|
|
#61 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja grałam Donem Lotario czy jakoś tak i zaprosiłam tę dziewczynę Ćwir i kazałam mu się jej oświadczyć i zaprosiłam wszystkie te jego kochanki do domu na ślub no i wszystkie po kolei go policzkowały he he a teraz próbuję stworzyć kosmitę potem żeby go ugryzł wilk a potem żeby stał się czarodziejem he he.
|
|
|
|
|
|
#62 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Gdy dostałam dodatek Cztery pory roku, zbudowałam se ogromny dom i wzięłam zimę. Wchodzę do simów i patrzę, biała podłoga. No to rozpalam ogień, biała podłoga. Patrze... Oj... Nie ma dachu... Ta... Albo jak moje simy nie mieli ścian bo nie było kasy... xDDDDD
|
|
|
|
#63 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Hehe
To ja w OŻ chodziłam simką do sąsiadów i sobie kodem obniżałam Pęcherz a później ją wysyłałam np. do sypialni czy coś i delikatnie mówiąc załatwiała się na podłogę a później uciekała ^^ <heh>
|
|
|
|
#64 |
|
Zarejestrowany: 04.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 313
Reputacja: 10
|
(JAKIE ty błędy robisz !
mugł - mógł | łużko - łóżko | podwujne - podwójne )TOPIC: Kiedyś w TS1 robiłem tam maksymalnie dużą rodzinkę i na parceli robiłem duży budynek i robiłem te kanapy wyglądające jak ze styropianu czy takiej "waty" bo myślałem żę lepiej palić się będą wkładałem tych ludzi w kanapy, robiłem tą faaaaaaaajną rakietę i zapalałem i się paliło i był cmentarz
__________________
W BUDOWIE |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zarejestrowany: 29.01.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 1,291
Reputacja: 10
|
Ja w TS1 robiłam z gdzieś tak 8 simów (max)
zamykałam ich w jednym domu oczywiście bez drzwi i okien. dawałam i jakiś fotel czy może gitarę i obowiązkowo kominek i patrzyłam jak się ze sobą kłócą i umierają z powodu pożaru.Gdy ostatni sim został sam wyprowadzałam go z tego domku i robiłam mu bajeczne życie ^^ Coś w rodzaju BigBrother
__________________
Dekireba kono mama tsutsumarete owaritai Sono negai wa yoru wa munashiku asa wo tsuretekuru Yasashikute atsukute hikyou na KISSU de ![]() Irodotte yo saigo no yoru tsuki ga terashiteru |
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zarejestrowany: 08.03.2008
Skąd: lochy
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 746
Reputacja: 10
|
Jak pierwszy raz zasiadłam do The Sims 1 to srworzyłam moją rodzinkę... Kupiłam im największy dom, mnóstwo rzeźb i obrazów, ale nie starczyło na lodówkę
A ja nie wiedziałam, że da się sprzedać. Najpierw umarła mama, później ojciec, a opieka społeczna zabrała mnie xDD
__________________
Już niedługo... szykujcie się na coś zupełnie nowego...
|
|
|
|
|
|
#67 |
|
Guest
Postów: n/a
|
ja notorycznie zapominałam o dachu ;D. Zdarzało mi się tworzyć takie rodzinki (w TS1 i TS2) ze tworzyłam 8 simów i kazdy inaczej umierał, jeden się spalił, drugiego utopiłam, trzeci umarł ze strachu, czwartego prąd poraził, piąty był przygnieciony satelitą, szósty przez grad, a ostatni który został z głodu xD. W TS1 zawsze robiłam ogromne domy i pokoje typu bilardowe, dyskotekowe itp. albo mój jeden sim jest kosmitą, wampirem, zombie, wilkołakiem i simoroślą w jednym xD
|
|
|
|
#68 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja raz tak zrobiłam, że simowie adoptowali dziecko i nie wiem jak to zrobiłam, że ojciec zakochał się w dziecku !!!
(matka też)
|
|
|
|
#69 | |
|
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
|
Cytat:
Pewnie to była miłość rodzinna
__________________
Evil is a Point of View |
|
|
|
|
|
|
#70 |
|
Guest
Postów: n/a
|
a ja próbowałem robić TO z simsem w ciązy xd albo 3x chlopa ufo porwalo (bool robi cuda) i bylo 3x blizniaki
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|