Lokaj

A moj lokaj... ciągle mi robi jedzenie

Ja mam jakos dobrego lokaja,bo robi mojemu simowi dobre jedzenie(czesto homara)i strzyże caly ogrod (yhy) i nie wzywa strazy ani policji i jest ok...

Doświadczenie zbyt wielkiego nie mam, gdyż moje rodziny to prawie zawsze 1 sim. Jak go zatrudnię to godzinę coś robi a później tylko chodzi palcem po blacie, wole pokojówki. Ogrodów nie mam więc nie wiem.

a może zamiast łatki jak w zyciu należy zmienić lokaja, to znaczy tego wywalić, a wziąć nowego co??

EA chyba już dawno uprzedzała, że nie wszyscy pracownicy są sumienni!!

[ultraviolence]

Cóż, warto próbować. Ostatnio jeden porwał mi małe dziecko z parceli i nie mogę go odzyskać!

mnie denerwowal lokaj ktory zajmowal sie dziecmi, gdy wsadzalam malucha do kojca to on go wymowal choc energia byla na czerwono ;] wiec go wywalilam i mam swiety spokoj.

Eeee...jak zrobić lokaja???^_^
offtop...so sorry

[ultraviolence]

Hmm, po prostu kliknij na telefon -> Usługi -> Lokaj i go zamów. Jeśli natomiast chodzi Ci o stworzenie własnego lokaja... Podejrzewam, że z pomocą boolPropa byłoby to możliwe. Po wpisaniu tego kodu w okolicy, wystarczy wejść tylko w tworzenie rodziny, następnie kliknąć SHIFT + N. Wyskoczy takie okienko u góry po prawej stronie. Od tej pory masz dostęp do wszystkich ciuchów Maxisa - łącznie z łaszkami Mrocznego Kosiarza, terapeuty, towarzyskiego króliczka czy pokojówki. Ciuchy lokaja też powinny tam być. Niestety, po wprowadzeniu własnego kamerdynera, masz go pod kontrolą i nie zachowuje się on jak typowy NPC. Wtedy pozostaje ściągnąć InSIMenator i z pomocą jakiegośtam edytora (nie pamiętam już niestety jakiego), ustawić tego sima jako NPC, przez co odchodzi od rodziny i "żyje" na własny rachunek, wałęsając się po okolicy

Hyh, no tak... Rozpisałam się

Dziękować Helena...DZIĘKOWAĆ!!!Dziękować!
I zowu off...No ale jak będę miała już lokaja to zrobie Edit

[Miyoki]

A mój lokaj jest fajny ^^:
-przygotowuje świeże posiłki
-naprawia zniszczone sprzęty
-sprząta
-przyjmuje gości

Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń
Ale mam do tresera zwierząt :/
Chciałam, żeby nauczył mojego psa podawać łapę, to tylko przyszedł, pogłaskał psa, skorzystał z toalety, pooglądał telewizję i powiedział, że nie ma nic więcej do roboty, wziął kasę i poszedł

Ale lokaj jest ok.