Opowiadamy jak sobie gramy

[eyvee]

Troche mnie nie bylo, wiec trzeba teraz nadrobic zaleglosci ;D wybaczcie wena tworcza mnie chwycila do malowania ^^"

Ok, to co teraz slychac u rodziny Kasprzyk/Kaczmarek?

I to ma byc dzien kobiet? Maz siedzi na lozku w pidzamie, a zona musi sprzatac i robic pranie, ale mi romantyczne swieto...


Samantha chciala sprobowac swoich sil w tworzeniu nektarow, ale po przewroceniu sie w wydeptanych owocach miala dosyc ;D Jej nowy stroj kapielowy byl do niczego.


Adrian musi sie ostro brac do roboty - tutaj diagnozuje mieszkancow miasteczka <jak zawsze brudna robote dawaja mu>, ale niestety nie zdarzyl z badaniem wszystkich, przez co niezadowoleni mieszkancy poskarzyli sie w szpitalu i Adrian musial to dluzszy czas odpracowywac :/


Olivia w wieku szkolnym ;D Nawet i urocza z niej dziewuszka. Pisze powiesci, kiedy tylko ma na to czas.


Olivia urodzila sie z ulubionym kolorem rozowym, wiec rodzice przerobili jej pokoj pod jej gusta - wgląd na pokoj i powiesc, ktora pisze na komputerze


Olivia probuje sama odrabiac zadania domowe, lecz ciezko jej to idzie...


...wiec poprosila mame o pomoc. Wkoncu Samantha byla baaardzo uzdolnionym dzieckiem, wiec zadanie poszlo szybko i gladko( ciekawe czemu tylko Samantha urodzila sie z takimi zdolnosciami a Olivia nie O.o, moze dlatego ze Samantha urodzila sie wampirem...).


Adrian teskniac w pracy za Samantha podarowuje jej slodkiego buziaka na Dzien Kobiet


Pawel takze nie zapomnial o tym dniu - zaprosil Celine do teatru na spektakl z okazji Dnia Kobiet. A Celina myslala, ze ma sklerotyka, a nie meza


Wspolna zabawa matki z corka w ogrodku


Samantha ma urodziny i staje sie "dorosla"

Samantha i Rahul byli szczęśliwą,zakochaną parą.niestety,tylko do pewnego czasu...

zazdrośnice (zapewne siostrzyczki Kaliente) rozpuściły plotę,jakoby Samantha zdradzała swojego chłopaka.była to oczywista bzdura,bo na innego faceta nie chciała nawet spojrzeć,a co dopiero się obściskiwać.
Rahul nie był zadowolony.po paru cichych dniach w końcu dał się namówić na rozmowę w domu Samanthy.przełamał się i wyznał,że wierzy tylko w jej słowa...

jednak ich związek już nie był taki sam.plany o wspólnym zamieszkaniu zniknęły...Samantha czuła się czasami samotna.chciała móc wrócić do domu,gdzie będzie czekać ukochana osoba,która przytuli i ugotuje coś dobrego.

co nie przeszkodziło jej w osiągnięciu najwyższego szczebla w karierze.została znaną astronautką.pracowała tylko jeden dzień w tygodniu,co pozwalało jej na błogie lenistwo.na szczęście,rozsądnie rozporządzała swoim budżetem i nie musiała się martwić o pieniądze.

chcąc się odchamić,pojechała na wycieczkę do Egiptu.spartańskie warunki nieco ją zaskoczyły,jednak niesamowite pejzaże i klimat rekompensowały noce w namiocie.

zakochała się w tamtejszej kuchni,zajadając tonami falafele i shoarmy.miała w nosie kalorie,natychmiast je spalała przy porannym joggingu.

nawet próbowała zagrać coś dla kobry,ona jednak tylko łypnęła na muzyczne beztalencie i z westchnięciem poszła spać do kosza.

po powrocie,natchniona gorącą atmosferą,postanowiła się przeprowadzić na inną działkę i zbudować nowy dom.natenczas nocowała u Rahula,który wspaniałomyślnie przyjął ją pod swój dach. (i raczył domowymi hot dogami)

pewnej wyjątkowo namiętnej nocy,stało się coś,co miało zaważyć na losie tej pary.kolejne nowe doświadczenie,którego nikt się nie spodziewał...


BONUSY

Kazik,coś niewyraźnie dziś wyglądasz

ja rozumiem,że paparazzi nie mają gustu,ale żeby aż tak?

"ojaaa moja dziewczyna jest gwiazdą!!"

