![]() |
#1961 |
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
|
![]()
@up, ale Ci fajnie. Ja muszę męczyć się jeszcze tydzień, a później ferie.
@Einarr, ale Mike jest przystojny >D Historię rodziny Ventura wstawie wieczorem, jak dobrze pojdzie, od razu po obejrzeniu nowego odcinka pamietnikow wampirow. XD
__________________
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#1962 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Hej wszystkim! Weekend się zaczął, ja sobie pograłam, ale niestety ze względu na jakieś dziwne łóżko, na którym (...), a potem sobie lewitowali w powietrzu i nic nie dało się z nimi zrobić nie mogłam zapisać stanu gry. Ale zdjęcia dam, a co! (oczywiście większość <ale nie tylko, haha!> zdjęć będzie z Cass na pierwszym planie, także jak ktoś jej nie trawi niech patrzy 'wybiórczo'.)
W domu La Rougów nic wielkiego się nie działo. Byli zwykli, może poza tym, że MIELI jednorożca. A no właśnie. Mieli, stwierdziłam, iż i tak się tym koniem nie zajmuję, więc lepiej wypuścić go do dziczy, co też zrobiłam. Nikt specjalnie nie płakał. ![]() ![]() Zdarzyło się coś, co mnie rozbawiło, hahha. Rovena staneła sobie przed Astą (gdy ją jeszcze miałam), zrobiła bojowniczą minę i blokowała autobus, haha! 'Mam jednorożca i nie zawaham się go użyć!' ![]() ![]() Wieczorem, gdy Jack odrabiał lekcje.. ![]() Rovena gadała ze swoim chłopakiem.. ![]() A koty załatwiały swoje potrzeby.. ![]() Cassiel wyruszyła na swym różowym motorku by zepsuć przyjęcie P.Zadek. Oczywiście tego nie zrobiła,nie mam serca do takich rzeczy. ![]() ![]() Ale impreza była nudna, więc Cass umówiła się z Jaredem na plaży. ![]() ![]() (Jared, na co Ty tak się gapisz?! :o) ![]() ![]() ![]() Zieeeeeeeeeeeeew.. ![]() Cass widząc, jaki jej partner jest zmęczony, zaprosiła go do siebie na noc. Pojechali jego 'ciężarówką', co według mnie wygląda strasznie romantycznie. ![]() ![]() I tu pojawił się problem. Mianowicie, jako że łóżko jest nieoryginalne zrobiło się pare rzeczy, które pierwszy raz widziałam na oczy.. ![]() No, a potem już lewitowanie z kąta w kąt. :< ![]() ![]() No i tyle. Aaa, jeszcze zdjęcia Cassiel, bo co to byłby za wpis, jakby jej twarzy i min tu nie było? Kocham jej zaciesze! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() A tu jest smutna, bo pewna jędza nie entuzjazmowała się razem z nią kotami. ![]() W zamian za to była zła stylizacja, hehhe.. ![]() Uśmiech diabła. ![]() Okej. Tylee. Zgromcie mnie za ilość zdjęć, ale i tak połowy nie wstawiłam, hahah. A to tylko jeden dzień simowy! Prognoza na przyszłość: Jack i Rovena niedługo skończą szkołę. Ah, jak te dzieci szybko rosną.. ![]()
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1963 |
Zarejestrowany: 21.04.2010
Skąd: Świdwin
Płeć: Kobieta
Postów: 124
Reputacja: 10
|
![]()
Stephenowa
Pocieszna jest ta mordka Cass ^^ Czy wam też się forum wali? Mogę dodać z 1 post na 2 dni..:/
__________________
![]() Fight. |
![]() |
![]() |
![]() |
#1964 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
@all - powtarzając, wszyscy macie świetne historie ; )
RODZINA HARDING No więc pewnie zastanawialiście się, co się stało z Harlow? Powiem wam, że kilka dni później do domu dziewczynki zawitał jej ojciec wraz ze swoją dziewczyną - Samanthą. Zabrali Harlow do siebie, czym obie dziewczyny nie były zachwycone... ![]() ''Oby wszystko było dobrze...'' ![]() ![]() Szybko okazało się, że Sam jest w ciąży O.o ![]() Damon nie chciał, by jego dziecko miało przykrości że jest nieślubne, więc oświadczył się Sam. ![]() ![]() Następnie wzięli cichutki ślub na tyłach domu... xd ![]() No a Harlow mogła się z tym wszystkim tylko pogodzić. ![]() Zaczęła nową szkołę, bliżej domu Damona. ![]() ![]() Oczywiście, jak każde chyba dziecko, była trochę przerażona tymi wszystkimi zmianami: nowy dom, nowy pokój, nowa szkoła, nowi znajomi i nauczyciele, nowa mama... (I już wkrótce nowe rodzeństwo) ![]() ![]() Tymczasem Damon i Sam cieszyli się sobą i nie szczędzili sobie uczuć nawet w mniejscach publicznych : ) (chociaż są - jak na razie - 4 gwiazdkowymi osobistościami) ![]() ![]() Aż w końcu nadszedł szczęśliwy (dla nich) dzień rozwiązania... ![]() ![]() ![]() No i po kilku godzinach urodziła się mała Chloe. (Jak dla mnie jest bleee, brzydka xd - i bardzo dobrze ![]() ![]() Oczywiście jest rozpieszczana przez rodziców ;d ![]() ![]() + pamiętacie koleżankę Harlow - Sumithę ? ![]() Ostatnio edytowane przez inseparable : 14.01.2012 - 08:42 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1965 |
