|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 24.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 142
Reputacja: 10
|
![]()
Boże, co to a roślina? Hahaha, czego jak czego, ale jej to bym się nie spodziewała!
![]() Potrafisz zaskoczyć, nie ma co... ![]()
__________________
______________________________ ''Już tyle słońc wzeszło tylko jeden raz, Już z tylu stron zapłonęły ognie gwiazd, Już tyle miejsc zapomnienia pokrył kurz, Wiem, co to jest, lecz się nie zatrzymam już.'' |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
O lol.
Szczerze? Myślałam, że w szopie znajdzie coś bardziej... strasznego? xD Brałam tą historię chyba za poważnie. xD Doszukiwałam się jakiejś mafii, zjawisk paranormalnych, krwawych zabójców i innej patologii, a tu o... Kwiatek. ![]() Zaskoczyłeś mnie i to bardzo, nie tego się spodziewałam. Teraz w sumie śmieję się sama z siebie. |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Znalazłam wreszcie chwilę, więc tak, jak prosiłeś - skomentuję. Przeczytałam całość, widzę, że od naszej rozmowy dodałeś nowy odcinek, więc skupię się na nim, bo już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że warsztat poprawiłeś, więc nie ma co wytykać błędów z pierwszych odcinków.
(Chociaż jak czytałam sam wstęp, to widziałam tylko kropki............................... i to było trochę denerwujące........... ale tylko trochę... To tak nawiasem - nie trzeba od razu każdego zdania kończyć wielokropkiem. Potem opisy robią się już lepsze, ambitniejsze, ciekawsze - to lubię.) To lecimy z odcinkiem dziesiątym. Nie wiem czy można być "przesyconym sytuacją". Przesycenie to stan, kiedy odczuwa się nadmiar czegoś. Nadmiar sytuacji? Trochę dziwnie to brzmi. (Ale być może jest poprawne, tego nie jestem w stanie powiedzieć.) Uwaga techniczna, nie zaczynamy zdania od "więc". Cytat:
Cytat:
Wow. Po prostu wow. To chyba jedno z lepszych OJSG, jakie kiedykolwiek czytałam. W zasadzie nie miałam się do czego przyczepić, widać, że tekst jest dopracowany i przemyślany. W niektórych miejscach brakowało mi przecinków, ale czasem się zdarza, że się zapomni, albo "zje", a nie jest to nagminne u Ciebie, więc nie będę tego wytykać. Na samym początku tematu zaleciało mi Cullenami i ferajną. Bardzo mocno zaleciało. Ale odetchnęłam z ulgą, bo historia okazała się nie mieć nic wspólnego z walką wilkołaków z wampirami o byle pannę (przynajmniej na razie(?)), ba, wręcz zauroczyłeś mnie fabułą. Każda z postaci ma własny charakter, osobowość, każda ma swoje zalety, ale również wady, co jest dość ważne, bo większość ludzi ma tendencję do tworzenia postaci idealnych, głównych bohaterów bez wad, a to nie jest dobre dla historii. (Sama często popełniam ten błąd, idealizując swoje OC, ale staram się nad tym pracować.) Każde z miejsc wydarzeń jest dopracowane, niemal do najdrobniejszych szczegółów, co dodaje opowieści realizmu. Dla mnie - pięknie! (A Jayden to mój nowy idol. ![]() A tak bonusowo: Uśmiałam się szczerze przy tym fragmencie. Nie wiem, czy miał on wywołać taki skutek, ale ja i moje poczucie humoru... mwhahahah C: |
||
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
|
![]()
Jestem zdziwiona, że tak mało komentarzy
![]() Odcinek trochę krótki i mało wnoszący do fabuły, ale myślę, że mimo wszystko jest ważny ![]() Spodziewałam się jakiś magicznych księg albo kogoś uprowadzonego, a to krowokwiat ![]() Hm...niby Diego zaprzeczył, że nie jest zabójcą, ale jedno mnie interesuje: co robiła figurka krowokwiatu na miejscu zbrodni? Jak zwykle dobre opisy! ![]() Pamiętaj, że zwroty typu "ty, ciebie, ci" piszemy z małej w tej formie. ![]() Ps. Dlaczego tytułowi bohaterzy ciągle noszą okulary? |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 13
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
![]()
Więc tak, po mozolnej walce z grą, po zabawie ze pstrykaniem fotek na czas udało mi się zrobić zadowalająco dużo by dać Wam kolejny odcinek
