Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 13.11.2012, 21:11   #1
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Cytat:
Napisał Laselight Zobacz post

przecinki zbędne


zawód nie może być przyjemny , ale może być dobry
No tutaj się mylisz, określenie 'przyjemna praca/zawód' jest poprawne. To taka praca, która sprawia radość, więc nie ma się o co czepiać.
Z tymi przecinkami to się nie wtrącę, ale wg mnie pierwszy przecinek jest w odpowiednim miejscu.

A co do samego ojsg.
Robaczku, poprawiłeś się.
Co prawda spodziewałam się więcej akcji po tym pierwszym zdaniu, no i bezcelowe były te wzmianki o tym,że ojciec wchodzi na stronę szkoły..
Swoją drogą, też oczywiście kliknęłam w link. <ok>

A jedyna dziwna rzecz, która poraziła mnie po oczach, to stwierdzenie, że 'firma była na tyle podejrzana, że od razu przysłali samochód'. Co w tym podejrzanego? :o
Poza tym takie rzeczy chyba zastrzega się w formularzu, co? Błąd rzeczowy!
Oczekuję na więcej.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 10.11.2012, 17:16   #2
Cytryśnia
 
Avatar Cytryśnia
 
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

o rany! 11 ocinek już dawno był! nie zauważyłam! Ale ta mała jest słodka, taka śliczna Całkiem fajnie, zobaczymy co będzie dalej
Cytryśnia jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.11.2012, 20:11   #3
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Rodzinka Wilson, odcinek 12
Kilka dni po wyjściu ze szpitala młoda matka postanowiła poszukać pracy. Pierwsze, co zrobiła, to włączyła Internet.

Jednak nic nie znalazła. Poszła na drugi koniec domu i sięgnęła po gazetę.


Zainteresowała ją praca w biurze. Wyciągnęła telefon i zadzwoniła na podany numer.



Przedstawiła się, jako miła i dobra osoba. Zachęcała przyszłego pracodawcę do zatrudnienia, jednak nic to nie dało. Wybrała się z Danielem do urzędu pracy, by znaleźć przyjemny zawód.

Była odważna. Od razu weszła do miłego pomieszczenia i poczekała na swoją kolej. Po niecałych 45 minutach usłyszała donośne wołanie, by weszła do pokoju.

Usiadła na wygodnym krześle i przedstawiła się.
- Dzień dobry. Nazywam się Adele Wilson. Pochodzę z dość bogatej rodziny, mieszkającej niedaleko centrum miasta.

- Dziewczyno? Co ja opowiadanie piszę? – Powiedziała bezczelnie przedstawicielka.

- Nie, ale chciałam zrobić dobre wrażenie.
- Dobre wrażenie to możesz zrobić na matce, gdy chcesz pieniądze pożyczyć. Ale do rzeczy. Adele, słuchaj. Mam dla Ciebie tylko jedną propozycję.
- Tak słucham. Jaką?
- No, bo widzisz. Mój wiek dochodzi do stanu emerytalnego. Nie mam nikogo na zastępstwo. A widzę, że potrzebujesz spokojnej i miłej pracy.
- No i oczywiście łatwej - Podkreśliła dziewczyna
- Alę do rzeczy. Chcę byś została przedstawicielką firmy „Ancy-Pancy”.
- To świetnie. Adele, może spoważniejesz troszeczkę.- Do rozmowy wtrącił się Daniel.

Uradowani wyszli z budynku i poszli do tutejszej budki z lodami.

Dziewczyna od razu pojechała do White’a i pochwaliła się nową pracą. Nie był to jedyny powód do radości. Mała Kam wręczyła mamie przepiękną laurkę, aby pomagała jej się motywować w nowej pracy. Adele bez wahania wzięła dziecko na ręce i mocno uścisnęła.


Dzisiejszego dnia zachowanie Dominika nie wyglądało na normalne. Daniel w strachu o swoje dziecko zawiózł je do laboratorium na badania.