[Pinezka]

Witam. Dawno mnie tu nie było. Troszkę zaniedbałam forum, ale ostatnimi czasy mam praktyki i wkręciłam się w serwisowanie i składanie komputerów
Ale do rzeczy.
Do Bridgeport wprowadziła się niepozorna osóbka - Ariana Dekson. Nikt nie śmiałby nawet przypuszczać, że będzie siać takie spustoszenie.

Arianie niczego w życiu nie brakowało. Przytłaczały ją jednak obowiązki - sprzątanie, nauka. Uważała od zawsze, że jest stworzona do celów wyższych. Jakich? Zapragnęła być aktorką. Zaraz po przeprowadzce podjęła karierę filmową i zaczęła pokazywać się "na mieście" . Niestety mimo łapówek do wielu klubów Ariana wciąż nie miała wstępu. Wybrała więc Kujona.

Zapytacie, co stało się z Hintonami? Śliczną Jessicą, słodkimi bliźniaczkami. To właśnie przez Arianę trochę się u nich pozmieniało. Kochający mąż i ojciec Jacob ujrzał Arianę pierwszy raz w Kujonie i od razu wpadła mu w oko. Wedle sumienia nie powinna, ale cóż poradzić. Początkowo byli przyjaciółmi, ale później zaczęło przeradzać się to w coś więcej.

Jessica nie była zadowolona z ciągłej nieobecności męża w domu, zaczęły się awantury. Po każdej z kłótni Jacob wpadał w ramiona Ariany. Aż w końcu simka podpowiedziała mu, że powinien z nią zerwać. Jacob zgodził się bez zastanowienia! Zamieszkał z Arianą. Wtedy też zrodziło się prawdziwe uczucie między nimi

Ariana nie planowała stałego związku, ślubu itp. Chciała mieszkać, być z Jacobem, ale bez większych zobowiązań. Uznała, że na to jest jeszcze stanowczo za młoda. Jednakże starała się dogodzić simowi. Długimi godzinami usiłowała coś dla niego ugotować, ale trzeba uczciwie przyznać, że kucharki z niej nie będzie

Jacob poczuł się kompletnie odizolowany od rodziny. Nastoletnie dzieci nie chciały go znać.. Pozostała mu tylko Noemi. Pamiętacie Noemi jak sądzę? Jest ona rodzoną siostrą Jacoba i najlepszą jego przyjaciółką. Mieszka obecnie z wampirem i ma wampirzego syna. Otóż, Noemi usłyszawszy nowinę o przeprowadzce Jacoba, natychmiast przybiegła zobaczyć, kim jest tajemnicza ukochana. Simki szybko się zaprzyjaźniły.


CDN

[Sheila]

No to jak wszyscy, to ja też. Skończyłam zabawę z Camillą, gdy urodziła bliźniczki. Los Aniegos się tak zacinało,że dziećmi nie dało się tam mieszkać. 3,2,1...


Poznajcie Emily, dziewczynę 2w1. Z jednej strony jest nastoletnią buntowniczką, która uciekła z domu, a z drugiej kochającą bibliotekę, odrabiającą zadania i dbającą o środowisko nastolatką. Emily jakiś czas temu postanowiła uciec od swoich sławnych rodziców Daphne i Larrego, od dostatniego życia, mnóstwa paparazzich i zapracowanej rodziny. Więc zostawiając pożegnalny list, wiedząc że rodzice nie będą robić z tego afery (z racji paparazzich) podając się na znane simom nazwisko McHale kupiła mały domek w Neverglade, przemeblowała go i zamieszkała sobie z dala od wieżowców i smogu.


Tak na prawdę w podziemiach mieszka sobie wygodnie para staruszków, które zastępują osoby dorosłe


Pierwszy obiadek w nowym domu. Emily ma jednak 3 poziom gotowania, więc poradziła sobie bez spalenizny.


W nowym łóżku ściągniętym z internetu Emily spała dość..dziwnie ,więc cóż. Wymieniłam je na lepszy model


Następnego dnia przyszło ją odwiedzić kilka sąsiadów, a konkretnie jeden młody chłopak imieniem Jasper, który wyraźnie przypadł Emily do gustu. Kilka chwil później już się przytulali,a następnego dnia pocałowali się po raz pierwszy w wypoczynkowej części miejskiej biblioteki...



Okazało się,że Jasper ma siostrę Liliannę zapaloną ekolożkę, ale miłą i uczynną dziewczynę. Od razu się z Emily polubiły i teraz często spotykają się wszyscy w owej bibliotece zajadając pyszną zapiekankę owocową



A tak w ogóle to byłabym bardzo wdzięczna za informacje o modzie na ciąże nastolatek. Czy jest ok? Skąd można go ściągnąć? Psuje coś w grze? Z góry dzięki

Shelia,poproś Anie na priv,bo ona wspominała,że ma.