![]() Zdjęcia mogą być ociupinkę gorsze, ale mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone ![]() ![]() ![]() #10- Odprawa, Wykształcenie a Doświadczenie… Następny dzień był bardzo zdominowany przez gniew i niepewność. Jayden zdawał się być przesycony zaistniałą sytuacją. Udał się na komisariat gdzie miał przedstawić postępy w śledztwie swoim obecnym przełożonym. http://imageshack.us/a/img641/7341/screenshotskp.jpg Gdy wszyscy znaleźli się w obskurnym pokoiku zaczął mówić: - Fakty są następujące. Mężczyzna biały, wiek od dwudziestu pięciu do czterdziestu lat. Dokładnie planuje swoje zbrodnie, z ofiarami nie łączą go osobiste porachunki. Jeden z policjantów widocznie zdziwiony wtrącił się. -Więc czemu zabija swoje ofiary, skoro nic do nich nie ma? http://imageshack.us/a/img688/346/screenshot2lj.jpg -Dla niego to bardziej symbole, wyobrażenia, zapewne dlatego zostawia przy nich róże i figurki roślin, według niego to forma przeprosin za to co im zrobił. Blayk przerwał Normanowi: -Hmmm, to ciekawe, ale dokąd nas to prowadzi, Jayden? http://imageshack.us/a/img545/2117/screenshot3wx.jpg -Jeżeli stworzymy profil zabójcy pozwoli on nam go zrozumieć. Gdyby zrobiono to wcześniej zapewne pomogło by to w śledztwie. Carter podburzony nic nie powiedział, więc agent kontynuował: -Jeden szczegół zwrócił moją szczególną uwagę, ślady na szyi ostatnio znalezionej ofiary. Z tego co mi wiadomo nie wystąpiły na ciele żadnej z pozostałych, więc mogły powstać pośmiertnie, za sprawą kogoś zupełnie innego. http://imageshack.us/a/img191/8073/screenshot5av.jpg -Potem zająłem się analizą geograficzną terenu działań mordercy. Pierwsze zabójstwa prawdopodobnie odbywały się w rejonach bliższych miejscu zamieszkania zabójcy, zyskiwał na pewności i oddalał się coraz bardziej od tych okolic. Obecnie mam wykreśloną strefę w obrębie której może mieszkać nasz sprawca. -Więc jak duża jest ta „strefa”?- Wtrącił Blayk. -Teraz? Wynosi około 40 km kwadratowych, zajmuje górną połowę miasta. -Świetnie, w tym obszarze mieszka około pięciuset ludzi. I co? Mamy przesłuchiwać każdego po kolei? -Nie znamy adresu zabójcy, ale to jedyny sposób jak na razie. Blayk! Jeśli masz jakieś inne pomysły, to chętnie posłucham! No śmiało, zamieniam się w słuch… -I co dalej?- jeden z pozostałych policjantów przerwał spięcie. -Z tego co wiem macie dwóch podejrzanych pasujących do profilu psychologicznego sprawcy, chciałbym ich przesłuchać. Carter nie wytrzymał. -A zabójca jest na wolności! Ruszmy tyłki i znajdźmy go! -Blayk! Mam już dość tego jęczenia! Ile ścigacie tego faceta?! Dwa lata?! No i co, udało się wam go złapać?! Nie, cholera! Absolutnie nikogo! -Co, że niby lepiej znasz się na robocie bo masz dyplom psychologa i odjechany wóz od rządu?! Powiem ci jedno, tutaj to nic nie znaczy! Ty debilny biurokrato! Norman widocznie się podburzył, postanowił wygarnąć Blaykowi. -Pańskie doświadczenie nie zapobiegło śmierci siedmiu osób! -Ty sukinsynu! http://imageshack.us/a/img17/4664/screenshot4xv.jpg Nagle jeden z policjantów znów wtrącił. -Przestańcie! To w niczym nam nie pomoże. Pastora porwano już kilka dni temu, ile czasu nam zostało? http://imageshack.us/a/img221/2361/screenshot6vh.jpg -Patrząc na resztę ofiar? Dwa, góra trzy dni… Atmosfera nie była najlepsza do prowadzenia reszty odprawy, więc Jayden postanowił opuścić spotkanie. Wiedział jednak od czego zacząć i gdzie pojechać na początku… I to wszystko ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ![]()
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:05 |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 01.01.2012
Skąd: łódź na bezkresnym oceanie
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
|
![]()
Ethan wszedł do stodoły... a tam nie ma Grace?! Za to jest roślina... TA ROŚLINA ZEŻARŁA BIEDNĄ GRACE! Pokój jej simowej duszy ;( A ja miałam nadzieję na happy end... wiecie, Laura i pastor zostaliby wskrzeszeni, ona zaniosłaby w końcu ten miód swojej babci...
