Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 30.12.2011, 11:53   #1711
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy



zwiastun tego, co zobaczycie po północy ; )
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 30.12.2011, 12:59   #1712
Levkoni
 
Avatar Levkoni
 
Zarejestrowany: 21.05.2009
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,023
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

milkie_way15 a widzisz, zrobił się mały sekret Dziewucha nazywa się Eugenia. Lubię takie staroświeckie imiona o zachodnim brzmieniu

suomii .Catti. milkie_way15 elwa17 Nraas StoryProgression jest programem, który podmienia oryginalną historię stworzoną przez EA, na nową, dużo lepszą, sprawniejszą i bardziej urozmaiconą. W praktyce oznacza to, że teraz życie, które toczy się w mieście jest sterowane przez StoryProgression od Twallana, a nie tym od EA. Śluby, dzieci, śmierć, zdarzenia, awanse, prace itd - to wszystko teraz działa dużo sprawniej. Dzięki temu nie ma takich sytuacji jak normalnie, kiedy to miasto było przepełnione emerytami, a dzieci było tyle, co kot napłakał. Dodatkowo nie rodzą się bękarty - historia od EA powodowała, że rzadko simowie brali ślub, rodziło się mało dzieci, a jak się rodziły to były nieślubne i miały nazwisko matki. Teraz większość simów łączy się w pary, na początku są romanse, potem związki, potem małżeństwa, o wszystkim możemy się dowiedzieć z zabawnych informacji pojawiających się w postaci "plotek" w prawym górnym rogu ekranu. Niestety program nie został przetłumaczony na polski. Możemy w opcjach programu zmienić praktycznie wszystko - ilość dzieci, do której mają dążyć pary miastowe, możliwość rozpadu małżeństw albo czy pozwalamy na łączenie się w pary starych i młodych simów. Można też ustawić przypadkowe ciążę pozazwiązkowe, które zdarzają się rzadko, przez to gra jest bardziej realna. Możemy ustawić, czy simowie miastowi mają podejmować szybko pracę, oraz opcje (np. simowie podejmują pracę zgodnie ze swoimi marzeniami, albo idą do pracy tam gdzie rodzice, oraz tam, gdzie najmniej ludzi pracuje). Możemy również wyłączyć wampiry Program ma wszelkie najpotrzebniejsze opcje ustawione na starcie, więc tak na prawdę wiele nie trzeba grzebać. Ja np. w opcjach zmieniłem tylko to, żeby emerycie nie wiązali się z młodymi, żeby nie było wampirów, żeby żony dziedziczyły nazwisko męża (domyślnie nazwiska po ślubie są dwuczłonowe np. Bella Kawaler-Ćwir) i jeszcze nie pozwoliłem na rozpadanie się małżeństw (ale rozpadanie się nieformalnych związków już mam włączone ) No i mamy dostęp do nagrobków wszystkich zmarłych simów w mieście, jeśli mamy takie życzenie Jest to na prawdę potężne narzędzie, dzięki czemu dopiero miasto nabiera życia. Poleciła mi je annie bo ona od dawna już z niego korzysta. Teraz simowie miastowi rozwijają karierę, regularnie awansują, jeśli zapracują i rozwijają umiejętności, które są im potrzebne do pracy. Na prawdę, ciężko opisać wszystkie dostępne możliwości. Jak ktoś będzie potrzebował pomocy z tym narzędziem, to możecie śmiało pisać, ja nie jestem jeszcze znawcą, ale trochę już ogarnąłem, myślę, że annie też pomoże. A jak ktoś dobrze zna angielski, to zawsze może napisać do twallana na forum Poniżej zamieszczam link do samego moda, tam też możecie pisać w sprawie pomocy:

http://www.the-isz.com/nraas/index.p...d-2011-dec-14/

PS: .Catti. elwa17 ja nie lubię grać małymi rodzinkami, mimo, że jest łatwiej to jednak mało wtedy do roboty

PPS: eyvee co masz na myśli, mówiąc, że mam czyste zdjęcia?
__________________
Zmieniłem nick z Absolem na Levkoni.

Ostatnio edytowane przez Levkoni : 30.12.2011 - 13:04
Levkoni jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 14:18   #1713
Doncellita
 
Avatar Doncellita
 
Zarejestrowany: 21.09.2011
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta
Postów: 55
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Bloom

Kolejne randki i spotkania mijały bardzo szybko. Ulubionym zajęciem zakochanych było wspólne oglądanie gwiazd



Eric nie chciał już dłużej czekać..Był przekonany o swoich uczuciach do Ever. Pewnego cudownego wieczora oświadczył się jej .



