Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 04.10.2008, 11:43   #21
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Cytat:
Napisał Martusiak Zobacz post
Nie podoba mi się to, ze piszesz praktycznie ciągiem. Np. "Blablabla. W tym samym czasie Cameron cośtam cośtam". Powinno być:
"blablabla.
W tym samym czasie [...]
Nie. Nie zupełnie się z Tobą zgadzam. Jeżeli jest to coś dotyczące dialogu, wypowiedzianego zdania, sposób wypowiedzenia, czy coś tam innego powinno być po myślniku w tej samej linijce. A tak po za tym to, że nic nie mające wspólnego z dialogiem zdanie napisne jest w jednej linijce to nie jest błąd, tylko gorzej się czyta. Po prostu jest to jeden ze stylów pisania, i tyle Zatem nie jest to błąd. Wszystko zależy od autora.
a tak nawiasem, to dawaj już ten odcinek P
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 04.10.2008, 12:18   #22
Milou
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Wybaczcie, miał się odcinek pojawić wczoraj, ale mam drobne kłopoty w szkole... Poza tym w czwartek zupełnie nie miałam czasu. Na 8 do szkoły, przyszłam o 14.30, później musiałam będzić na lekcje dodatkowe, a jeszcze pózniej do kumpeli zrobić na geografie "projekt", a wczoraj byliśmy na wycieczce, więc naprawde sory.. Jeszcze dzisiaj dopiszę coś i wieczorem się być może pojawi.

Edit: Dzisiaj odcinka...nie będzie. Naprawde soorki. Wynikły pewne komplikacje. Ale jutro przysięgam! Na 10000% będzie odc.!

Ostatnio edytowane przez Milou : 04.10.2008 - 18:04
  Odpowiedź z Cytatem
stare 05.10.2008, 17:01   #23
Milou
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Hej! Przepraszam, że post pod postem, ale już jest...odcinek! Tak jak obiecałam, a inaczej by się nieuaktywnił. No to do dzieła!

Część 3

Randki, miłość, radość. Znów powróciły tamte czasy, tamte lata. Dla Cameron, jak i dla Mary to najbardziej szczęśliwy oraz ważny okres w życiu. Wreszcie odnalazły się w dawniej niechcianym środowisku.
Nastąpiły wiosenne, ciepłe dni. Zapach wonnych kwiatów, drzew. Właśnie któregoś niedzielnego dnia cała czwórka wybrała się na wspaniałą wycieczkę. Wspólny obiad w restauracji oraz mnóstwo atrakcyjnych rozrywek. W oczach ludzi byli wspaniała rodziną.

Początek tygodnia. Mary budząc się usłyszała dziwny dźwięk. Po chwili zorientowała się, że to tylko budzik. Niewiele myśląc poszła wziąć prysznic, ubrać się a następnie na śniadanie.
-Dzień dobry mamo.-zaczęła dziewczyna
-Dzień dobry, jak się czujesz? Widać jesteś zamyślona.-odpowiedziała Cameron
-Nie.. poprostu jestem szczęśliwa.
-To wspaniale. O której przyjedziesz ze szkoły?
-O piętnastej. Mam jeszcze zajęcia dodatkowe. A ty o której wrócisz z pracy?
-Już wczoraj o tym rozmawiałyśmy. Zapomniałaś? Mam wolne.
-Aha. Nie, nie zapomniałam. Tylko tak jakoś...
-O, autobus przyjechał. Tu masz drugie śniadanie.
-Ok, dzięki, pa.
-Pa córciu.
Zapowiadał się piękny dzień. Każdy chciał go jak najlepiej wykorzystać. Toteż zaraz po szkole Mary i Charles postanowili się gdzieś wybrać. Miejscem postoju był las. Piękny o tej porze roku przyciągał wiele ludzi. Znajdował się on na końcu miasta, lecz to nikomu nie przeszkadzało. Charles wybrał tam ulubione miejsce z dzieciństwa, kiedy przychodził z rodzicami, z matką. Była to urocza polana w głębi lasu, na którą padały przyjemne i ciepłe promienie słoneczne. Obok piękne jeziorko. Rozłożyli koc i położyli się w cieniu drzewa. Przez dłuższy czas trwała cisza, ale nagle Charles się odezwał:

-I jak?- szepnął do ucha Mary.
-Wspaniale. Zapach drzew, śpiew kwiatów, jestem tu z tobą. Czego można chcieć więcej?-odezwała się po chwili dziewczyna
- Ale? Widzę, że coś cię trapi.
- Nie wiem, możesz się śmiać, ale mam dziwne przeczucia. Czuję, że coś się stanie...
- Mary. Jesteś przewrażliwiona. Nie masz się czym martwić. Choć zjemy coś.
Tak im mijał czas. Godzina po godzinie, minuta po minucie. Zbliża się wieczór.
-Wracajmy, robi się późno.
-Tak, chodźmy. Hej, idziesz?
- Co?... A tak, idę.
-Co się stało?
- Nie nic. Coś mi się zdawało.