Naukowcy słyszeli już o takich przypadkach, jednak jeszcze nigdy nie spotkali się z nimi. Wypytywali chłopca czy jest ich więcej i czy mogą zrobić na nich badania. Badacze zabronili mówić o wynikach wszystkim oprócz najbliższej rodzinie, więc chłopiec opowiedział ojcu o całym zdarzeniu.


Z rana po całej nocy przemyśleń, Daniel wyciąga telefon i dzwoni do szkoły z internatem, by pozbyć się strachu przed dzieckiem.

- Dzień dobry, Nazywam Się Daniel Wilson i pragnę zapisać mojego syna do państwa szkły.
-Witam. Jeżeli jest pan zainteresowany naszym zespołem szkół nr. 256325 to proszę o wysłanie formularza zgłoszeniowego na stronie internetowej WWW.֬ᗕᆩᙀᖴᔭᣓꄩ𗥆♦ĸť.♫U - Powiedział głos po drugiej stronie słuchawki.

Ojciec usiadł przy laptopie i wziął się do roboty.

Zawołał Dominika by pokazać mu jego przyszłą szkołę.
Chłopiec najwidoczniej był zadowolony.

Od razu pobiegł na górę się spakować i uciekać od rodziny.


Nowa szkoła była na tyle podejrzana, że jeszcze tego wieczora przyjechali po chłopca.
Dominik usłyszał klakson i wyszedł z domu.

Przed budynkiem czekał Daniel i Adele. Miło go pożegnali i pomachali na do widzenia.


Koniec

Ostatnio edytowane przez Alcioo :33 : 14.11.2012 - 06:06
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.11.2012, 20:16   #4
Katherine
 
Avatar Katherine
 
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Odcinek spoko.
Adele jest teraz fajna.
To oczywiste że jak tylko zobazcylam link do tej strony internetowej, kliknęłam i nic nie wyskoczyło.

czekam na next

@down - tzn. wyskoczyło że taka stronka nie istnieje xd
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG]

Ostatnio edytowane przez Katherine : 13.11.2012 - 20:22
Katherine jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.11.2012, 20:51   #5
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Całkiem fajny odcinek, mam nadzieję, że Adele poradzi sobie w nowej pracy
Tylko nie rozumiem jednego... Dominik dziwnie się zachowywał, więc ojciec wysłał go do internatu, w ten sposób się go pozbywając? Hm... fajny ojciec.
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.11.2012, 18:35   #6
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by Altair ;)

Niewyraźnie raz piszesz razem , a raz osobno.

Cytat:
Napisał Altair
- Świetnie. Tylko zażyłem tonę tabletek na nie wyraźność, i teraz głowa mnie boli- Po tych słowach ojciec zemdlał
Dziewczyna starała się obudzić ojca, ale nic to nie dawało.

Wyciągnęła telefon i wykręciła numer 997.
To policja się takimi rzeczami zajmuje?!

Cytat:
Mężczyzna w samej bieliźnie i szlafroku zauważył Daniela, który nieprzytomny leży na ziemi.
on w szlafroku do szpitala , o ile dobrze rozumiem


A tak nie mówiąc o błędach szkoda mi Daniela. Ból głowy jest śmiertelny?
Nie wiem czy tak czy tak , ale chyba poprzednio było lepiej.
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.11.2012, 13:26   #7
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Stephowna bardziej chodziło mi o to, że w dniu wysłania formularza przyjechali po Dominika, a to wydaje mi się troszeczkę e.. .dziwne? xD
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.11.2012, 19:35   #8
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

Moim zdaniem za szybko skończyłeś temat z Dominikiem.
Cieszę się , że Adel wreszcie zmądrzała i wzięła się za robotę.
Zmieniłeś fryzury Daniela i Konrada , ale ja dalej ich nie odróżniam :p
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.11.2012, 19:38   #9
Cytryśnia
 
Avatar Cytryśnia
 
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)

No doba, ja też skomentuje Fabuła całkiem fajna się zrobiła odkąd Ad zaszła w ciążę
Niestety ostatni odcinek nie podtrzymał twojego ostatniego poziomu :/ trochę błędów, niepoprawnych zdań...
Cytryśnia jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.11.2012, 18:18   #10
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by Altair ;)

Witam. Ten odcinek jest nie na poważnie. Mam pytanie dla was :

Czy chcecie, by losy moich simów potoczyły się tak jak w tym odcinku? Proszę o odpowiedź w komentarzu.