Mdłości Ever z dnia na dzień nasilały się..Dziewczyna miała huśtawki nastrojów i bóle pleców. Zaniepokojona poszła do lekarza. Gdy wróciła od razu powiedziała swojemu narzeczonemu, że jest z nim w ciąży !



Na początku chłopak był zaskoczony..By nie martwić dziewczyny swoim zachowaniem, udawał, że jest ok..Myślał, że dziecko tylko zniszczy ich związek.

Czas leciał, a Eric nadal nie wiedział co począć. Nadszedł dzień narodzin



Czy Eric odejdzie od swojej narzeczonej ? A może przekona się, że dziecko wcale nie zniszczy ich związku, tylko je umocni ?

cdn..
Doncellita jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 15:04   #1714
florie
 
Avatar florie
 
Zarejestrowany: 04.03.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 47
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Eyvee, coś mi się zdaje, że Ragnarok to nie będzie nic dobrego. Siedzę w mitologiach, tak jak inni w mangach na przykład, i w mitologii skandynawskiej to 'zmierzch bogów'. A z polskiego na naszy - walka między bogami i olbrzymami, podczas której Ziemię zaleje wielki ocean, kilka dobrych bogów zginie, złych się uwolni i ogólnie będzie średnio przyjemnie. Jestem ciekawa, co to tu znaczy. Ogólnie akcja się rozkręca, a Natsu się zaczyna robić zazdrosny...
florie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 15:52   #1715
elwa17
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

xaga16xlove - bardzo podoba mi się Ever Te marchewkowe warkocze dodają jej uroku Czekam na dalsze losy rodzinki i na zdjęcia dziecka, gdy podrośnie
Absolem- wow ! nie miałam pojęcia, że z tym ustrojstwem wiąże się aż tyle mozliwości w grze. Dziękuje za olśnienie Chyba musze się zagłebić w właściwościach tego programu
  Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 16:14   #1716
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Hehe, ktoś mi tu robi reklamę... Absolemie, gdyby nie Twallan, guzik bym miała, a nie kilka pokoleń w Bridgeport i Sunset Valley! Mody NRaas naprawdę wymiatają...
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 16:28   #1717
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Absolem i Anie - podziwiam was za to, że ogarniacie StoryProgression. Ja ledwo co MasterControllera ogarniam. Dobrze, że jest po polsku, bo bym nie dała rady. To znaczy z moim angielskim nie jest aż tak źle, ale mimo to, jak jest tak dużo wszystkiego, to mnie to przeraża. Dzisiaj spróbuję trochę z tym modem pograć, może jak przeczytam instrukcję, to mi się wszystko rozjaśni
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 17:16   #1718
Miscellaneous
 
Avatar Miscellaneous
 
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Heh, Nraas Story Progression jest nawet... Niezły No ale niewiem, czy gdy starzenie się jest wstrzymane, to czy będzie działać?? No bo ja bym chciała, żeby wszyscy starzeli się w jednej rodzinie, a już w innych nie. Czy to tak działa??

Stephenowa - Nie martw się, moje losy też nikogo nie interesują. Ważne, że Ty lubisz grać tą rodzinką, i ja zawsze czytałam losy rodziny La Rouge

Eyvee - O co chodzi??? Nie oglądam mangi, ani się takim czymś nie interesuję, dlatego nie mam zielonego pojęcia o co chodzi. Ale wstawiaj szybko rodzinkę Tanimoto, bo chciałabym się dowiedzieć
__________________
Klichael & Mika .
Miscellaneous jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 17:28   #1719
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Nie wiem, albo mi się tylko tak wydaje, albo moja gra jest jakaś inna. W moich miastach wszyscy ładnie się rozmnażają, awansują itp. Albo może ja nie wiem, że coś jest źle, bo nigdy nie grałam z modem? Hm, trudno ocenić. W każdym bądź razie wychodzę z założenia, że póki mi coś nie przeszkadza nie muszę szukać modu na naprawienie tego. ; )

Catti no jak nie. Ja czytam z zapartym tchem. 'Zawsze' to trochę za duże słowo, raptem coś dwa razy naskrobałam. No i jak tak, to dziś będzie trzeci, cóż. :>

Ah więc tak jak zwykle od czapy.
Roger wybrał spanie na leżaku zamiast w ciepłym i wygodnym posłaniu w domku, więc nabawił się pcheł. Rovena wbrew jego oporom musiała go wykąpać.


