Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 19.06.2014, 08:21   #181
Annetti
 
Avatar Annetti
 
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 218
Reputacja: 33
Domyślnie Odp: Miasteczko

Błażej jest uroczy! Naprawdę istny ideał. Mam nadzieję, że się tak łatwo nie da złemu wujkowi i wszystkim innym. Marlenka jako studentka jest prześliczna. Ogólnie wciąż nie mogę się nadziwić jakie masz ładne te simy. Biedny Witek ;o Mieć za ojca takiego dziada, to och.. to nic tylko się powiesić :/ Ale może coś wymyśli! Jestem zwolenniczką Domańskich jako burmistrzów w Nieznanowie (no niby Witek też z Domańskich pochodzi, no ale, no!).
Skąd w Zbyszku tyle nienawiści? Miesza i miesza, no po prostu ręce opadają. Czemu nikt nie wpadł na to, żeby go wysłać do psychiatryka?
A, właśnie. Bazyli zakończył już nachodzenie Weroniki?
Annetti jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 19.06.2014, 09:24   #182
LepkiePaluszki23
 
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
Domyślnie Odp: Miasteczko

Ależ jak zwykle się porobiło
Błażej i Marlenka pasują do siebie idealnie Tylko życie im się trochę nie poukładało (oboje stracili 1 rodzica ) Dora przeżyła zbyt wiele i dobrze, że teraz dobrze jej się wiedzie. Oby miała śliczniutkie dziewczynki i może chłopca Do tej pory myślałem, że to Zbysław zabił Esiego. Jednak się myliłem. Życzę powodzenia na egzaminie i z samą sesją
LepkiePaluszki23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.07.2014, 09:48   #183
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Miasteczko

Cytat:
Napisał Libby
Ten dziad jeszcze żyje?
Obecnie już nie ;]
Cytat:
Ciekawe, jakby sobie poradzili z informacją, że jej ojciec zabił jego ojca...
To niby takie oczywiste, ale dopiero teraz mi uświadomiłaś...
Cytat:
Napisał Annetti
Błażej jest uroczy! Naprawdę istny ideał.
Życie pokaże, ile w nim tak naprawdę jest ideału. Albo w którym momencie przestanie nim być.
Cytat:
Ogólnie wciąż nie mogę się nadziwić jakie masz ładne te simy.
Chciałam ostatnio zrobić brzydką simkę i powiem Ci, że nie bardzo mi wychodziło Facemaski mi trochę pomogły, ale simcia nawet z nimi wygląda nieźle
Nie mam żadnego jej zdjęcia z przodu niestety.
Cytat:
Bazyli zakończył już nachodzenie Weroniki?
Na jakiś czas na pewno W końcu wokół jest tyle innych ładnych simek
Cytat:
Napisał dawidsz10
Oby miała śliczniutkie dziewczynki i może chłopca
Dora i Marcin Skarpa mają syna Edwarda, który jest nastolatkiem, i spodziewają się córeczki

Dziękuję Może ktoś jeszcze się skusi? Byłoby to bardzo wskazane!
Wolffowie już nie mogą się doczekać, żebym opowiedziała ich historię na forum! :c
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.07.2014, 09:28   #184
Annetti
 
Avatar Annetti
 
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 218
Reputacja: 33
Domyślnie Odp: Miasteczko

Ale narobiłaś smaka na nowy odcinek Patrzę, coś dodałaś i myślałam, że dalsza historia, hah. Nie tylko Wolffowie nie mogą się doczekać, aż tu zawitają A u Marcina i Dory się już poukładało, skoro spodziewają się córeczki? Bo w dziale Ach te dzieci napisałaś, że mieli jakieś problemy
Annetti jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.07.2014, 13:12   #185
Shattered
 
Avatar Shattered
 
Zarejestrowany: 10.06.2012
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 519
Reputacja: 22
Domyślnie Odp: Miasteczko

