The Sims 4 - komentarze do newsów

[Nezumi]

Omg, Simy przecież nie mogą wyglądać jak The Last of Us. Tam każdy model jest dopieszczony i ma narysowaną każdą zmarszczkę i cień tam gdzie trzeba. W Simsach jakby to spróbować zrobić to ten cień przestałby wyglądać idealnie w momencie w którym ktoś by np. pogrubił Sima, albo rozsunął mu oczy na boki. Przy takich super detalach nie ma mowy o swobodnym kreowaniu sobie postaci.

[Caesum]

Napisał Irbis

Zapewniam Cię, że nie wzięłam sobie Twoich słów do serca, bo miejsce w moim sercu mają zarezerwowane sprawy ważniejsze niż jakakolwiek gra komputerowa, choćby najlepsza na świecie. Nie sądzę też, aby do gry można było podchodzić osobiście, a co dopiero zbyt osobiście. Zdaje się, że nie zrozumiałeś w ogóle tego co napisałam.

Jeśli tak, to zwracam honor, aczkolwiek dziwi mnie w ogóle pomysł, że mój post miał na celu obrażanie innych użytkowników. Pisałem go, jak i poprzedni żartobliwie i myślę, że jest to dostatecznie jasno pokazane. Jeśli ktoś jednak mimo to uznał go za przytyk, no cóż, może jednak zbyt dosłownie odbiera niektóre wypowiedzi?

Napisał Irbis

Zabawne są Twoje dziwne uwagi mnie dotyczące, gdyż postronny obserwator zauważy zapewne, że z naszej dwójki to Ty bardziej przeżywasz swoje rozczarowanie związane z TS4 niż Ja swoje zadowolenie

Dalej odnośnie postu o "ochłapach"? A może odnośnie porównania we wcześniejszym, który "wcale nie był trollowaniem"? Czy może ten o gołej klacie? Jej, faktycznie pełne jadu mam posty. Aczkolwiek dalej postuluję o możliwość zdjęcia spodni.

Napisał Irbis

Słowo "pobłażliwy" nie jest obraźliwe i nie o nie tu chodziło, ale całe Twoje zdanie i jego sens. Pisząc, że ktoś z uśmiechem przyjmuje nieambitny ochłap raczej nie prawisz komplementu, prawda? Proszę czytaj ze zrozumieniem, bo nie chce mi się drugi raz tego samego powtarzać i nie od tego jest ten temat.

A gdzie napisałem, że ktoś "z uśmiechem" przyjmuje każdy ochłap? Widzę, że ktoś nie tylko zbyt dosłownie podchodzi do niektórych wypowiedzi, ale jeszcze nadinterpretuje! Napisałem, że społeczność The Sims jest zbyt pobłażliwa. To, że jakimś cudem "nieambitny ochłap"(kierowane do TS4) uznałaś za wielki przytyk w stronę fanów to już nie moja wina. Przecież nie będę pisać o TS4 czegoś w stylu "nieoszlifowany diament, który z pewnością byłby lepszy, gdyby tylko poprawić" tylko i wyłącznie dlatego, bo kogoś ewentualnie mogłoby to zaboleć.

Napisał Irbis

Pozdrawiam.

Z wyrazami szacunku?

Napisał Nezumi

Omg, Simy przecież nie mogą wyglądać jak The Last of Us. Tam każdy model jest dopieszczony i ma narysowaną każdą zmarszczkę i cień tam gdzie trzeba. W Simsach jakby to spróbować zrobić to ten cień przestałby wyglądać idealnie w momencie w którym ktoś by np. pogrubił Sima, albo rozsunął mu oczy na boki. Przy takich super detalach nie ma mowy o swobodnym kreowaniu sobie postaci.

Nie sądzę, żeby ktokolwiek wymagał od TS4 grafiki godnej obecnej generacji, ale z pewnością przydałyby się bardziej szczegółowe tekstury. Już w simsach 2 i 3 custom skintony mają więcej detali, a simy wcale nie wyglądają przy tym jakoś źle. Fajnie by było, gdyby TS4 miało coś takiego domyślnie, bez ściągania tony zamulających dodatków.