Cassie dostała ofertę darmowych wakacji, którą oczywiście przyjęła. Dzieciaki jak to dzieciaki urządziły imprezę, która skończyła się po jakiś 3 godzinach, bo 'nagle' do domu wróciła ich mama. ; o Ależ ta gra okrutna!


Na tej imprezie Rovena poznała swojego aktualnego chłopaka.. (jego ubranie to moja wina- Cass zrobiła mu 'złą stylizację', bo chciałam sprawdzić, co to jest. :<)

A Jack swoją dziewczynę!


Cass oczywiście nadal działała w kierunku Jareda. Nachodziła go w domu prawie codziennie, aż dziwne, że się nie zorientował. Był flirt, wspólne granie w gry, bitwy na poduszki i... bijatyki z jego byłą?



Yep, Cass wygrywała.



Po powrocie do domu coś tam się stało i jako przykładna matka nakrzyczała na Jacka, który zrobił świetną minę i dała mu szlaban.

Mały chciał jakoś udobruchać mamę, no ale nic nie dało sprzątanie ubikacji. :<


Ta gra mnie rozbraja. Żeby nastolatek musiał skradać się do autobusu? I ten komunikat: nie wydaje mi się chłopcze, masz szlaban! Hahahahah..


I takie.. bonusy? :
Roger nie wie, że gdy pije się ze stawu do wody wkłada się tylko języczek.

Kolejny wynik złej stylizacji, hmm..


I Cassiel!

*Mam Cię, zjem Cię..*





No i co? :>
__________________
Just you and I.

Ostatnio edytowane przez Stephenowa : 30.12.2011 - 17:54
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.12.2011, 18:27   #1720
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wraz z kolejnymi zdjeciami krotko "wytlumacze" o co kaman, nie bede przeciez robila z simsow jakiegos anime xD to tylko jest wersja dla mnie tak dla urozmaicenia grania rodzinka nie lubie "zwyczajnego" grania simami bo mi sie szybko nudza...

Rodzina Tanimoto ciag dalszy

Cathi coraz mniej chodzila przygnebiona, znowu cieszylo ja zycie...nawet kolega ze szkoly sie nia zainteresowal...


Cathrine byla romantyczka i lubila pisac opowiadania...a takze uciec w swiat marzen...o milosci


Dziewczyna postanowila spedzic troche czasu w swoim ulubionym parku, nie mogla sie doczekac jutrzejszego wypadu na plaze z znajomymi


Wieczorem Natsu postanowil pogadac z Cathi o Hikaru, bo mial zle przeczucia co do jego "wybrykow"...szukal po calym domu...


Gdziekolwiek otwieral drzwi jej nie bylo....az wsciekly otworzyl drzwi z ktorejs lazienki "Cathi jestes t...?!" O ZONG!


W mgnieniu oka zamknal drzwi i oparl sie o drzwi...xD
"Chyba jednak przeloze te rozmowe....na inny dzien..." - pomyslal w glowie Natsu.


Biedna Cathi stala zawstydzona w samej bieliznie
"Dobra zdarzaja sie takie rzeczy, przeciez to jego dom..." - myslala szybko Cathi by usprawiedliwic sytuacje.
"...ale czemu wlasnie ON!?" - zawstydzila sie jeszcze bardziej z tego powodu.


Jutrzejszego dnia odbyla sie impreza na plazy - Natsu takze zostal zaproszony, a ze byl "dobrym" i znanym uczniem nie mogl odmowic...Blondyna nurtowalo co takiego kombinuje Hikaru i gang "Ragnarok" do ktorego naprawde nalezal, zanim niedawno odszedl...


Hikaru zas coraz bardziej "zblizal" sie do Cathi...Natsu pamietal "umiejetnosci" ciemnowlosego - potrafil bardzo dobrze manipulowac ludzmi, ale Cathrine o tym nie wiedziala...


Natsu stracil cierpliwosc i podszedl do Cathi ignorujac totalnie obecnosc Hikaru.
"Musimy porozmawiac...i to teraz!" - powiedzial krotko Natsu do Cathi.