Kapliczka i cmentarz są naprawdę śliczne. Tak samo jak i stara latarnia.. Sama to budowałaś? Jestem pod wielkim wrażeniem!!
No ja na miejscu Tobiasza to bym tej pipie nie wybaczyła.
Pieknie wyglądali na ślubie, ładne miejsce. Ładne ubrania ciążowe. Ja ściągam ich pełno, a moje simki i tak łażą w tym od Maxisa...
Matko, ten list.. Niesamowicie wzruszający..
Na pierwszym zdjęciu Gustawa, jego głowa wygląda jak przyklejona do innego ciała..
Mina jest bardzo ładna, świetna fryzura.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Ludwiś ma fajne włoski.. Ale jego tata, no niedobrze. Takie zajęcie, na pewno kiedyś wyjdzie na jaw i będą z tego problemy.
NO ŻARTUJESZ CHYBA!!!!!! SALOMEO!!!!
Biedny Ludwik. Kwarcewicz i tak zawsze będzie bardziej kochał Judytę..
No co za sprośna świnka, chce być mężem Judyty. Toć to chyba karalne
Judyta w późniejszym etapie życia zapuściła okropną fryzurę..
CO?? Jej ojciec ucieszył się ze ślubu, dla mnie to bynajmniej dziwne. Aczkolwiek te spotkanie nad wodą i moczenie w wodzie nóg, takie romantyczne, że aż zazdroszczę..
Marcelinka jest śliczniutka
.. Zostawiła go??
Nie próbował ich szukać, tylko wyjechał?
Wasyli jest słodki, ale jego matka to nie dobry materiał na matkę.
No nie!!!!!!!!! Nie wierzę, że ten sam sim co patrzył na swoją matkę i marzył, że kiedyś będzie miał taką żonę, oddał swoje dziecko do domu dziecka. Zresztą nie wiadomo co z nim zrobił...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬
No bo i faktycznie ten domek z zewnątrz wygląda fajnie. Świetnie! To takie urocze, że po studiach wzięli ślub i dalej grają ...

▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Kira powinna **** miłość i zająć się studiami.. Jezu to ten Kastor jest jakiś nienormalny, tak samo jak ojciec Kiry..
Sypialna cudowna!
▬▬▬▬▬▬▬▬▬

Jestem przy 6 stronie. Jestem pod przeogromnym wrażeniem!! Historie są świetne, simy śliczne! I co ważne dla mnie, bynamniej do tej pory nie było stworów typu wampir czy wiedźma.
Też tak mam, mało komentarzy albo w ogóle i brak chęci do robienia zdjęć.

Ostatnio edytowane przez Shattered : 09.07.2014 - 08:39
Shattered jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2014, 20:19   #186
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Miasteczko

...


Na Wyspę Królowej Melanii przybyli kolejni spragnieni ŻYCIA młodzi ludzie.
Tym razem bohaterami historii będą Wolffowie.
Zaczęło się od Markusa i Sylwany. On - lekko po dwudziestce, ona - lekko przed, ale nadal niepełnoletnia. Zakochani od kilku lat, ale zdecydowani na wspólną przyszłość.
Niestety, dla pana Wolff to nie było takie oczywiste i proste jak dla jego dziewczyny...



Mimo to Sylwana była z nim szczęśliwa.



Niestety, nie wszystko szło po jej myśli...



Chociaż mu ufała bała się, że wiadomość o ciąży wszystko między nimi zniszczy - Markus nie garnął się do ślubu, a co dopiero do ojcostwa!
Na szczęście jej obawy były bezzasadne.



Może to nie była pełnia szczęścia - prędzej już obojętność - ale przynajmniej nie było obaw, że dziecko będzie się wychowywać w niepełnej rodzinie.
Po narodzinach Rufina - mniejszej wersji jego matki - on doszedł do wniosku, że w gruncie rzeczy spełnił swój "męski" obowiązek - przekazał nazwisko dalej, ona zaś odkryła u siebie instynkt macierzyński, który kazał jej być bardzo dobrą, choć nastoletnią, matką.





Markus był taki dumny ze swojego syna!



Lubił też majstrować przy autach ze złomu. Był w tym całkiem niezły



Zaczynał się też poważnie zastanawiać nad legalizacją swojego związku z Sylwaną.



Wiedział, że się zgodzi, ale nigdy by nie wpadł na to, że jego dziewczyna będzie tak szczęśliwa z tego powodu...



Noc "przedślubna" okazała się zgubna w skutkach...



Dziewczyna była załamana - dwójka dzieci przed ukończeniem 20. roku życia?!

W dniu swoich 19. urodzin została panią Wolff.



Życie młodego małżeństwa umilał uroczy kot Zyzio :>





Zdecydowanie bardziej dawał im w kość niewinnie wyglądający kilkunastomiesięczny Rufin.









Druga ciąża przebiegała spokojnie.





Ale maleństwo zaskoczyło swoich rodziców!



Maleńka otrzymała imię Juliana, a Markus zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia





Choć czasami było ciężko z nią wytrzymać...