[anie_1981]

Ja teraz korzystam ze znacznie mniej grzecznego moda. NRaas Woohooer. Ale nie będę robić offtopu, od tego są inne tematy.

Mam kolejne foty... Byłam na moment w "Kostce Cukru", ale zdecydowałam zostać jednak z Dannym i Janette. Nie nazwałam ich domu, jak znam życie to go nazwę "Szósty Dom"... To w końcu tylko dom. Przy następnej serii zdjęć, Ernest i Mia będą już pewnie martwi. Wiem, przykre, ale przedłużanie życia Simów nie ma większego sensu. Nie podoba mi się to, że Simy równolatki nie umierają mi w tym samym dniu. Przyśpieszę więc zgon drugiego z nich.

Danny łowi rybki tuż za domem. Ja bym się bała stać ma takiej skarpie.


Przyszła do niego Janette, patrzeć jak łowi rybki. Przy okazji urządziła sobie prasówkę.

Danny interesuje się przyszłym potomkiem.

Zaczął się poród!

Trzeba było zawieźć przyszłą mamę do szpitala.

I narodził się chłopiec, Johnny...

Niemowlak leży sobie w łóżeczku.

Pokoik nie jest duży, ale od biedy dałoby się tutaj urządzić jakiś gabinet, siłkę lub dodatkową sypialnię.

Danny zajmuje się dzieckiem.

Narodziny potomka trzeba oblać...

[eyvee]

masz przesliczny domek anie ;D kolory sa superowe

A teraz znowu moja rodzinka...+ koszmar...

Samantha uczy sie ostatniego przepisu przy spozywczaku


Adrian dla dobra nauki zjadl eksperymentalny lek...i skonczylo sie na jego podpalonym tylku ;D sytuacja jak u rodzicow Samanthy xD Celiny i Pawla hehe


Figle migle wnuczki z babcia


Samantha probuje swoich sil jako projektantka wnetrz - robi szkice.


Tutaj drugie zlecenie Samanthy <pierwszego nie pokaze bo az wstyd xD> - lazienka u sasiadki.


Tutaj obraz dla ludzi o mocnych nerwach....dlatego chce zeby mi ten wstretny Mod zadzialal T.T!!! Toz to jest mutant jakis niedorobiony a nie Olivia jako nastolatka....boziu drogi...az odechciewa mi sie nia grac QQ. Nie wiem dlaczego taka wyszla - Samantha odziedziczyla urode po Celinie, zas olivia po ojcu Adrianie...wkurzajace jest to, ze gdy byl mlodym doroslym byl przystojny, ale jak tylko zmienil sie w doroslego stal sie ufo podobnym mutantem jak ona....Ale Olivia to juz masakra (w profilu wyglada jeszcze gorzej)...jestem zalamana T^T <--wybaczcie moje nedzne smuty

[muffindance]

faktycznie jest okropna, ale za to jej atutem sa oczy!

[lazuryt00]

Czemu mnie to zawsze spotyka?! Urodziły mi się trojaczki i mi się laptop wyłączył, tak sam z siebie i nie, nie przegrzał się nie był gorący, ale ok. Włączyłam z powrotem grę i co ja widzę?! Nic! Nie ma żadnej rodziny, więc raczej nie będę jeszcze raz meblować domu itp, itd, tylko stworzę nową

[anie_1981]

Bo grę to trzeba często zapisywać. Ja zapisuję co 10 minut. Przed każdym wejściem do trybu budowania\kupowania i zaraz po wyjściu. Więc w sumie to większość mojej gry to jej zapisywanie. A Laptop mógł się wyłączyć z wielu powodów, nie tylko przez przegrzanie się. Nie znam się jednak na lapkach. Gdyby to był komputer stacjonarny to pomyślałabym, że ma za słaby zasilacz, taki w środku, którym się rozdaje zasilanie wszystkim gadżetom, pod maską. A tak na przyszłość, to o problemach technicznych pisze się w dziale "Problemy techniczne".

No a u mnie smutek i dwudniowa żałoba... Ernest i Mia odeszli... Szczerze, to im pomogłam, mieli już po 92 dni i jeszcze żyli, doszłam do wniosku, że skoro mam grę ustawioną na 90 dni, to i tak żyli dwa dni dłużej, niż powinni.

Najpierw odszedł Ernest...

A zaraz potem Mia...


Tylko się wściekłam na Julię. Nijak nie szło jej zmusić do otrzymania nastrójnika "W żałobie". Tylko Molly i Lil go mają. No to, że służąca go nie ma, OK, ale Ernest i Mia byli dziadkami Julii więc chyba łaski nie robi, że będzie w żałobie po dziadkach... Mieli pasek kontaktów na maksa...