Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 23.01.2012, 14:17   #1
Justyna0307
 
Avatar Justyna0307
 
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Marl.89 o mamusiu! historia świetna ale nie wiem czy młodsi zrozumieją... Świetnie przedstawiona psychika bitej kobiety
__________________
Starość nie radość, młodość nie wieczność ale SIMY FOREVER!!!
Moja Rodzina Newton ma już 25 simów

a co robię poza graniem w The Sims 3? oto mój blog http://justynamakeup.blogspot.com/
Justyna0307 jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 23.01.2012, 14:43   #2
Kjalvör
 
Avatar Kjalvör
 
Zarejestrowany: 19.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 292
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@eyvee- Kenji jest mega przystojny, a Kaede prześliczna. Ich wspólne zdjęcie .
@Marl- świetne. Myślałam najpierw, że ona spotka tam w klubie tego męża i będzie afera, ale tak też jest ciekawie. Biedna Deidere, świetnie jest opisane jej życie. Czegoś takiego chyba jeszcze tu nie było.
Kjalvör jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 14:41   #3
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Marl 89 - o jacie ale historia sie zapowiada, no...dla mlodszych moze nie ten teges, ALE bardzo dobrze ukazane odczucia Juz mi zal bidulki....mam nadzieje, zeznajdzie swojego "prawdziwego" ukochanego....
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 14:52   #4
neville
 
Avatar neville
 
Zarejestrowany: 12.03.2011
Skąd: łóżko
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,444
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Marl - historia bardzo urzekająca, łzy oraz zadrapania z painta również
__________________


I found my own way... :]
neville jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 14:56   #5
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Marl no łaał. Masz troszkę przerażającą wyobraźnię. Zazdroszczę talentu. Bardzo żal mi tej dziewczyny, mam nadzieję że go kiedyś zostawi, że ktoś się nią zajmie. Owszem, trochę drastyczne, ale jakie dokładne! Gratuluję.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 15:12   #6
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Marl - nieźle czuję się jakbym czytała jakąś książkę, czekam na dalszą historię .
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 15:34   #7
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Dzieki za pochwaly. Mlodsi chyba nie beda mieli az takich problemow zwazywszuy ze ten temat czesto przewija sie w filmach i zyciu np.historia Rihanny.
A propo tych moich nieudolnych lez i zadrapan...Eyvee ty chyba gdzies mialas takie cudenka co? Zdradzisz skad?
__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 15:38   #8
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Marl 89 - niestety tez byly robione recznie w paint tool'rze sa gotowe do sciagniecia, ale...strona juz nie dziala :/ bo tez probowalam je uzyc....

ps: kurcze moj komputer nie wytrzymuje juz simsow tak mi sie gra tnie, ze to strasznie niewygodne podczas grania....moglabym zmniejszych grafike, ale gra pozniej tak okropnie wyglada.....a tym bardziej zdjecia....ech
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 16:38   #9
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Paint tool? Nie znam. Moja gra troche lepiej dziala od kiedy pozbylam sie gier brata i kilku dodatkow,ale i tak sie tnie...heh,jeszcze kilka dodatkow i chyba bede musiala kupic nowy komp,albo wymienic czesci.
__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 17:19   #10
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

A moja gra tnie się rzadko. Większy problem to u mnie błędy, z którymi już się oswoiłam.

Cz. 1
Cz. 2
Cz. 3
Cz. 4
Cz. 5
Cz. 6
Cz. 7
Cz. 8
Cz. 9
Cz. 10
Cz. 11
Cz. 12

Rodzina Craig cz. 13

U mnie wielkie zmiany, oj trochę się działo Muszę uprzedzić, że dziś będzie opowiadanie, bo ostatnio mam wenę na pisanie.

Pewnej soboty Brian i Amy wybrali się do parku. Było południe, słońce rzucało krótkie cienie. Wokół spacerowali rozleniwieni mieszkańcy Appaloosa Plains, kobiety z wózkami i zakochane pary. Młodzi kochankowie nie szczędzili sobie czułych słówek i uczuć. Może to wydaje się dziwne, takie okazywanie uczuć w miejscu publicznym, ale nic ich nie obchodziło. Ważne, że mają siebie, inni niech pilnują własnego nosa.



