Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 13.01.2012, 14:36   #1961
Rosemarie
 
Avatar Rosemarie
 
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@up, ale Ci fajnie. Ja muszę męczyć się jeszcze tydzień, a później ferie.
@Einarr, ale Mike jest przystojny >D

Historię rodziny Ventura wstawie wieczorem, jak dobrze pojdzie, od razu po obejrzeniu nowego odcinka pamietnikow wampirow. XD
__________________
Rosemarie jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 13.01.2012, 21:00   #1962
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Hej wszystkim! Weekend się zaczął, ja sobie pograłam, ale niestety ze względu na jakieś dziwne łóżko, na którym (...), a potem sobie lewitowali w powietrzu i nic nie dało się z nimi zrobić nie mogłam zapisać stanu gry. Ale zdjęcia dam, a co! (oczywiście większość <ale nie tylko, haha!> zdjęć będzie z Cass na pierwszym planie, także jak ktoś jej nie trawi niech patrzy 'wybiórczo'.)

W domu La Rougów nic wielkiego się nie działo. Byli zwykli, może poza tym, że MIELI jednorożca. A no właśnie. Mieli, stwierdziłam, iż i tak się tym koniem nie zajmuję, więc lepiej wypuścić go do dziczy, co też zrobiłam. Nikt specjalnie nie płakał.


Zdarzyło się coś, co mnie rozbawiło, hahha. Rovena staneła sobie przed Astą (gdy ją jeszcze miałam), zrobiła bojowniczą minę i blokowała autobus, haha!
'Mam jednorożca i nie zawaham się go użyć!'



Wieczorem, gdy Jack odrabiał lekcje..

Rovena gadała ze swoim chłopakiem..

A koty załatwiały swoje potrzeby..

Cassiel wyruszyła na swym różowym motorku by zepsuć przyjęcie P.Zadek. Oczywiście tego nie zrobiła,nie mam serca do takich rzeczy.



Ale impreza była nudna, więc Cass umówiła się z Jaredem na plaży.

(Jared, na co Ty tak się gapisz?! :o)



Zieeeeeeeeeeeeew..


Cass widząc, jaki jej partner jest zmęczony, zaprosiła go do siebie na noc. Pojechali jego 'ciężarówką', co według mnie wygląda strasznie romantycznie.


I tu pojawił się problem. Mianowicie, jako że łóżko jest nieoryginalne zrobiło się pare rzeczy, które pierwszy raz widziałam na oczy..


No, a potem już lewitowanie z kąta w kąt. :<



No i tyle. Aaa, jeszcze zdjęcia Cassiel, bo co to byłby za wpis, jakby jej twarzy i min tu nie było?
Kocham jej zaciesze!






A tu jest smutna, bo pewna jędza nie entuzjazmowała się razem z nią kotami.

W zamian za to była zła stylizacja, hehhe..

Uśmiech diabła.


Okej. Tylee. Zgromcie mnie za ilość zdjęć, ale i tak połowy nie wstawiłam, hahah. A to tylko jeden dzień simowy!
Prognoza na przyszłość: Jack i Rovena niedługo skończą szkołę. Ah, jak te dzieci szybko rosną.. Może wkrótce coś poważniejszego zdziałam z Jaredem? Kto wie. No, o ile gra mi pozwoli, hahhaa. Dobranoc, czekam na Wasze rodziny. : )
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.01.2012, 21:49   #1963
lazuryt00
 
Avatar lazuryt00
 
Zarejestrowany: 21.04.2010
Skąd: Świdwin
Płeć: Kobieta
Postów: 124
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Stephenowa

Pocieszna jest ta mordka Cass ^^

Czy wam też się forum wali?
Mogę dodać z 1 post na 2 dni..:/
__________________
http://forum.thesims.pl/signaturepics/sigpic35037_7.gif
Fight.
lazuryt00 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 00:29   #1964
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@all - powtarzając, wszyscy macie świetne historie ; )

RODZINA HARDING

No więc pewnie zastanawialiście się, co się stało z Harlow? Powiem wam, że kilka dni później do domu dziewczynki zawitał jej ojciec wraz ze swoją dziewczyną - Samanthą. Zabrali Harlow do siebie, czym obie dziewczyny nie były zachwycone...


''Oby wszystko było dobrze...''



Szybko okazało się, że Sam jest w ciąży O.o


Damon nie chciał, by jego dziecko miało przykrości że jest nieślubne, więc oświadczył się Sam.



Następnie wzięli cichutki ślub na tyłach domu... xd


No a Harlow mogła się z tym wszystkim tylko pogodzić.


Zaczęła nową szkołę, bliżej domu Damona.



Oczywiście, jak każde chyba dziecko, była trochę przerażona tymi wszystkimi zmianami: nowy dom, nowy pokój, nowa szkoła, nowi znajomi i nauczyciele, nowa mama... (I już wkrótce nowe rodzeństwo)



Tymczasem Damon i Sam cieszyli się sobą i nie szczędzili sobie uczuć nawet w mniejscach publicznych : ) (chociaż są - jak na razie - 4 gwiazdkowymi osobistościami)



Aż w końcu nadszedł szczęśliwy (dla nich) dzień rozwiązania...