A wspominając jeszcze o samych teksturach. Zastanawia mnie, jak ich wygląd przełoży się na optymalizację. Jeżeli są to stosunkowo małe tekstury to jeszcze ujdzie, bo laptopy powinny sobie z nimi dobrze radzić, ale jeśli mają dużą rozdzielczość, no to zupełnie bez sensu, bo niepotrzebnie duża tekstura może mocno zwolnić grę bez żadnych korzyści. Kto grał w Skyrima ten wie co mam na myśli.

[anie_1981]

My tu dyskutujemy o graficzce, i innych duperelach, a oni i tak zrobią to po swojemu... Jeżeli nawet, choć w najmniejszym stopniu, sugerują się zdaniem graczy, to jest to zdanie amerykańskich graczy... i wszystko na temat... Przypominam, że czwórkę produkują ci sami ludzie, którzy wyprodukowali.... Słodkie Niespodzianki Katy Perry (w skrócie "Kicz Perry").

[Caesum]

Napisał anie_1981

My tu dyskutujemy o graficzce, i innych duperelach, a oni i tak zrobią to po swojemu... Jeżeli nawet, choć w najmniejszym stopniu, sugerują się zdaniem graczy, to jest to zdanie amerykańskich graczy... i wszystko na temat... Przypominam, że czwórkę produkują ci sami ludzie, którzy wyprodukowali.... Słodkie Niespodzianki Katy Perry (w skrócie "Kicz Perry").

No nie sądzę raczej, żeby EA w ogóle wiedziało o istnieniu tego forum, więc w gruncie rzeczy te komentarze nigdy nie miały i nie będą mieć sensu... No ale dyskusja pokarmem duchowym, a ten dział jest jedynym na forum, który wciąż dostaje w miarę często nowe posty. Co do Katy Perry, jak mogłaś mi to zrobić? Już prawie zapomniałem o istnieniu tego dodatku.

[Irbis]

Oni po prostu robią grę na dzisiejsze czasy, dostosowaną do dzisiejszego odbiorcy. Taka gra nie może być zbyt trudna, dziś wszystko się ułatwia. Nie jestem może znawcą gier, bo tak naprawdę gram tylko w dwie (simsy i saga Gothic) i to niezbyt regularnie, ale już na ich przykładzie widać to straszne upraszczanie. Spójrzcie jaka wymagająca była jedynka pod względem utrzymania sima w dobrym nastroju i kondycji. Wystarczy po latach grania w trójkę uruchomić TS1 i naprawdę można odczuć różnicę.
Dlatego właśnie, dla mnie wygląd simów i grafika ogólnie nie ma tak dużego znaczenia. Wolę, żeby gra miała ciekawe opcje i dawała mnóstwo możliwości różnorodnej rozgrywki.

[Electric Shabet]

Krytykujecie grę, z góry zakładacie, że będzie zła, a jedyne co o niej wiecie, to to jaką ma grafikę. Nikt jeszcze niczego nie powiedział o samej rozgrywce, życiu simów, możliwościach, a to jest chyba najważniejsze w grze, która ma być symulatorem życia. Wszyscy tutaj tylko szukają powodów do narzekania, a w ogóle nie starają się zauważyć zalet. To śmieszne, jak z góry zakładacie, że nie zagracie w te Simsy, bo zarost sima jest be, bo zęby są fu, bo coś tam. Tak naprawdę wszyscy są negatywnie nastawieni do TS4, bo włosy nie są super-hiper-uber-pro realistyczne.
Mi się podoba wszystko, co do tej pory zaprezentowali nam twórcy. Nawet grafika, jest zabawna i przyjemna dla oka, ale nie wiem, czy kupię nową odsłonę Simsów - będzie mi strasznie trudno wytrzymać to, że mój sim zbyt wysoko podnosi jedną brew.

[Irbis]

Voice nie wszyscy
Akurat należę tak jak Ty do osób, którym gra się podoba, jednak trzeba przyznać, że jesteśmy w mniejszości.

[Nezumi]

Voícé, czuję się urażony twoim komentarzem. Co ja, powietrze?



PS te meble w kształcie ciastek z Katy Perry mi się podobają, gdybym grał w trójkę zrobiłbym rodzinę Wymyślonych Przyjaciół mieszkających ciasteczkowym domu. Albo czarownicę w domku z piernika.