Rodzeństwo razem:







Jak widać, Juliana to - dla odmiany - mniejsza wersja swojego ojca







Rodzina w komplecie:



A także pan i pani Wolff



http://s20.postimg.org/tbg14zarh/wolff_2.jpg

Niestety zdrowie Markusa zaczęło mu się dawać we znaki - wszystko wskazywało na to, że do jego alergii przyłączyła się również astma...
Chyba najwyższy czas, żebym poszedł z tym do lekarza, no nie?, zapytał żonę podczas kolacji.



Trudno było nie potwierdzić tym bardziej, że sprawa wyglądała coraz poważniej.
Tego samego wieczoru Markus oświadczył jej jeszcze, że idzie do baru. Ten pomysł bardzo nie spodobał się Sylwanie i to nie tylko dlatego, że nie lubiła, gdy jej mąż wraca zalany w trupa do domu. Martwiła się przede wszystkim o jego zdrowie.



Spokojnie, mała, wrócę cały i zdrowy! Najwyżej lekko podchmielony, ale wiesz..., zapewnił ją, po czym otrzymała porządnego całusa w usta.

Wieczorem odprowadziła go do drzwi.
Ale jej kobieca intuicja jej nie zawiodła. Nie dotrzymał obietnicy...







Nagła śmierć ojca pozostawiła ogromne spustoszenie w życiu Rufina i Juliany, chociaż ta niewiele z tego rozumiała. Ale nawet do małego dziecka dochodzi to, że już nigdy nie zobaczy swojego taty...





Dla Sylwany to też był ciężki okres - nie tylko straciła ukochanego męża, ojca swoich dzieci, ale także jedynego żywiciela rodziny... W dodatku wszystko w ich domu przypominało jej jego...

Rozpoczęcie życia na nowo w nowym miejscu było dla nich trudne.
Juliana bardzo odczuwała brak rodziców - jej mama poszła do pracy na cały etat. Zyzio również to odczuł.



Dziewczynka wyrosła na bardzo spokojną, ale trochę smutną uczennicę podstawówki.



Zaprzyjaźniła się z rówieśniczką swojego brata, Klarysą Wiosna (rodzina Wiosna to kolejni simowie, których chciałabym, żebyście poznali ).



Rufin może nie był najprzystojniejszym simem, ale nigdy się tym specjalnie nie przejmował.



Bardziej zależało mu na tym, by jak najbardziej pomóc swojej mamie - zaczął pracować dorywczo, a w dodatku odkrył w sobie pasję swojego ojca - samochody...



W dodatku i on zaprzyjaźnił się z panną Wiosna ^^



Powtórzę jeszcze raz - to jest PRZYJAŹŃ.

Do grona najlepszych przyjaciółek Juliany dołączyła także Wiki Mórek.



Natomiast pani Wolff zaprosiła któregoś dnia jej ojca, Eustachego.



Od tamtej pory, ilekroć ojciec jej przyjaciółki zjawiał się w ich domu, czuła jego wzrok na sobie, ale nie przeszkadzało jej to... Trochę jej się nawet podobał...

Któregoś dnia spotkała go w klubie.



O tak, młoda Wolffówna była zdecydowanie w jego typie i można było się z nią zabawić...



Od tamtej pory dziewczyna żyła tylko kolejnymi spotkaniami z Mórkiem. Jej matka o niczym nie wiedziała do czasu wywiadówki. Po powrocie wybuchła ostra kłótnia między nimi.





Dostała co prawda szlaban na wychodzenie z domu, ale mało się nim przejęła.
W dniu swoich 18. urodzin natomiast postanowiła spakować swoje rzeczy i zamieszkać z kochankiem.

O wszystkim dowiedziała się oczywiście jego córka - jakby nie patrzeć Juliana odbiła jej matce męża!



Tego Wiktoria nie mogła jej przebaczyć.



Ale usłyszała od swojego ojca, żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy delikatnie mówiąc.



Zakochana po uszy Juliana chciała, żeby jej pierwszy raz ze Staszkiem był wyjątkowy.





Tak ją to wciągnęło, że w końcu zapomnieli o zabezpieczeniu...





Patrząc na swój coraz większy brzuch czuła się okropnie. Chciała wrócić do szkoły, poprawić oceny i iść na studia, ale jak miała to zrobić mając dzieciaka na wychowaniu?



W dodatku Mórek nie chciał tego dziecka i nie miał zamiaru wiązać się na stałe z jego matką...

To były okropne miesiące dla dziewczyny.



