Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 04.10.2008, 17:12   #31
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Szczerze? Wolę już brutalne FS niż cukierkowe
Takie... upodobanie

I będę czekać na odcinek! :**
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]

niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 04.10.2008, 17:13   #32
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

@up: Moje jest cukierkowe <smutny>
@down: Dziękuje :* Kto jeszcze?
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.10.2008, 17:13   #33
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Zgadzam się z niepokorną- pomysł wydaje się być ciekawy i dość oryginalny.
Jak dla mnie, to trochę dziwnie z tym snem, no ale dobra.
Zapewniasz nas, że rozwinie się akcja.
Dlaczego o tym wspominam? Przecież na początku lutego, wstawiając FS, ja pisałam dokładnie to samo. Ale w moim przypadku czytelnicy się nie zawiedli. Mam nadzieję, że z Tobą będzie tak samo
Popracuj nad opisami: są powtórzenia, a tekst mógłby być trochę bardziej wyszukany.
7/10
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.10.2008, 17:19   #34
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Cytat:
Napisał Lara_Croft Zobacz post
@up: Moje jest cukierkowe <smutny>
@down: Dziękuje :* Kto jeszcze?
Twoje nie jest cukierkowe (broń Cię Boże!)
Może źle to ujęłam...
miałam na myśli,że nie lubię takich przesłodzonych i głupich. Reszta może być
Twoje FS jest w tej "reszcie"

Przepraszam,mój błąd (źle to ujęłam) <przeprasza>
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]

niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 05.10.2008, 16:31   #35
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

No dobra. Tylko 2 osóbki ?
Nie będzie odcinka jak nie oceni przynajmiej 5 osób. No dobra 4.
Mam już cały odcinek.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 05.10.2008, 18:13   #36
ptasie mleczko
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

No to może ja. Chociaż się dziś dowiedziałam, że ponoć moje oceny i komentarze są głupie ale powiem tak: po pierwszym odcinku pomyślałam " eee nuda" i zgadzałam się w myślach z komentującymi, ale powiem Ci, że sprytnie z tego wybrnęłaś odwróciłaś kota ogonem i możesz zacząć wszystko od nowa, lepiej. I ta druga wersja zdecydowanie bardziej mi się podoba, popracowałaś i są efekty oby tak dalej trzymam kciuki
  Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2008, 20:12   #37
Nyks
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

To wstawiaj bo czekamy z niecierpliwością
  Odpowiedź z Cytatem
stare 10.10.2008, 14:14   #38
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Odcinek 3- ,,Wyjazd"



Życie jest brutalne! Zamiast siedzieć w ciepłym fotelu przed telewizorem odrabiając pracę domową popijając co jakiś czas gorącą czekoladą będę siedzieć w ciasnym pokoiku na strychu z nosem w książkach. Na 1,5 roku przeprowadzam się do ojca, ponieważ mama wyjeżdża do Londynu jako nauczyciel i tłumacz. Mama nie miała nas z kim zostawić, a bardzo zależało jej na tej pracy, więc tata zaproponował, że się nami zajmie. I oto na 1,5 będę mieszkać na pewno w ciasnym pokoiku na poddaszu.

Cały sobotni wieczór poświęciłam na pakowanie. Mama wyjeżdża już w poniedziałek. W niedziele ma być impreza pożegnalna, a w poniedziałek rano mama jedzie na lotnisko, a ja i Dominick jedziemy do taty.
Więc siedziałam na podłodze, na kolanach miałam kosmetyczkę, a wokół mnie było pełno ubrań, książek. Wtem usłyszałam nadchodzące kroki do mojego pokoju, klamka się poruszyła i we framudze drzwi pojawiła się mama.
-Córeczko możesz zejść na dół. Przyjechała babcia.- powiedziała cicho mama i wyszła zamykając za sobą drzwi.
Nienawidziłam jak przyjeżdżała babcia. Jak zwykle usiądzie przy stole i poprosi o oddzielne miejsce dla jej kotka. Kiedy już wszyscy zaczniemy jeść ona zacznie wymyślać głupoty typu: mięso jest przypalone, albo w tej sałatce jest za mało soli. Wszystko kończy się kłótnią pomiędzy babcią, a mamą o to, że mama nie ma jeszcze mężczyzny, z którym spędzi resztę życia. Wstałam z podłogi i poszłam do salonu.

Babcia siedziała na kanapie, a na kolanach miała kotka i go głaskała. Miałam ochotę udusić tego kota.
-Ooo… Donna nareszcie!- ucieszyła się babcia. Posadziła kotka na sofie i podeszła. Do mnie.
-Niech ja cię uściskam!- wykrzyczała i rzuciła się na moją szyję. Zrobiłam kwaśną minę. Nagle dla babci zrobiłam się kochaną wnuczką.
-Babciu możesz mnie już puścić.- powiedziałam spokojnie odpychając babcię.
-Dobrze.- babcia ustąpiła.
Zaczęłam się rozglądać. Po co ja w ogóle tam poszłam…? Stać i gapić się na babcię, albo jak ciotki obściskują się z mamą?
Skierowałam się ku schodom. Coś mnie podkusiło, aby jeszcze zostać. Pośmiać się z babci jak to zawsze robiłam. Zrezygnowałam z opuszczenia spotkania i poszłam w stronę salonu.
Wszyscy goście siedzieli już przy stole zajadając kurczaka upieczonego przez mamę. Babcia siedziała na swoim tronie, a obok niej kot.
-Czy znajdzie się dla mnie miejsce?- spytałam cicho.
-Tak, siadaj tu.- pokazała mama miejsce obok… Chłopaka. Z pewnością nie byłam z nim spokrewniona. Był całkiem przystojny. Jak każdy chłopak włosy miał postawione na jeża. Ubranie też niczego sobie. Trochę głupio mi było obok niego siedzieć, ale to było jedyne wolne miejsce.


-Cześć jestem Victor, a ty?- wyciągnął do mnie rękę gdy usiadłam.
-Jestem Donna.- podała rękę i ją uścisnęłam.
-Jestem synem brata męża twojej mamy siostry.
-Serio? Czyli nie jesteśmy spokrewnieni?- spytałam z odrobiną nadziei.
-Nie.- odpowiedział wesoło.
Resztę kolacji przesiedzieliśmy w milczeniu. Babcia nawet nie narzekała.
-Donna pomożesz mi sprzątać?- spytała zdyszana mama.
-Oczywiście.- powiedziałam wycierając kąciki ust.

I jak...? Musze przyznać, że nie jestem z niego zadowolona. Acha i, że musieliście tak długo czekać zrewanżuję się i dam jeszcze dzisiaj 4 odcinek
Oceniajcie!

Ostatnio edytowane przez Lara_Croft : 10.10.2008 - 14:33
  Odpowiedź z Cytatem
stare 10.10.2008, 14:28   #39
Mikolea
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Fajny odcinek, ale krótki.....
  Odpowiedź z Cytatem
stare 10.10.2008, 14:31   #40
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Krótki? No nie no. Dla mnie on jest długi. Tak mi się wydawało w Wordzie. ten tekst jest na jedną stronkę
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023