[anie_1981]

Nezumi, fajny pomysł z tym domkiem wymyślonych kumpli. Ja tam jednak bałabym się, że Simy na mieście zaczną mi chodzić z twarogami na głowie

Irbis, Voícé, komentujemy co widać, a widać tylko grafikę póki co. Ja już pisałam, ale się powtórzę. Oni mogą w tej chwili podać dowolną informację o grze... ale gra jest po pierwsze w fazie produkcji, a po drugie, na tym etapie trudno odróżnić czcze przechwałki od faktów. Np. to, że Simy będą jakieś mega mądre itp, albo że gra będzie chodzić płynnie. Dopóki się tej gry nie kupi i nie pogra z miesiąc co najmniej, i to na jednym zapisie, to się tego nie sprawdzi. W trójce na świeżym zapisie gra chodzi jak marzenie. Ale po trzech, pięciu, dziesięciu pokoleniach Simów... robi się coraz wolniej, jest coraz więcej bugów, przycinek itp. Zapowiedzi trójki też były świetne, ale wielu się nabrało, kupili, pograli, nie spodobało się i kaska w błoto poszła. Mi akurat trójeczka pasuje najbardziej ze wszystkich odsłon, ale że zrobili ją źle, to ja osobiście już tej ekipie nie wierzę. Jakby wymienili cały zespół, to może bym uwierzyła, że czwórka będzie cacy, ale nie wiadomo tego na 100%.

[Liv]

Napisał Irbis

Oni po prostu robią grę na dzisiejsze czasy, dostosowaną do dzisiejszego odbiorcy.

Ale odbiorcy są różni. Ja nie czuję, że ta gra jest dla mnie - czy jestem wykluczona jako potencjalny odbiorca w takim razie?
Nawet jeśli, to takich jak ja jest więcej - firma za bardzo chyba zawężała swój punkt widzenia na simową społeczność.

Taka gra nie może być zbyt trudna, dziś wszystko się ułatwia.

Zbyt łatwe = NUDNE.

Spójrzcie jaka wymagająca była jedynka pod względem utrzymania sima w dobrym nastroju i kondycji.

Jak już pograłam miesiąc czy dwa w TS1, to nie miałam z tym problemów. I nie uważałam, że ta gra jest dla mnie za trudna.
No i do niektórych rzeczy trzeba zwyczajnie dorosnąć.
Przykład? Mając 11 lat grałam w RCT1 i umiałam przejść tylko kilka pierwszych misji. Dopiero 8 lat później przeszłam całą grę.
I to nie jedyny taki mój przypadek, gdzie trudność gry minęła z wiekiem

Dlatego właśnie, dla mnie wygląd simów i grafika ogólnie nie ma tak dużego znaczenia. Wolę, żeby gra miała ciekawe opcje i dawała mnóstwo możliwości różnorodnej rozgrywki.

A dla mnie - gracza i storytellera - wszystko jest ważne

Napisał Voícé

Krytykujecie grę, z góry zakładacie, że będzie zła, a jedyne co o niej wiecie, to to jaką ma grafikę.

Wdziałeś trailery czy same zdjęcia?
Czytając dalszą część posta dochodzę do wniosku, że nie widziałeś filmików z gry. Tam widać więcej, niż samą grafikę Ostatecznie nie bez powodu wszyscy tak na nie czekają!

To śmieszne, jak z góry zakładacie, że nie zagracie w te Simsy

Nie, ja zagram mimo że zarost mi się bardzo nie podoba
Za bardzo wziąłeś sobie do serca negatywne komentarze. Ostatecznie na simsach świat się nie kończy i nie są warte strzępienia sobie nerwów
Hejtuję TS4, nie znaczy to jednak, że podchodzę do tej odsłony tak, że granie w nią czy nie to sprawa życia i śmierci. Ja mam TS2, które przez 7 lat nie znudziło mi się. Możliwe, że przez kilka kolejnych lat też mi się nie znudzi
Tylko od twórców zależy, czy zarobią na mnie, czy nie. Póki co żałuję, że nie, bo lubię simsy