamak na patio bez sensu... salon jeszcze jakoś tako, ale kuchnia jest za jaskrawa.
to wszystko według mnie, no i mi się dom niestety nie podoba.
Ale też z drugiej strony widzę staranność wykonania (jak zwykle u Ciebie) no i nowy pomysł...
historyjka jest cudna
Bez oceny liczbowej

Bjork, zgadzam się z Tobą, z moich domów ten mi się najmniej podoba, widzę, że mamy podobne zdanie. Myślę, że mniej więcej wytłumaczyłem historię tej sypialni. Nie zgadzam się z Tobą tylko w małym punkcie- mianowicie hamak. Nie rozumiem dlaczego nie pasuje, jest bardzo odpowiedni do takiego tarasu, nie umieściłem go przecież w powietrzu, wisi u sufitu, wdzięczny byłbym, gdybyś powiedziała mi, dlaczego uważasz inaczej.

Napisał Atlantis

Boski! Tak kuchnia, te kolory. Utwierdzam się w przekonaniu, że to najładniejszy domek jaki widziałem do tej pory na forum. Naprawdę! Gdy go zobaczyłem w pierwszej chwili myslałem, że wczuciłeś/aś jakieś rysunki 3D z jakiejś strony projektującej domu wraz w wnętrzami. Po za tym super dodatki. No, bryła najmniej mi się podoba, trochę wydaje się jakby była bez wytrazu, ale i tak ta chata RZĄDZI!!!

Oj, jestem zdziwiony. Myślałem, że ten dom to po prostu czarna owca w świetle moich pozostałych, a tu taka pochwalna opinia... Kto by pomyślał, ideał to rzeczywiście pojęcie bardzo względne. Upodobania sięgają dalekich, przeciwległych horyzontów...

Ach, tak dla ścisłości- "wrzucił-EŚ"