Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 21.06.2008, 13:00   #91
Fiorella
 
Avatar Fiorella
 
Zarejestrowany: 18.04.2008
Skąd: W simowie
Płeć: Kobieta
Postów: 643
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Samanta

Dziękuję wszystkim za ocenki i od razu mówię, że nie spodziewajcie sie następnego odcinka zbyt szybko. Dam chyba dopiero w następny weekend. Dziś jestem zajęta, jutro jadę do babci.
Fiorella jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 24.06.2008, 07:30   #92
Iminashi
 
Avatar Iminashi
 
Zarejestrowany: 29.04.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,045
Reputacja: 13
Domyślnie Odp: Samanta

$wietne, nie ma co ;]
czekam na next, mam nadzieje ze bedzie jednak troszkę szybciej... ;]
__________________
누난 너무 예뻐 ( ´ ▽ ` )ノ
Iminashi jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 26.06.2008, 00:02   #93
Adamsims
 
Avatar Adamsims
 
Zarejestrowany: 27.05.2008
Skąd: Świehbodzin
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 251
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Samanta

10/10 nigdy bym nie pomyślał że tak sie wszystko zmieni a,kiedy nowy odcinek.

Ostatnio edytowane przez Adamsims : 27.06.2008 - 18:15
Adamsims jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.06.2008, 20:59   #94
Fiorella
 
Avatar Fiorella
 
Zarejestrowany: 18.04.2008
Skąd: W simowie
Płeć: Kobieta
Postów: 643
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Samanta

Przepraszam, że tak długo nie dawałam nowego odcinka. Byłam u babci cały tydzień, a tam nie mam komputera. Już na początku piszę, że to chyba będzie przedostatni odcinek.

ODCINEK 7

Cisza trwała już dość długo, więc Samanta ponownie zadała pytanie.
- Na razie nie możemy powiedzieć – powiedział Tom. Chwilę później zadzwonił telefon. Rodzice pobiegli odebrać. Samanta domyśliła się, że oczekiwali tego telefonu, za pewne był on dość ważny.

[IMG]http://i28.************/28jhf1u.jpg[/IMG]

- Słucham? – powiedział do słuchawki Tom, Jane stała obok niego aby również słyszeć rozmowę.
- … wreszcie… dobrze… za piętnaście minut będziemy… ok., cześć – rozmowa trwała bardzo krótko, zaraz po niej rodzice pobiegli do salonu. Samanta nadal tam siedziała.
- Chodź prędko córeczko, mamy do załatwienia ważną sprawę, jedziesz z nami. – powiedziała Jane
- Nie mogę zostać? Proszę! – spytała błagalnie Samanta
- NIE!!! – krzyknęli razem rodzice. Po takiej odpowiedzi dziewczyna nie stawiała oporów. Poszli do garażu. Tom usiadł za kierownicą.

[IMG]http://i26.************/2zqhhfs.jpg[/IMG]

Drzwi garażowe otworzyły się, wyjechali na drogę. W samochodzie panowała cisza, przerwało ją pytanie Samanty.
- No dobrze, już mi trochę wytłumaczyliście, ale można wiedzieć dlaczego ktoś chce mnie zabić?
- Po pierwsze, nie ktoś tylko mafia Giuseppe, po drugie mówisz tak jakbyś się tym w ogóle nie przejęła. – powiedziała mama
- Nie będę drżeć ze strachu, ale może odpowiecie mi na moje pytanie? – powiedziała dziewczyna
- Więc pewnie myślą, że wiesz coś o nich, czego nie powinnaś wiedzieć. – odpowiedziała Jane
- Ale co niby miałabym wiedzieć?
- I tu jest problem. Nie mam pojęcia skąd niby miałabyś cokolwiek wiedzieć. Rozpracowujemy tę mafię, ale ty nic o tym nie wiedziałaś. Może chcą nas nastraszyć. – dała wyczerpującą odpowiedź kobieta. Już nikt więcej się nie odzywał, poza tym chwilę później byli już na miejscu. Samanta poznała ten budynek. Nowa siedziba firmy jej ojca. Była tu raz, tuż przed wprowadzeniem się do nowego domu. Weszli do środka. Udali się w kierunku gabinetu Toma. Jane poszła gdzie indziej, coś załatwić. Tata wbił kod i otworzył drzwi gabinetu. Usiadł na krześle przed komputerem.
- Proszę siadaj. – zwrócił się w kierunku Samanty. Dziewczyna posłuchała. Tom włączył komputer, zaraz potem weszła jakaś kobieta. Samanta już ją poznała.
- Witaj Tom! O i mamy Samantę! Cieszę się, że cię widzę. – powiedziała
- Dzień dobry Marie! Co tam mamy? – spytał ojciec Samanty. Kobieta usiadła na krześle obok dziewczyny i włączyła przyniesiony ze sobą laptop.

