|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 09.08.2008
Skąd: Z oka
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,325
Reputacja: 17
|
![]()
Yyy... u mnie jest coś takiego, że dozorca/dozorczyni zaprasza i mówi, że będzie miło jak wpadnę, bo znajomi też będą, ale to nie prywatka tylko spotkanie, na które nikt nie przychodzi tylko dozorca kładzie pizzę na ziemi i tyle.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 21 (0 użytkownik(ów) i 21 gości) | |
|
|