Ale co tam robi ten krowokwiat? I tak sobie myślę... Diego trzyma go na nieporządanych sąsiadów? I wtedy sobie pomyślałam, że to ma pewnie jakieś powiązanie z bogami greckimi. Przecież to tam były małżeństwa rodzące konie, węże na głowie itp. Może ta roślina to kuzyn Minotaura? Ale skąd miałby go Diego? A może on trzyma go w stodole, bo to jego wróg? Skoro Grace była wróżką( bądź ewentualnie topielicą ale to mi wtedy nie pasuje) to może ona jest krewną tego czegoś? Te wróżki są dość roślinne, więc może mam rację? Norman znalazł się w średniej sytuacji. Niezbyt miła atmosfera w pracy? Być może przydałaby się jakaś melisa tam, bo nerwowo jest. Niestety cała rozmowa niewiele wnosi, może oprócz tego, że Norman nie wie co to Krowokwiat. Mówi o tym jak o kwiatku, a to przecież to krewny jego przyjaciółki z ogólniaka!( Musiałam wracać do wcześniejszych postów i patrzeć jak ja ich połączyłam, bo już nie pamiętałam... ja się zaczynam gubić we własnych myślach!) Czuję się prawie jak Sherlock Holmes xD
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 13
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
![]()
Avis, jak zwykle interpretacja warta uwagi
![]() ![]() Nie wiem czy tym razem udało Ci się coś odgadnąć, ale jak zwykle spowodowałaś uśmiech na mojej twarzy ![]() ![]() ![]()
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Fajny odcinek ;D.
Trochę jakos mało się działo. Lubię Jayden'a jest spoko ![]() Czekam na kolejne odcinki. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 24.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 142
Reputacja: 10
|
![]()
Oooo, widzę, że śledztwo wrze!
![]() Czy te rośliny zostawiane przy zwłokach mają coś wspólnego z tą, która znajduje się w sotdole? Coraz więcej pytaaaaań! Odcinek jak zawsze u Ciebie - delyszys! ![]()
__________________
______________________________ ''Już tyle słońc wzeszło tylko jeden raz, Już z tylu stron zapłonęły ognie gwiazd, Już tyle miejsc zapomnienia pokrył kurz, Wiem, co to jest, lecz się nie zatrzymam już.'' |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
|
![]()
Podpisałabym się pod opinią Muchy, ale wypadałoby coś jeszcze napisać od siebie
![]() Są błędy, które powodują, że zdania są nielogiczne bądź dziwnie brzmią. Jakoś tak ta magiczna otoczka i czar prysł... Jako, że odcinek jest wyjątkowo krótki, to moja ocena długa nie będzie. ![]() Poprzedniczka po prostu napisała to, co ja sama mam na myśli! Może warto trochę podrasować dialogi? By były bardziej złożone, realistyczne i wyrażały więcej odczuć. Podoba mi się, że nie pracujesz w jednak fabryce z innymi, tylko prowadzisz swoje własne, oryginalne przedsiębiorstwo! ![]() Kryminał dość dobrze obmyślony, ciekawy wątek i zwroty akcji, oby tak dalej! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|