|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Jak zobaczyłam, że dałaś odcinek to aż poszłam po herbatę i cuksa, ale na wstępie muszę Cię skarcić, jak mogłaś tak opisać uczucia Dustina po stracie córki <rzeczniczka Dustina>, to nie prawda!! że mężczyźni mniej przeżywają stratę swoich pociech, oni po prostu tego nie okazują, bo takie są normy społeczne, mężczyzna nie może płakać ani lamentować, musi być opanowany i twardy, ale to wcale nie znaczy, że mniej przeżywa, w tym przypadku powiedziałabym, że nawet bardziej bo córeczki są zawsze "tatusiowe" (wiem z doświadczenia
. Po drugie, muszę się zgodzić z Atlantisem, skąd Ci przyszło do głowy, że policja zgodziłaby się na udział w akcji zwykłego, szarego obywatela, chyba, że Dustin ma jakieś przeszkolenie antyterrorystyczne czy cuś o czym my nie wiemy. Ogólnie to muszę Ci przyznać okoliczności łagodzące, gdyż bardzo trudno opisać uczucia rodziców po stracie dziecka, bo trudno przewidzieć jak dany człowiek zachowałby się w danej sytuacji i nie zgadzam się z Atlantisem, że to było nienaturalne zachowanie, Dustin wiedział już, że policja jest poinformowana i cały czas szuka Tanii, papierosy wypalił z nerwów, mógł też przeżywać chwilowy szok i mogło do niego jeszcze nie dotrzeć co się właściwie stało dlatego przespał noc normalnie, czasem też organizm sam odmawia posłuszeństwa, przypominam bowiem, że Dustin miał za sobą długą, męczącą podróż i emocje związane z ratowaniem LilyPodsumowując odcinek może nie rzucający na kolana, ale taka była jego specyfika, musiał zostać zawarty rozwój wydarzeń, czekam więc z niecierpliwością na tą akcję ratowania Tani Tereski (mnie tam wcale nie przeszkadza, że ją tak nazywają, może to mieć z czymś związek, każda rodzina ma jakieś swoje przyzwyczajenia) Edit: Jeszcze takie wyrażenia jak np. -Lily była na załamaniu nerwowym - lepiej by było Lily była bliska załamania nerwowego lub Lily była na skraju załamania nerwowego -oprócz straty jedynej córeczki, straciły również - straciłby -Powoli zapił wodą.- popił (lepiej, zapił to mi się kojarzy jakby pił całą noc, nie koniecznie .. ekhem wodę ![]() -Panie doktorze, czy moja żona mogłaby dostać przepustkę na jakąś godzinę?- zapytał Dustin. Właśnie znajdywał w gabinecie lekarza nadzorującego stan Lily. - zapytał Dustin, gdy znalazł się już w gabinecie ... się rozbuchałam, niech mnie ktoś powstrzyma
Ostatnio edytowane przez ptasie mleczko : 10.11.2008 - 18:32 |
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|