![]() |
#121 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
<szlocha> i dziś znów tak na serio się popłakałam "W myślach powtarzał sobie „Maleńka, przepraszam…”. to mnie rozwaliło totalnie <potoki łez>. Ty tak pięknie umiesz opisywac uczucia, że człowiek prawie się czuje jak ten biedny Dastuś czy Lily. Dastuś był w tym odcinku taki ... ochh <aż sobie westchnęła> taki twardzioch z wulkanem uczuc dla własnego dziecka, o żonie już nie wspominając, mnie całkowicie roztkliwia i rozkleja. Ale on musi wyjśc i byc przy porodzie dzidziusia, nie możesz mu tego zrobic. Lily na prawdę ślicznie w tej fryzurze, a to zdjęcie, jak siedzą przy tym stole i rozmawiają, Lily z tym okrągłym brzuszkiem, troskliwie gładząca go ręką ... <tryskają jej łzy>
|
![]() |
|
![]() |
#122 |
Zarejestrowany: 21.05.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 107
Reputacja: 10
|
![]()
Liv, jesteś moją idolką
![]() Uwielbiam twoje fotostory, przeczytałam wszystkie części, a ta podoba mi się najbardziej. Lilly przestała być pustą lalą (wybacz, jeśli cię uraziłam - takie były moje odczucia po 2-ej części), jej charakter stał się bardziej głęboki. Nie muszę chyba wspominać, że ja również kocham się w Dastusiu (wyjątkowo to zdrobnienie do niego pasuje ^^). Czekam z utęsknieniem na kolejny rozdział x3 P.S. Zapomniałam dodać, że wczoraj pozbawiłaś mnie trzech godzin snu. Byłam zbyt zajęta czytaniem twojego fotostory by się położyc ^o^ |
![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]()
W ciągu zaledwie 2 godzin 6 komentarzy!
![]() Guys, you`re incredible... I dzięki za wszystkie dotychczasowe ![]() (nie dziwić mi się, że tak mnie wzięło na englisha- bo teraz naprawdę nie ma czego się dziwić, naprawdę ![]() I do każdej (sama damska publiczność! ![]() Chanel- przewidywalność?! Nawet mnie nie strasz... ![]() DI- być może następny odcinek zaspokoi Twoje pragnienia (dwu, albo nawet trzyczęściowy ![]() ![]() Call- cieszę się, że umiałam wykorzystać Twoje rady ![]() ![]() ![]() ![]() Libby- też tak stwierdziłam! ![]() ![]() Dastusiomaniaczka nr 1- <podaje chusteczki> Tak, to "Maleńka, przepraszam..." miało być przepełnione jakimś uczuciem, ale potem, jak to czytałam, jakoś mi umknęło. Ale Ty je znalazłaś ![]() Z opisami uczuć, staram się jak mogę, ale to już jest właściwie mocna strona moich opowiadań (a zaczęło się w "Powrocie..."). Chociaż szczerze powiedziawszy, ja chciałabym jeszcze więcej... A co do zdjęcia... Nie zauważyłam ![]() ![]() Inazumi- o kurczę... ![]() ![]() Mnie natomiast najbardziej podoba się druga część- te perypetie z Dustinem są the best ![]() ![]() Nie obraziłam się za pustą lalę. Może ja bym tak nie określiła jej, ale coś jednak z "niej" Lily miała. No cóż, pozostaje Ci nadać tytuł dastusiomaniaczki ![]() I cieszy mnie, że moje FS tak wciąga ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zarejestrowany: 13.11.2007
Skąd: Sklep z zabawkami
Płeć: Kobieta
Postów: 83
Reputacja: 10
|
![]()
No i zrobiłaś mu to! <biega wściekła z karabinem maszynowym>
Nie, mi się to stanowczo nie podoba! <foch> A oprócz fabuły to oczywiście wszystko cacy. Opisy uczuć i nie tylko. Błędów nie znalazłam, bo ich nie chce mi się szukać, gdy celuje w monitor karabinem ![]()
__________________
r |
![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zarejestrowany: 22.12.2008
Skąd: Pewne piękne miasto...
Płeć: Kobieta
Postów: 17
Reputacja: 10
|
![]()
Bardzo ładnie napisany odcinek. Dużo rozmyślań, uczuć. Strażnik i jego myśli były świetnym uzupełnieniem tej części. Dustinowi to naprawdę coś się ostatnio nie układa. No więzienie to już nie przelewki. Mam nadzieję, że jakoś z tego wybrnie.
A, i zdjęcia - piękne. Szczególnie ostatnie Lily i to pierwsze ze słodką Tanią Tereską.
__________________
Oh, the weather outside is frightful But the fire is so delightful And since we've no place to go Let it snow, let it snow, let it snow! |
![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bardzo podoba mi się Twoje FS. Mam nadzieję, że szybko napiszesz dalszy ciąg.
![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
pięknie opisane, fajnie że postanowiłaś kontynuować, nie mogę doczekać się nowego odcinka
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
|
![]()
Wreszcie sie zdobyłem, by przeczytać nowy odcinek (wcześniej jakoś nie miałem czasu, ani chęci), przeczytałem jedynie wybrane fragmenty (tak żeby sie uprzedzić i zaspokoić swoją ciekawość).
A teraz przeczytałem już całość i nie żaluję, chociaż mogłoby być lepiej. Po pewne mam pewne wątpliwości (mogę sie mylić, bo skoro konsultowałaś sie z Call...) czy strażnik tak uprzejmnie może się pytać więźnia czy łaskawie wyjdzie z celi, a ten mu jescze powie, żeby otwierał :/ Kto tam w końcu rządzi? W więzieniu chyba jest jakiś rygor, a nie "więzień nasz pan". I chyba dobrałaś złe słowa w zwrocie "pożycie małżeńskie", a na dodatek druga część zdania sugeruje tam, że to pożycie nie było najlepsze.... NIEKTÓRYM może sie kojażyć opacznie, chyba, że właśnie TO miałaś na celu. W pewntym momencie tak to wszystko opisałaś, że wydawało mi się, że Lily już nie kocha Dustina- miała do niego zbyt dużo pretensji no i to, że ciągle powtarzałaś, że ona cierpi. Po za tym jakbyś nam lekko podsunęła, że małżeństwo z Dustinem było złym wyborem, za który musi teraz płacić. Nie opuszcza mnie wrażenie, że pisałaś odcinek lekko na odpieprz. Błędy nawet mi rzuciły się w oczy, co nigdy się nie zdarza! ![]() Więc 9/10. Pozdrawiam!
__________________
Evil is a Point of View |
![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
|
![]()
No, Liv, piękny odcinek.
Fajnie, że przewinęła się postać taty Lily jako opiekunki ![]() Mam nadzieję, że Dustina szybko wypuszczą z więzienia, on nie może zostawić swojej rodziny, musi być przy narodzinach swojego drugiego dziecka, choć raczej nie zgodziłabym się na bezpośrednie uczestnictwo podczas porodu. Życzę Tobie weny i kolejnych świetnych odcinków ![]()
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna. niepa edit : straszne. mod edit: dla kogo =) niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!! mod edit: ok, już nie będę ;] |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|