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1966 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
@shotshe - jest brzydka i o to chodziło
![]() hmm, coś cicho tu dzisiaj xd |
![]() |
![]() |
![]() |
#1967 |
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
|
![]()
Wszyscy macie świetne rodziny, a nowych historyjek pojawia się coraz więcej, że prawie nie nadążam z czytaniem
![]() Cz. 1 Cz. 2 Cz. 3 Cz. 4 Cz. 5 Cz. 6 Cz. 7 Cz. 8 Cz. 9 Rodzina Craig cz. 10 Dużo się u mnie wydarzyło. ojj dużo.. Zacznę od tego, że Natasza pierwszego dnia w szkole była przerażona. Nie znała nikogo, nie miała z kim rozmawiać, a parę dziewczyn z klasy wrzuciło jej plecak do kosza... Zauważył to pewien chłopak i podszedł do niej pytając się, czy nic jej nie jest. Ta wyjęła plecak z kosza, popatrzyła się na chłopaka i odebrało jej głos... Był nieziemsko przystojny. Kiedy Natasza doszła do siebie rozpoczęła rozmowę z chłopakiem i bardzo o polubiła. Okazało się, że nazywa się Damon Firenze i jest rozgrywającym szkolnej drużyny futbolowej. Nie był jednak tacy jak wszyscy chłopcy ze szkolnej drużyny. Damon był raczej miły, nie puszył się i można było z nim normalnie pogadać. Do końca lekcji siedzieli razem. Po szkole poszła do niego odrabiać razem lekcje i była u niego do samego wieczora. ![]() A Cindy, jako że mąż pracował całymi dniami, często chodziła do parku odpocząć. Uwielbiała świeże powietrze. ![]() Weasel za to w dni wolne, oprócz spędzania czasu z rodziną, lubił także wychodzić na spacery z psami. ![]() Brian urządził przyjęcie, na które zaprosił także Damona, gdyż znał go z zajęć wyrównawczych z matematyki. ![]() Zauważył, że Natasza ciągle się na niego gapi. Podszedł więc do niej. -Widzę, że podoba ci się Damon, hm? -Nie.. to znaczy.. eeee... -Haha, wiedziałem! Uuu, zakochała się ![]() -Brian, przestań, nie mów nikomu! -Dobrze, nie powiem... ![]() Całe przyjęcie Natasza przesiedziała spokojnie w kącie i z nikim nie gadała. Wolała obserwować jak wszyscy się bawią. ![]() ![]() Dopiero pod koniec imprezy, gdy część gości zwijała się do domu została siłą wyciągnięta przez Amy. -Chodź tu, co tak sama siedzisz? ![]() Następnego ranka Natasza wybrała się do parku, żeby odetchnąć świeżym powietrzem. Nagle zauważyła Damona. -O, cześć. Widziałem cię wczoraj na przyjęciu. Czemu nie podeszłaś, coś się stało? Obraziłaś się na mnie? -Hmm, co? A, nie, nie, ja tylko byłam bardzo zmęczona... -Na pewno? Bo jakby było coś nie tak, to zawsze możesz na mnie liczyć. I tak rozpoczęła się dłuuuuga rozmowa na temat szkoły, znajomych, zainteresowań i innych głupot. ![]() -Wiesz co, Nataszo? Lubię cię. Bardzo cię lubię. -Ja ciebie też - odparła Natasza i zarumieniła się -Chyba nie miałabyś nic przeciwko, gdybyśmy częściej się spotykali? Moglibyśmy pójść do kina, na basen, albo jakiś koncert... -Świetny pomysł! ![]() -Słuchaj, ja muszę już lecieć. Mam trening. To co, w przyszłym tygodniu po szkole? -Dobrze, może być. -A, i mam jeszcze coś dla ciebie. - powiedział tajemniczo Damon i wyciągnął kwiaty -Ojej, to dla mnie? Naprawdę nie trzeba było... -Trzeba. Dziewczyny lubią kwiaty, mam nadzieję, że ty też. No to muszę już lecieć, do zobaczenia w szkole, pa! ![]() ![]() Natasza została sama. Usiadła na huśtawce i długo myślała. Myślała o Damonie, o tym, czy z tego może 'coś' być, czy to tylko jej bliski przyjaciel... ![]() W niedzielę wstała wcześnie i postanowiła nauczyć sie jeździć konno. Tak po prostu. Zabrała więc zgrzebła, siodło i ogłowie i zaczęła się przygotowywać. ![]() Pierwsze kroki były koszmarem. Podskakiwała we wszystkie strony, mimo że koń stępował. Później jednak przyzwyczaiła