Charles sięgając po plecak, zobaczył w oddali dziwną "rzecz". Kiedy odwrócił się poraz kolejny, zniknęło.
To był wyjątkowo ciepły wieczór. Na niebie świeciły gwiazdy, w krzewach grały świerszcze. Lecz Charles w swoim pokoju myślał tylko o tym, co zobaczył. Co to mogło być?
  Odpowiedź z Cytatem
stare 05.10.2008, 17:06   #24
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Interesujące zdjęcia w trybie kupowania

A tak na serio- dziwny ten odcinek. Ciągle wydaje się być niedopracowany.
7/10 za chęci
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]

niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 05.10.2008, 17:12   #25
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

A jak dla mne to on jest bardzo dopracowany. Fajny, przemyślany tekst, mozę nie jakiś szczytowo poetycki, ale dojżalszy niż w poprzednich odcnkach. Rzeczywiście. Te zdjęcia w trybie kupowania są naprawdę denerwujace, a by było takie fajne ujęcie jak tam się obejmują na tym kocu. Odcinek króciutki, niewiele się w nim dzieje, dopiero na końcu coś sie tam stało. zastanawiam się nad ocenką i z przykrością muszę powiedzieć, ze tylko 7.5/10 (sam nie wiem dlaczego)
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 06.10.2008, 17:18   #26
anka50925
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

No no no. Super Aśka. Dajesz czadu! Kiedy będzie kolejny odcinek? Pogadamy o tym szkole......
  Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2008, 21:17   #27
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Powtórzę się: dbaj o szczegóły!
W tym wypadku na dwóch zdjęciach kratki trybu budowania/kupowania.
Reszta już OK.
Bardzo ładne opisy
Dialogi widzę też dopracowane.

Ale mimo wszystko odcinek mógłby być dłuższy. Przeczytałam go w może... niecałe 2 minuty?
I fajnie zaczęłaś z tym "czymś" w lesie (efekt teleportacji z Insimenatora- swoją drogą fajny pomysł ).
7,5/10- za zdjęcia
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2008, 16:24   #28
Eclipse
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Niedopracowane moim zdaniem!

Wiesz, strasznie ogląda się zdjęcia w trypie kupowania, proszę Cię pamiętaj o tym. No i na dodatek tak długo czekaliśmy na odcinek, a on taki króciutki.

Napisałam, że dziś ocenię, a więc - niestety - ale 5,5/10. Czekam na następny odcinek.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 09.10.2008, 15:29   #29
ptasie mleczko
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

hmmm dzisiaj dopiero przebrnęłam przez to fs z przykrością muszę to stwierdzić, że niestety ale musiałam się przez nie przedzierać. nie jest ono rewelacją. same dialogi, szara codzienność trochę mało interesujące. nawet ten motyw z łóżkiem, który wszyscy tutaj tak potępili i rzucali gromy można było wykorzystać i lepiej opisać, że np. Cameron? (nie jestem pewna imienia) była tak osamotniona, potrzeba jej było bliskości, czułości, towarzystwa drugiej osoby, że zapomniała o tym co wypada a co nie i dała się ponieść emocjom. na koniec pojawiło się coś niezwykłego, no zobaczymy co to będzie takiego. powiem Ci, że skoro już zaczęłam czytać to tu wrócę, ale nie zawiedź mnie więcej opisów, mniej dialogów, a jak już, niech będą ciekawsze. i jeszcze jedno Liv zwracała Ci uwagę, że bohaterowie maja na sobie te same ubrania, nie poprawiłaś tego. pozdrawiam i trzymam kciuki
  Odpowiedź z Cytatem
stare 09.10.2008, 16:53   #30
Milou
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: *Zagubione*Serca*

Dzięki wszystkim za komnetarze, jak i te negatywne (choć chyba wszystkie takie są), ale coż. Co do tych zdjęć, to nie wiem, w ogóle na to nie zwróciłam uwagi, jakbym normalnie oślepła, dopiero po przeczytaniu jednego z kom. uświadomiłam sobie, że są kratki. W tym odc. ich nie ma, zapewniam. Co do tych ubrań, w tym odc. jeszcze będą te same, ale w nast. juz nie. W ogóle nie wiem, to co, codziennie inne ubranie? Nie wiem jak jest u Was, ale... ok. daję już odc.

Część 4

Minęło parę miesięcy. Jerry z Cameron byli w sobie tak zakochani, że chcieli zrobić zwariowane rzeczy. Między Mary, a Charlesem także się polepszyło. Ich rodzice o tym nie wiedzieli, ale dawali znaki miłości do siebie. Pewnego, ciepłego dnia mężczyzna wyznał kobiecie miłość i się oświadczył.