W przeciwieństwie do jej starszego brata, który nagle wybudził się ze snu zimowego i zaczął dostrzegać w Klarysie kogoś więcej niż przyjaciółkę.

Zaprosił ją na spacer. Gdy przystanęli, by podziwiać odbicie nieba w jeziorku, Rufin nagle chwycił ją za ręce.



Muszę ci powiedzieć coś ważnego... Przez wiele lat się przyjaźniliśmy, ale ja tak dłużej nie mogę... Chodzi o to, że... Kocham cię, ale jako kogoś więcej niż przyjaciółkę.

Dziewczyna uśmiechnęła się radośnie. Myślała, że nigdy się nie doczeka...



Po miesiącu jednak Rufin uznał, że nie warto dłużej czekać i że nie zmieni już zdania...



I miał rację!

Na wieść o zaręczynach syna pani Wolff wzięła się za siebie



I dobrze, bo ślub odbył się niedługo później w przydomowym ogródku Wolffów.


Rufin Wolff + Klarysa Wiosna



















Z przodu świadek, Apoloniusz Wiosna, starszy brat Klarysy i przyjaciel Rufina.
Za nim jego żona Agneta oraz Jacenty Starczyk. Całkiem z tyłu Geni Śmiałek i Onufry Arciszek - przyjaciele młodej pary



Drugi świadek to Fabiola Wiosna - adoptowana siostra Klarysy. Za nią Sylwana Wolff oraz rodzice Klarysy - Hortensja i Bolesław Wiosna.



Klarysa i Fabiola są do siebie bardzo przywiązane :>

Fajna z nich para ^^



Pół roku później młoda pani Wolff oznajmiła, że rodzina się powiększy!
Zarówno tatuś jak i babcia byli przeszczęśliwi :>







Na świat przyszedł Herbert :>





Klarysa próbująca wrócić do formy sprzed ciąży:



Ale Rufin kochał ją nawet mimo odrobiny sadełka i marudzenia z niewyspania.



Family portrait:



Niestety, brakowało tam siostry i córki marnotrawnej...



Owocem miłości jej i Eustachego Mórka był Bogumił Wolff.



Po miłości nie było jednak najmniejszego śladu.







Nadal jednak spali ze sobą, ale dziewczyna miała tego po dziurki w nosie. Zaczęła zastanawiać się nad powrotem do matki.



W końcu się zdecydowała. Wygarnęła Mórkowi wszystko, po czym spakowała siebie i synka. Nie zatrzymywał ich...


Gdy Sylwana otworzyła jej drzwi, coś w niej pękło. Dziewczyna momentalnie się rozpłakała, a gdy przez chwilę udało jej się powstrzymać płacz, złożyła ręce w błagalnym geście i wyłkała tylko:



Mamo... Przepraszam!
Później znowu zaczęła płakać, ale surowy wzrok pani Wolff powoli zmieniał się na rzecz współczucia i miłości na jej twarzy. Wróciła córka marnotrawna i przyniosła ze sobą owoc swojego błędu, Bogusia.
Chwilę później Juliana ponownie znalazła się w ramionach swojej mamy.



To był zdecydowanie jeden z najszczęśliwszych momentów jej życia.

Wolffowie jednak cieszyli się nie tylko z powodu powrotu dziewczyny.





Tak, Klarysa znowu spodziewała się dziecka!

Rufin był wniebowzięty.



A młoda mama wręcz promieniała





Herbert i Boguś skończyli roczek. Polubili się



Bercik doczekał się siostrzyczki - Heni Boguś też został starszym bratem, ale o tym przy okazji kolejnej części historii rodziny Winkler

Ciąg dalszy nastąpił.

Nie wiem, jaka historyjka pojawi się w następnym poście, ale skoro zamierzacie zostawiać komentarze w takiej ilości, będę miała duuuuuuuuuuużo czasu na zastanowienie :>

Ostatnio edytowane przez Liv : 03.03.2016 - 16:35 Powód: zgubiłam zdjęcie Klarysy i Juliany :)
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2014, 20:48   #187
Libby
Administrator
 
Avatar Libby
 
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,862
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Miasteczko

Fajna rodzinka .
Ach, te nastolatki... I te nastoletnie (albo prawie) ciąże . Juliana strasznie głupio postąpiła. Nie dziwię się Wiktorii. Swoją drogą przydałby mi się jej ciuch .
To, że Julka nie będzie miała kolorowo, było do przewidzenia już na samym początku jej znajomości z panem Mórkiem.
Ale Eustachy zdziadział xD.
Fajnie, że Rufinowi się tak ułożyło. Jako nastolatek może rzeczywiście nie należał do najprzystojniejszych, ale później się wyrobił. Ciekawa jestem, czy maczałaś w tym palce .
Julka spiknęła się z jakimś panem Winklerem? Chętnie poczytam.