Rodzina Wilson, odcinek 13
Rano, gdy jeszcze wszyscy spali, pod dom przyjechał firmowy samochód Adele. Dziewczyna była podekscytowana nową pracą. Jednak nie wiedziała czy sobie poradzi.
Wyszła spokojnie z domu i wsiadła do auta.

Dzień w pracy mijał jej przyjemnie. Towarzyszył jej rysunek córki leżący na biurku, który dodawał jej otuchy.

Pierwsi klienci szukający pracy nie byli zbyt mili i poważni. Adele myślała, że szef robi sobie z niej żarty, ale najwidoczniej każdy dzień w pracy miał tak wyglądać.


Podczas nieobecności dziewczyny w domu Daniel poczuł się nie wyraźnie.

Podszedł do szuflady i wyciągnął tabletki Pani Goździkowej.

Zażył całe opakowanie tabletek i od razu poczuł się lepiej.

Kilka godzin później do domu wkracza zmęczona Adele.

(Przepraszam za Pose player)
- Ooo… Kogo ja tu widzę. I jak tam pierwszy dzień w pracy? – Powiedział ojciec.
- Masakra. Takie chamy szukały pracy, że aż głowa boli. A u ciebie jak tam?

- Świetnie. Tylko zażyłem tonę tabletek na nie wyraźność, i teraz głowa mnie boli- Po tych słowach ojciec zemdlał
Dziewczyna starała się obudzić ojca, ale nic to nie dawało.

Wyciągnęła telefon i wykręciła numer 997.

Policja jednak skierowała szybko ją na pogotowie, które przyjechało po 20 min. Dziewczyna strasznie się martwiła, ponieważ nie wiedziała jak sprawdzić, czy serce ojca dalej bije.
Miły pan doktor poinformował Adele, że wszystko będzie dobrze.

Adele nie mogła w to uwierzyć i zadzwoniła do Konrada, by wszystko mu opowiedzieć.
Mężczyzna w samej bieliźnie i szlafroku zauważył Daniela, który nieprzytomny leży na ziemi.

- Adele, jak to się stało? – Powiedział podenerwowany dorosły.
- Normalnie. Gadaliśmy, a tu benc. I klapa. Mówił tylko, że najadł się jakiś tabletek na ból niestrawności, czy coś.
- Jaki ból niestrawności!?

- Gr.. nie wiem, nie czepiaj się.

Podczas kłótni o bólu niestrawności z ciała Daniela wydobywały się jęki i krzyki. W pewnym momencie mężczyzna umarł.

Po 20 minutach kłótni, obydwoje zauważyli, że Daniel nie żyje.
Adele rzuciła się Konradowi w ramiona, a następnie rozpłakała się.


Sekcja zwłok ciągnęła się kilka dni, żałobnicy dowiedzieli się, że mężczyzna umarł na ból głowy.
Minęły 2 tygodnie od śmierci Daniela. Adele nie zniosła tego, że jej ojca już nie ma. Pozbierać się po tej sytuacji nie mógł również Dominik, ponieważ stracił swoją drugą połówkę. Ale obydwoje weszli do auta i pojechali na cmentarz.

Na pogrzeb ojca przyjechał nawet Dominik, który nie był zbyt odświętnie ubrany. Najwidoczniej w nowej szkole robił sobie cały czas żarty.


Koniec

Przepraszam, że pogrzeb odbył się tyle dni po śmierci, ale sekcja zwłok ciągnęła się i ciągnęła.
A przecież od czego mamy lodówki zamrażające ciało ?

Ostatnio edytowane przez Alcioo :33 : 20.11.2012 - 18:46
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 23:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023