Hikaru nie dal sie zwiesc i wtracil sie mowiac:
"Oyy..oyy... nieladnie tak przeszkadzac w rozmowie. Nie widzisz, ze my tu spedzamy dobrze czas ze soba? A...moze jestes zazdrosny panie "idealny" ?!" - sarkastycznie dopiekl Hikaru.
"Ze coo?!!" - odparl zezloszczony i zazenowany Natsu.


Natsu wsciekly odszedl nic nie mowiac na zaczepki Hikaru. Cathi zastanawiala o co chodzi? Czyzby sie znali i dlaczego Natsu sie tak dziwnie zachowuje w jego obecnosci?


Po tygodniu Cathi zeszla na dol do Natsu, by z nim o czyms porozmawiac.


Cathi dala blondynowi jakas paczuszke.
"Eee...a to co ma byc?" - spytal z ironia Natsu.
"No jak to co? Zapomniales? Ech...przeciez masz dzisiaj urodziny! dowiedzialam sie od nauczycielki i postanowilam ci kupic prezent, zebys sie rozweselil wkoncu" - powiedziala z usmiechem Cathi.


cc
Natsu czul sie zmieszany i zdebialy...jeszcze nigdy nie dostal od kogos prezentu na urodziny i ze ktos w ogole o nich pamietal...po czym cicho bąknął "dziekuje..."


A Cathi co wyrabia? Ach tak....zbliza sie uroczystosc szkolna - studniowka. Cathrine nie moze sie doczekac, uwielbia patrzec na tanczace pary i ich przepiekne stroje...


Podczas sniadania Cathi spytala sie Natsu czy ten pamieta o uroczystosci szkolnej.
"Natsu wiesz, ze na drugi tydzien odbywa sie Bal? Nie moge sie juz doczekac...ty pewnie bedziesz bral udzial w powitalnym przedstawieniu teatralnym?..." - ciagnela jakos rozmowe Cathrine.
"Taa..." - powiedzial nudno blondyn.
"Nie wiem czym ty sie tu ekscytujesz...nie mam ochoty na takie glupoty, zreszta sama wiesz po co tam musze isc..."
"No tak...ty ciagle to samo, powinienes sie troche zabawic a nie myslec o wrogach, walkach i marudzeniu - mowila w myslach Cathi.


Podczas ktoregos ranka z kolei Cathi oniemiala - w jej pokoju staly cudowne suknie i ile rodzaji !!!


Dziewczyna popedzila na dol, gdzie znalazla Natsu.
"Natsu te te...suknie na gorze! Jak...Dlaczego tam sa...?!" - zanim skonczyla pytac Cathi Natsu, ten jej przerwal:
"Wybierz sobie ktora tam chcesz! Przeciez wiem, ze nie masz nic do wlozenia.....a teraz daj mi spokoj...jestem zajety!" - powiedzial szybko i oschle blondyn.
Cathi nie zwracala na to uwagi i tak byla przeszczesliwa, szybko podziekowala Natsu i pobiegla na gore.


Nadszedl dzien uroczystosci. Natsu byl na dole i czekal na spozniajaca sie Cathrine.
"No ile to idzie!?...Mowilem jej zeby sie pospieszyla, ech!...czemu kobiety sa zawsze takie spoznialskie?..." - mowil sobie w myslach Natsu.


Zza rogu uslyszal niepewny glos " Juz...jestem..." i odwrocil sie krzyczac:
"No wreszcie!!! Ile to mozna czek...." - ale nie dokonczyl, gdy zobaczyl Cathi.


Cathi wybrala skromna jasnofioletowa sukienke...troche niesmialo stala przy wyjsciu do przedpokoju spogladajac na eleganckiego blondyna...


Natsu nagle odwrocil sie kryjac czerwona jak burak twarz.
"N..Natsu? Cos sie stalo? Zle sie czujesz?..." - spytala zdziwiona Cathi.
"Daj mi spokoj!!! Nnn...nic mi nie jest!..." - wyjakal Natsu ;>


Po czym wsiedli do samochodu i pojechali do szkoly na uroczystosc.
CDN.

@xaga - uuuuu Eric nie chce dzieciatka? przeciez z niego taki przystojny facet nie moze jej zostawic
@Stephenowa - Cassiel ma przeboskie miny hahaha! xD

Ostatnio edytowane przez eyvee : 30.12.2011 - 19:24
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023