się i nawet przeszła do kłusa. ![]() Jeździła do późnego wieczora, więc już gdy było ciemno wróciła do domu na kolację. Przejażdżka była udana. ![]() Dni mijały. Zbliżały się urodziny Briana. Cindy codziennie wstawała wcześniej, aby przygotować dzieciom śniadanie przed szkołą. ![]() Wspólny posiłek. ![]() Cindy kochała wszystkie swoje zwierzaki ![]() ![]() Pewnego dnia wybuchł pożar... I to dwa razy... ![]() Weasel się palił i jeszcze miał pozytywny nastrójnik ![]() ![]() No i w końcu urodziny Briana. Natasza postanowiła przygotować dla wszystkich napoje, oczywiście bezalkoholowe. ![]() Na imprezę przyszła Adrienne, nie zaproszona! Brian pomyślał, że ma szanse ją przeprosić. O dziwo ona te przeprosiny przyjęła. Wyjaśnili sobie wszystko, i stwierdzili, że mogą się dalej przyjaźnić. Amy to nie przeszkadzało, nawet polubiła Adrienne. ![]() Zdmuchiwanie świeczek... ![]() No i w końcu... ![]() Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że Brian jako dorosły będzie taki ładny. Myślałam że taka krzywa twarz mu zostanie xD ![]() Jedzenie tortu ![]() ![]() Aha, no i prawie bym zapomniała... Sandy jest już dorosłym kotem :> ![]() to wszystko, dziękuję ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1968 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Milkie oj nie przesadzaj, mogła wyjść brzydsza, hahaah .A co, Harlow będzie ją gnębić?
![]() Shotshe haahahahahahah. W imieniu Cassiel baardzo podziękuję. Żeby nie było- ona też z zamiłowaniem patrzy na losy Fansy .;d E: Suomi ooo, ładny ten chłopak. I Natasze, też. To będzie 'coś'. ;d Oby. I dobrze, że Ada pogodziła się z Brianem. I fajnie jest! Rosemarie całkiem ładna na młodsza. Rodzice też ładni. ;d I Zero, też. Może dzisiaj jeszcze jakoś pogram.. Ale nie wiem, czy mi się chce, haah. Miłego dnia. : >
__________________
Just you and I.
Ostatnio edytowane przez Stephenowa : 14.01.2012 - 16:24 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1969 |
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
|
![]()
CZĘŚĆ 1
CZĘŚĆ 2 CZĘŚĆ 3 CZĘŚĆ 4 Rodzina Ventura część 6 Leria bardzo szybko się rozwijała jak przystało na wampirka. ![]() ![]() Podczas, gdy mama zajmowała się dzieckiem, Seth wolał nie wychodzić na słońce i spędzał czas z Gingersem. >D ![]() Leria uczyła się podstawowych umiejętności, takich jak korzystanie z nocnika, nauka chodzenia i mówienia. ![]() Podczas posiłku. ![]() ![]() Tata również spędzał czas z córką <żeby nie było>. ![]() ![]() Seth i Susan zdecydowali, że jest to odpowiedni moment na przemianę w wampira żonę. ![]() Ginger rozwijał umiejętność polowania. >D ![]() Kiedy Leria stała się większym dzieckiem, rodzice zadzwonili po fotografa, który porobił im parę rodzinnych zdjęć. ![]() ![]() ![]() Niestety, Leria była strasznie kapryśnym dzieckiem, tylko na zdjęciach rodzina wyglądała na szczęśliwą.. W kółko kłóciła się z rodzicami, nie chciała się bawić zabawkami, za to często sama siadała cicho koło ściany bez ruchu. oO [img][/img] ![]() Rodzice w końcu nie mają wyboru postanowili zapisać córkę do szkoły z internatem. ![]() Jedynym przyjacielem Lerii był chłopak, z którym często czatowała i się spotykała. ![]() ![]() A po drugiej stronie monitora - Zero Kiryu, wiem, że nijak ma się do oryginału, ale co tam. >D ![]() Leria i Zero spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, wiedząc, że nie mają go za dużo, ponieważ za kilka dni Leria wyjedzie do szkoły z internatem. ![]() Zabawa w berka. ![]() ![]() Prawda, że ładnie razem wyglądają? ![]() ![]() Niestety, Leria musiała zostawić za sobą najlepszego przyjaciela - Zero i wyjechać do internatu... ![]() CDN... ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1970 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
@Stephenowa - ale ona miała wyjść brzydka więc dobrze, że ma krzywą twarz
![]() @Rosemarie - nie wiem czy to przypadek czy co , ale wczoraj moja koleżanka czytała jakieś tam pismo o mandze/anime i tam był Zero o.O Ostatnio edytowane przez inseparable : 14.01.2012 - 16:00 |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości) | |
|
|