No i po kilku godzinach urodziła się mała Chloe. (Jak dla mnie jest bleee, brzydka xd - i bardzo dobrze )


Oczywiście jest rozpieszczana przez rodziców ;d



+ pamiętacie koleżankę Harlow - Sumithę ?

Ostatnio edytowane przez inseparable : 14.01.2012 - 08:42
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 10:56   #1965
shotshe
 
Avatar shotshe
 
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

milky nie jest taka brzydka

Stephenowa Fensy chce cos powiedzieć Cass.

"Uwielbiam Cię Cass!"



I Amelia tez coś chce powiedzieć.
"hmmm niezła z niej laska"



Jutro na 100 % dodam dalszą historię z blondynem i masłowłosą Amelią
shotshe jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 13:22   #1966
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@shotshe - jest brzydka i o to chodziło

hmm, coś cicho tu dzisiaj xd
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 13:59   #1967
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wszyscy macie świetne rodziny, a nowych historyjek pojawia się coraz więcej, że prawie nie nadążam z czytaniem Ale śledzę wszystkie.

Cz. 1
Cz. 2
Cz. 3
Cz. 4
Cz. 5
Cz. 6
Cz. 7
Cz. 8
Cz. 9

Rodzina Craig cz. 10

Dużo się u mnie wydarzyło. ojj dużo..

Zacznę od tego, że Natasza pierwszego dnia w szkole była przerażona. Nie znała nikogo, nie miała z kim rozmawiać, a parę dziewczyn z klasy wrzuciło jej plecak do kosza... Zauważył to pewien chłopak i podszedł do niej pytając się, czy nic jej nie jest. Ta wyjęła plecak z kosza, popatrzyła się na chłopaka i odebrało jej głos... Był nieziemsko przystojny. Kiedy Natasza doszła do siebie rozpoczęła rozmowę z chłopakiem i bardzo o polubiła. Okazało się, że nazywa się Damon Firenze i jest rozgrywającym szkolnej drużyny futbolowej. Nie był jednak tacy jak wszyscy chłopcy ze szkolnej drużyny. Damon był raczej miły, nie puszył się i można było z nim normalnie pogadać. Do końca lekcji siedzieli razem.

Po szkole poszła do niego odrabiać razem lekcje i była u niego do samego wieczora.



A Cindy, jako że mąż pracował całymi dniami, często chodziła do parku odpocząć. Uwielbiała świeże powietrze.



Weasel za to w dni wolne, oprócz spędzania czasu z rodziną, lubił także wychodzić na spacery z psami.



Brian urządził przyjęcie, na które zaprosił także Damona, gdyż znał go z zajęć wyrównawczych z matematyki.



Zauważył, że Natasza ciągle się na niego gapi. Podszedł więc do niej.

-Widzę, że podoba ci się Damon, hm?
-Nie.. to znaczy.. eeee...
-Haha, wiedziałem! Uuu, zakochała się
-Brian, przestań, nie mów nikomu!
-Dobrze, nie powiem...




Całe przyjęcie Natasza przesiedziała spokojnie w kącie i z nikim nie gadała. Wolała obserwować jak wszyscy się bawią.





Dopiero pod koniec imprezy, gdy część gości zwijała się do domu została siłą wyciągnięta przez Amy.

-Chodź tu, co tak sama siedzisz?




Następnego ranka Natasza wybrała się do parku, żeby odetchnąć świeżym powietrzem. Nagle zauważyła Damona.

-O, cześć. Widziałem cię wczoraj na przyjęciu. Czemu nie podeszłaś, coś się stało? Obraziłaś się na mnie?
-Hmm, co? A, nie, nie, ja tylko byłam bardzo zmęczona...
-Na pewno? Bo jakby było coś nie tak, to zawsze możesz na mnie liczyć.


I tak rozpoczęła się dłuuuuga rozmowa na temat szkoły, znajomych, zainteresowań i innych głupot.



-Wiesz co, Nataszo? Lubię cię. Bardzo cię lubię.
-Ja ciebie też - odparła Natasza i zarumieniła się
-Chyba nie miałabyś nic przeciwko, gdybyśmy częściej się spotykali? Moglibyśmy pójść do kina, na basen, albo jakiś koncert...
-Świetny pomysł!




-Słuchaj, ja muszę już lecieć. Mam trening. To co, w przyszłym tygodniu po szkole?
-Dobrze, może być.
-A, i mam jeszcze coś dla ciebie. - powiedział tajemniczo Damon i wyciągnął kwiaty
-Ojej, to dla mnie? Naprawdę nie trzeba było...
-Trzeba. Dziewczyny lubią kwiaty, mam nadzieję, że ty też. No to muszę już lecieć, do zobaczenia w szkole, pa!






Natasza została sama. Usiadła na huśtawce i długo myślała. Myślała o Damonie, o tym, czy z tego może 'coś' być, czy to tylko jej bliski przyjaciel...