Brian dorabia w weekendy jako barman. Lubi mieszać drinki, a że zgarnia za to trochę kasy, to zabiera Amy do pobliskiego baru, czy parku i stawia drinki na własny koszt.



Zawsze po skończonej pracy oboje idą w odludne miejsce parku spędzić trochę czasu wspólnie. Tak było i tym razem. Niby nic nadzwyczajnego, para zakochanych obściskuje się, kiedy nagle...



-Amy, wyjdziesz za mnie?
-Och Brian... Ja... O Boże, słabo mi.... Tak, oczywiście, że tak!
- Amy wyglądała jakby miała zemdleć. Zawsze marzyła o tym dniu, wyobrażała go sobie setki razy, ale nie wiedziała, że to stanie się tak nagle. Była przeszczęśliwa. Brian był idealnym mężczyzną. Romantyczny i czuły, a z drugiej strony kumpel, z którym można się powygłupiać. Rzuciła się w jego objęcia.



Wciąż oglądała pierścionek z niedowierzaniem. Był piękny. Amy czuła się wspaniale i przed oczami przesuwały jej się klatki filmu. Widziała dzieci, widziała wspólne chwile i to jak razem się starzeją. Trochę ją to przerażało, ale przecież jest z takim cudownym facetem...



Kiedy Brian pracował wieczorami, godziny dłużyły się niemiłosiernie. Dziewczyna starała się jakoś wykorzystać czas, ale nie miała przyjaciół. Miała jedynie ojca, z którym nie łączyły ją dobre stosunki. Często samotnie chodziła do klubów obserwując tańczących ludzi. Ciągle myślała o Brianie.



Pewnego ranka zaspany Brian wszedł do łazienki, gdzie zobaczył przeglądającą się w lustrze Amy. Była taka śliczna, że nie mógł oprzeć się pokusie....





Kilka dni później dziewczyna źle się poczuła... Zaczęła rozważać przyczyny jej nudności i wszystkie wykluczyła. Wszystkie oprócz jednej. Jest w ciąży.



Miała mieszane uczucia. Przechodziła na zmianę z euforii w depresję i tak ciągle. Postanowiła być silna. Rano powie Brianowi o wszystkim. Tymczasem wyżaliła się kotu.



Kiedy Brian zszedł rano do kuchni, dziewczyna podeszła do niego.

-Słuchaj Brian... Muszę ci coś powiedzieć.
-Co takiego kochanie?
-Będziemy mieli dziecko
- powiedziała ze łzami w oczach. Niby była szczęśliwa, ale bała się reakcji narzeczonego. A co jeśli, ją zostawi? Już prawie się pogodziła, że może sie nie ucieszyć, ale takiej reakcji sie nie spodziewała...
-Co? To cudownie! Nie wiesz jak o tym marzyłem! Niech no się tylko moja mama dowie....



Momentalnie cały stres zniknął. Amy poczuła ulgę. Poczuła się kochana, jak nigdy. Idealna rodzina, taka o jakiej marzyła.



Brian bardzo się przejął. W końcu dziecko to ogromna odpowiedzialność. Poszedł do biblioteki i przeczytał chyba wszystkie dostępne książki o macierzyństwie.



Dni mijały... W końcu nadeszła upragniona chwila.
Urodziła się Lena. Brian wziął urlop, żeby pomóc narzeczonej przy dziecku i w domu.



Amy lubiła chodzić z córką na długie spacery...



A dziewczynka rosła. Nie spodziewałam się tego, jest podobna do babci, oczy ma piwne, nie wiem po kim, bo Cindy i Brian mają niebieskie, Weasel zielone, a Amy szare.



Brian i Amy urządzili przyjęcie zaręczynowe. Wszyscy gratulowali chłopakowi pięknej narzeczonej i pytali kiedy ślub. Na razie nie mieli planów na ślub, chcieli poczekać, aż będą mieli więcej pieniędzy, w końcu wesele to ogromny wydatek.






Uff. Chyba nie zanudziłam? Czekam na wasze historie, mam nadzieję że wkrótce się pojawią, bo widzę coraz mniej postów :C
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 6 (0 użytkownik(ów) i 6 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023