[IMG]http://i32.************/156w9l2.jpg[/IMG]

- No, parę ciekawych faktów i to się tyczy ciebie, więc chyba powinnaś zostać przy naszej rozmowie. – Marie zwróciła się w kierunku nastolatki
- Słuchamy - powiedział Tom
- Więc tak, na początku - tu spojrzała na Samantę – powinnaś wiedzieć, że dla twojego bezpieczeństwa masz pluskwy przy każdym swoim ubraniu. Dzięki temu znamy twój każdy krok. Jedyną wadą tego jest to, że odczytanie tego gdzie byłaś zajmuje dość długo czasu. – powiedziała Marie. Samanta siedziała cicho, nic nie odpowiadała.
- Kontynuuj - powiedział Tom
- Dopiero dziś wiemy na pewno gdzie byłaś dokładnie przez ostatnie siedem dni. I tu pojawia się pytanie: czy nie byłaś w żadnym dziwnym miejscu przez ten tydzień?
- Po za waszą agencją to nie. – odpowiedziała dziewczyna z lekką irytacją
- Właśnie, ty tak twierdzisz. Nie myślę, żebyś kłamała, tylko dlaczego mamy informację, że dwa dni temu w nocy nie było cię w domu. To znaczy pluskwę z twojej pidżamy znaleźliśmy na drodze, daleko od waszego domu? – spytała Marie
- Ja… ja nie wiem… nie mam pojęcia – powiedziała dziewczyna
- To ciekawe, bardzo ciekawe… hmm… ja już chyba wiem jak to było. – powiedział Tom
- Mów, jeszcze do tego nie doszłam. – powiedziała kobieta
- Jak dla mnie to oni ją zabrali do swojej siedziby, myśleli, że coś wie na temat projektu. Gdy zauważyli, że nie ma pojęcia to ją odwieźli do domu. – powiedział mężczyzna
- No dobrze, tylko dlaczego nic nam nie mówisz Samanto? – spytała Marie
- Bo… - Samanta nie zdążyła odpowiedzieć, ponieważ przerwał jej tata
- Nic nie pamięta. Są bardzo ostrożni, dali jej lek powodujący zanik pamięci z ostatnich kilku godzin… – powiedział Tom
- Tylko, że to nie zawsze działa i dlatego chcą ją teraz załatwić. – dokończyła Marie, a po chwili weszła Jane. Mąż wytłumaczył jej wszystko. Oboje zdecydowali, że lepiej pojechać do domu. Siedzenie tu by nic nie dało. Nie wiedzieli, że przez tę decyzję mogli doprowadzić do największej tragedii w ich życiu.
Poszli do samochodu. Drogę przebyli na rozmowie, o różnych rzeczach. O ostatnich wydarzeniach nie wspominali. Samanta na chwilę zapomniała, ostatnich wydarzeniach. Gdy byli już w domu wspólnie zrobili coś do jedzenia. Miło spędzili ten czas. Było tak jak przed paroma dniami. Po posiłku dziewczyna poszła do swojego pokoju, wzięła gazetę i zaczęła czytać.

[IMG]http://i30.************/14xgchl.jpg[/IMG]

Wtedy wróciły do niej wszystkie myśli, o ostatnich dwóch dniach. Przypomniała sobie rozmowę Swojego taty i Marie. Starała się przypomnieć cokolwiek z tamtej nocy. Właściwie to nie wierzyła, w to co powiedziała Marie. Pamiętała tylko, że wtedy rano obudziła się ze strasznym bólem głowy. Przemyślenia przerwał straszny huk dobiegający z dołu. Samanta szybko zbiegła do salonu. Rozejrzała się, nikogo nie było. Stanęła na chwilę i zaczęła się wsłuchiwać. Usłyszała kroki. Ktoś stał za nią. Chciała się obrócić, lecz zauważyła, że tata wszedł do salonu.

[IMG]http://i26.************/nprn8m.jpg[/IMG]

- Nie ruszaj się bo ona zginie! – odezwał się człowiek stojący za nią. Dziewczynie serce podskoczyło do gardła. Strasznie się bała.
- Jack – powiedział przez zęby jej ojciec.


To na tyle. Przepraszam, że taki krótki, ale myślę, że wiele wyjaśnia. Proszę o komentarze. Pozdrawiam.
Fiorella jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.06.2008, 21:13   #95
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Samanta

1!!!

Fotostory jak zwykle super!!

Kto by się spodziewał >-<
niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.06.2008, 21:37   #96
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Samanta

LOL. Jak zwykle super. Bardzo Cię proszę, daj szybko odcinek, bo chyba umrę z ciekawości .
10/10
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2008, 08:42   #97
Sandrine
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Samanta

Świetnie się rozwija.
Podoba mi się pod każdym względem.
Wspaniale opisałaś tą akcje z tym złodziejem. W złym miejscu przerwałaś (bo nie mogę się doczekać następnego odcinka)
Nie daje oceny liczbowej , bo uważam , że FS to prawie jak książka a przecież książki się nie ocenia liczbami tylko słowami.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2008, 12:00   #98
Adamsims
 
Avatar Adamsims
 
Zarejestrowany: 27.05.2008
Skąd: Świehbodzin
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 251
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Samanta

super odcinek tak jak wszystkie i Sadrine ona dobrze skończyła bo powinno sie kończyć w ciekawych momentach żeby wszyscy czekali na next odcinek. ja też czekam na next odcinek.
Adamsims jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2008, 12:10   #99
Eclipse
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Samanta

Zauważyłam jeden błąd. Mianowicie "poza" napisałaś oddzielnie a powinno być razem.
No i coś jeszcze. Wiesz, tutaj niby wszędzie jakieś zabezpieczenia, rodzice jeżdżą z Samanta tu siam i owam, a ona nic sobie z tego nie robi. Ja bym się tam cała trząsła ze strachu że mnie porywają itp. Zwróć na to uwagę, bo wątpię żeby Samanta była taką twardzielką i się niczego nie bała ;p .


Do reszty nie mam zarzutów. Już nie potrafię doczekać się następnego odcinka.

Ocena: 9/10
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.07.2008, 19:31   #100
Odessa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Samanta

Super Super Super !! !! !! Prosze p nowy odcinek!!!!
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:38.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023