W niedzielę wstała wcześnie i postanowiła nauczyć sie jeździć konno. Tak po prostu. Zabrała więc zgrzebła, siodło i ogłowie i zaczęła się przygotowywać.



Pierwsze kroki były koszmarem. Podskakiwała we wszystkie strony, mimo że koń stępował. Później jednak przyzwyczaiła się i nawet przeszła do kłusa.



Jeździła do późnego wieczora, więc już gdy było ciemno wróciła do domu na kolację. Przejażdżka była udana.



Dni mijały. Zbliżały się urodziny Briana.

Cindy codziennie wstawała wcześniej, aby przygotować dzieciom śniadanie przed szkołą.



Wspólny posiłek.



Cindy kochała wszystkie swoje zwierzaki



Pewnego dnia wybuchł pożar... I to dwa razy...



Weasel się palił i jeszcze miał pozytywny nastrójnik [ma cechę śmiałek]



No i w końcu urodziny Briana. Natasza postanowiła przygotować dla wszystkich napoje, oczywiście bezalkoholowe.



Na imprezę przyszła Adrienne, nie zaproszona! Brian pomyślał, że ma szanse ją przeprosić. O dziwo ona te przeprosiny przyjęła. Wyjaśnili sobie wszystko, i stwierdzili, że mogą się dalej przyjaźnić. Amy to nie przeszkadzało, nawet polubiła Adrienne.



Zdmuchiwanie świeczek...



No i w końcu...



Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że Brian jako dorosły będzie taki ładny. Myślałam że taka krzywa twarz mu zostanie xD



Jedzenie tortu



Aha, no i prawie bym zapomniała... Sandy jest już dorosłym kotem :>



to wszystko, dziękuję
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 14:00   #1968
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Milkie oj nie przesadzaj, mogła wyjść brzydsza, hahaah .A co, Harlow będzie ją gnębić? Ciekawe co jeszcze wymyślisz..; )
Shotshe haahahahahahah. W imieniu Cassiel baardzo podziękuję. Żeby nie było- ona też z zamiłowaniem patrzy na losy Fansy .;d

E: Suomi ooo, ładny ten chłopak. I Natasze, też. To będzie 'coś'. ;d Oby. I dobrze, że Ada pogodziła się z Brianem. I fajnie jest!
Rosemarie całkiem ładna na młodsza. Rodzice też ładni. ;d I Zero, też.
Może dzisiaj jeszcze jakoś pogram.. Ale nie wiem, czy mi się chce, haah. Miłego dnia. : >
__________________
Just you and I.

Ostatnio edytowane przez Stephenowa : 14.01.2012 - 16:24
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 15:54   #1969
Rosemarie
 
Avatar Rosemarie
 
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

CZĘŚĆ 1
CZĘŚĆ 2
CZĘŚĆ 3
CZĘŚĆ 4
Rodzina Ventura część 6

Leria bardzo szybko się rozwijała jak przystało na wampirka.



Podczas, gdy mama zajmowała się dzieckiem, Seth wolał nie wychodzić na słońce i spędzał czas z Gingersem. >D



Leria uczyła się podstawowych umiejętności, takich jak korzystanie z nocnika, nauka chodzenia i mówienia.



Podczas posiłku.



Tata również spędzał czas z córką <żeby nie było>.




Seth i Susan zdecydowali, że jest to odpowiedni moment na przemianę w wampira żonę.



Ginger rozwijał umiejętność polowania. >D



Kiedy Leria stała się większym dzieckiem, rodzice zadzwonili po fotografa, który porobił im parę rodzinnych zdjęć.




Niestety, Leria była strasznie kapryśnym dzieckiem, tylko na zdjęciach rodzina wyglądała na szczęśliwą.. W kółko kłóciła się z rodzicami, nie chciała się bawić zabawkami, za to często sama siadała cicho koło ściany bez ruchu. oO
[img][/img]


Rodzice w końcu nie mają wyboru postanowili zapisać córkę do szkoły z internatem.



Jedynym przyjacielem Lerii był chłopak, z którym często czatowała i się spotykała.



A po drugiej stronie monitora - Zero Kiryu, wiem, że nijak ma się do oryginału, ale co tam. >D



Leria i Zero spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, wiedząc, że nie mają go za dużo, ponieważ za kilka dni Leria wyjedzie do szkoły z internatem.



Zabawa w berka.



Prawda, że ładnie razem wyglądają?



Niestety, Leria musiała zostawić za sobą najlepszego przyjaciela - Zero i wyjechać do internatu...



CDN...
__________________
Rosemarie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.01.2012, 15:57   #1970
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Stephenowa - ale ona miała wyjść brzydka więc dobrze, że ma krzywą twarz

@Rosemarie - nie wiem czy to przypadek czy co , ale wczoraj moja koleżanka czytała jakieś tam pismo o mandze/anime i tam był Zero o.O

Ostatnio edytowane przez inseparable : 14.01.2012 - 16:00
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:06.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023