Zapomniałam! Szkoda Markusa... ale czułam, że już nie wróci.
__________________
Libby jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2014, 21:17   #188
LepkiePaluszki23
 
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
Domyślnie Odp: Miasteczko

Widać, w tym poście dużo nastoletnich ciąży. Takie czasy.
Wracając do postu. Po co Markus poszedł do tego baru ( wiadomo po co ) choć wiedział, że przez to może zginąć? Na początku myślałem, że Sylwanie się nie uda i będzie musiała oddać dzieci do adopcji, ale się myliłem. Śliczne dzieciaczki powyrastały. Klarysa na ślubie prześliczna Juliana może w końcu się czegoś nauczy ( w co wątpie) Coś mi się wydaje, ze znowu coś zmaluje.
Króciutko jak dla mnie
Czekam na dalsze opowiadania
PS: Zachwycam się tym, że masz takie ładne otoczenie. Może i moje się rozrośnie.
LepkiePaluszki23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2014, 21:30   #189
Annetti
 
Avatar Annetti
 
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 218
Reputacja: 33
Domyślnie Odp: Miasteczko

Jej! Ile dzieci! Uwielbiam jak w miastach przybywa bobasów I jaki kotek! Chyba się zakochałam
Biedna Sylwana i dzieciaki... Szkoda, że to się tak potoczyło.Rufin wcale nie był taki brzydki. Mnie się podoba. Ach panna Wiosna... Od razu na myśl nasuwa mi się mój historyk; wszystkie uczennice nazywa pannami No ale, dobrze, że Rufin doszedł do wniosku, że jego znajomość z Klarysą nie może stanąć tylko i wyłącznie na przyjaźni. Zdjęcie Juliany z klubu wprost mnie urzekło. Tylko kijowo, że wplątała się w romans z Eustachym. Jak to Libby już wspomniała strasznie zdziadział, chociaż przedtem był całkiem, całkiem Dzieciaki są urocze

Hah, może tym razem cię zaskoczymy i komentarzy będzie więcej? Narobiłaś mi smaka na Dorę, Marcina i Bazylego Albo na Marcelego i Julianę
Annetti jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12.07.2014, 15:19   #190
Caesum
Administrator
 
Avatar Caesum
 
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,562
Reputacja: 100
Domyślnie Odp: Miasteczko

No dobrze, postanowiłem wreszcie nadrobić zaległości i o to jestem! Od razu postaram się skomentować ostatnie trzy odcinki.

[18.05.2014] - Rolf wyrósł na przystojnego chłopa! Szkoda tylko, że był równie nieodpowiedzialny co jego ojciec. Kara go spotkała i dobrze. Trochę mi się pomieszały Nadia i Nora, ale ogólnie żałuję je obie i cieszę się, że przynajmniej jedna z nich znalazła szczęście. Za to Klemens był niemądry, że próbował zamknąć w małżeńskiej klatce biedną Klaudynę!

[18.06.2014] - Ja z początku myślałem, że pierwsze zdjęcie to właśnie ci bracia. Bazyli jest wstrętnym człowiekiem, skoro tak po prostu zerwał z Dorą. Cieszę się, że znalazła sobie kogoś lepszego! Może garnitur trochę go przytemperuje. Błażej i Marlenka wyglądają tak radośnie razem. Biedną Nadię wykorzystano! Livko! Widzisz a nie grzmisz! I ta sprawa z burmistrzem...

[09.07.2014] - Markus i Sylwana są tacy młodzi, a już dwójka dzieci! Szalejesz. I oczywiście już nagła śmierć, czy u ciebie nie ma ani jednej rodziny, która żyłaby spokojnie i szczęśliwie? Sylwana, Rufin i Juliana muszą być bardzo na ciebie źli. Juliana wyrosła na taką niemądrą osobę, że też związała się z takim starym panem! Za to Rufin dobrze zrobił nie spiesząc się, bo wybrał sobie ładną żoneczkę.

Jeju, w twojej grze tyle się dzieje, same dramaty. Masz tam w ogóle kogoś, komu nie umarli rodzice, nie miał nieślubnego dziecka i nie był kompletną mendą?
Caesum jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023