Cameron przyjęła je z wielką radością, aczkolwiek miała pewne wątpliwości, czy nie są za wcześnie. Pomimo tego chcieli oboje natychmiast powiadomić swoje dzieci.
-Mary, Charlie! Chodźcie na chwilę.- zawołała Cameron
-Tak? O co chodzi?- zapytała Mary
-Kochane dzieci-zaczął Jerry- wiecie, że ja i Twoja mama Mary bardzo się kochamy i...
-...i postanowiliśmy wziąć ślub.-dokończyła kobieta.- I co, cieszycie się? Widzimy, że bardzo się lubicie, więc zostaniecie rodzeństwem. Tym bardziej powinniście się cieszyć.
Oczy Mary napłynęły łzami, natomiast Charles "palił się" ze złości.
- A z czego mamy się cieszyć?- zaczął chłopak- Nie zgadzamy się, rozumiecie? A co ze mną i z Mary? Lubimy się? My się kochamy! Jeszcze bardziej niż wy!

-Synu, po pierwsze nie podnoś na nas głosu. Po drugie, to nie zależy od ciebie, czy się ożenimy, czy nie. A po trzecie, skąd mieliśmy wiedzieć, że..., że się kochacie?
-Jak to skąd? Przecież obejmowaliśmy się i całowaliśmy i to przy was! Nie widzieliście tego?. Co wy myślicie, że to tylko takie przyjacielsksie gesty? Nie! I nie zgadzam się na ten cholerny ślub!
W tym momencie Charles wybiegł z domu, głośno trzaskając przy tym drzwiami. Mary spojrzała na matkę i również wyszła. Następnego ranka Cameron zatrzymała Mary przed wyjściem.
-Kochanie, musimy spokojnie porozmawiać.
-Co tu jest do rozmawiania? Sprawa jest jasna. Żenicie się, a mnie złamałaś serce.
-Mary, to ja już nie mam prawa do szczęścia? To moja wina, że ojciec zginął? Zrozum to w końcu.
-To ty zrozum mamo, miałaś swoją szansę, ja nie. Dlaczego akurat zakochałaś się w Jerrym? Z resztą sama mnie namawiałaś na przyjaźń z Charlesem. I zrobiłam to. Odnalazłam miłość swego życia, a ty chcesz mnie tego pozbawić.
- Przykro mi, ale chcesz czy nie wezmę ten ślub i ty na nim będziesz.
-Chyba śnisz. Mnie tu już w takim razie nie będzie.- odrzekła dziewczyna, po czym wybiegła z domu.
-Mary, wracaj!

W autobusie Jane i Charles na nią czekali.
-I co rozmawiałyście?- zapytał chłopak
-Tylko przez chwilę. Nagle z troskliwej mamusi wyłoniła się się głupia jędza. Mam tego dosyć!-zawołała rozpaczliwym głosem
-Tak bardzo Wam współczuję. A nie myśleliście o ucieczce albo coś takiego?
-A wiesz, o tym myślałem i chyba mam plan...
Tymaczasem w domu Jerrego.
-Oh Jerry. Nie wiem co robić. Bardzo przejmuję się jej słowami, jeśli naprawdę ucieknie?
-Nie przesadzaj, nie zabieraj sobie tak tego do serca. Wiesz jakie są nastolatki. Jednego dnia robią "tak", następnego inaczej.
-No tak, ale mam dziwne przeczucia. Nie chcę, żeby była do końca życia moim wrogiem.
-Spokojnie damy sobie radę.
Niestety, w nocy, kiedy matka zasnęła, Mary wymknęła się z domu. Wzięła ze sobą kilka kanapek i komórkę. Charles czekał na nią przed domem.
-Wreszcie jesteś. Chodźmy.-zaczął
-Czekaj. Nie wiem, czy to dobry pomysł. Wątpię, żeby ucieczka dała im do zrozumienia nasz sprzeciw. To bez sensu.-odpowiedziała Mary
-Daj spokój. Na pewno się złamią. Przeczekamy kilka dni i wrócimy. Zaufaj mi.
-Ok. Ufam ci.

Oboje szli przez miasto, aż na sam jego koniec. Czekał ich teraz tylko las.
-Zwariowałeś prawda? Nigdzie się tam nie wybieram. Dzięki bardzo. Wypisuję się z tego. -zmartwiła się Mary.
-Spokojnie, znam ten las jak własną kieszeń. Z resztą już tu byliśmy. Nie bój się, daj mi rękę.-odrzekł Charles
___________________________

I? Wybaczcie za te krótkie odcinki, a zwłaszcza za to tempo szybkie, ale jak już przejdę do głównej akcji to wszystko się ustabilizuje. Czekam na kom. i pozdrawiam.

Ostatnio edytowane przez Milou : 10.10.2008 - 12:26
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:15.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023