|
|
#14 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja tam nigdy nie mam poczucia winy po zabiciu Sima. Przeciwnie - odczuwam satysfakcję. Nie jestem sadystką, czy coś w tym stylu, ale to mi pomaga odreagować. Zazwyczaj jak mnie ktoś wkurzy to robię w Simsach jego podobiznę i dręczę tego Sima, aż zginie strashną śmiercią. Lubię też głodzić dzieci. Kiedyś zrobiłam rodzinę składającą się z Biednej mamusi i siedmiu szczeniaków. Oczywiście na koniec została tylko mamusia, bo dzieciaki poshły z dymem. :lol:
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|