Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 09.03.2005, 09:19   #1
Małgo$
Guest
 
Postów: n/a
Grin O jeden krok za daleko.

Moje pierwsze fotostory i mój pierwszy post tutaj Liczę na łaskawość i wyrozumiałość Pierwszy odcinek trochę nudny, ale to wprowadzenie.

Odcinek I


Oto Gina Hazel. Ma 29 lat i pracuje (hmm) w jednej z popularnych w mieście agencji reklamowych. Mieszka w jednym z bloków w Sim City. Nie jest to apartament, ale Gina włożyła w swoje mieszkanie bardzo dużo pracy.


-Dupek! – wrzasnęła Gina i trzasnęła drzwiami – Dupek! Dupek! Dupek! – powtórzyła kilka razy. Była bliska płaczu.

Wyjęła z lodówki butelkę jej ulubionego wina i postawiła na stole. Otarła mokre oczy i nalała czerwony trunek do kieliszka. Ręce Giny były jednak zbyt rozedrgane, by robić cokolwiek. Kieliszek okazał się zbyt mały i spora jego zawartość polała się na dywan.

Grunt to się nie załamywać – powiedziała do siebie Gina i niemal jednoczenie wybuchnęła potwornym płaczem. Teraz już cała butelka znalazła się na podłodze. Czerwona plama robiła się coraz większa i większa, a Gina szlochała głośniej niż kiedykolwiek.
-Uspokój się głupia – starała się opanować. Mimo, że oczy nadal wylewały litry łez, Gina wstała i wzięła słuchawkę od telefonu. Szybkim ruchem wystukała numer i mocno zacisnęła powieki. Nie chciała znowu wpaść w histerię.

Halo? – zapytał ciepły głos w słuchawce. Ginia nie potrafiła się opanować. Znowu w całym bloku słychać było wycie lokatorki z drugiego piętra.
-Gina to ty kochanie? – Gina zadzwoniła do Helen, swojej najlepszej ( i szczerze mówiąc jedynej) przyjaciółki – co się stało??
-Helen proszę cię, przyjedź do mnie, bo za chwilę zwariuję! – Gina ledwo wykrztusiła te słowa
-Jestem teraz w pracy Gina, nie uda mi się wyrwać przed 9. Muszę skończyć artykuł, inaczej Bob mnie zabije – wydusiła jednym tchem Helen – Obiecuję, że przyjadę jak najszybciej...
Gina nic nie odpowiedziała tylko odłożyła słuchawkę. Szybko przebrała się w luźniejsze ciuchy i zmyła kompletnie rozmazany makijaż.

Wyjęła kolejną butelkę wina i położyła się na kanapie. Sączyła jeden kieliszek za drugim i zastanawiała się dlaczego jej życie jest pasmem pomyłek. I Dave....jemu tak bardzo ufała.
-Mężczyźni psia krew – powiedziała pod nosem i otworzyła drugą butelkę.
Pół godziny później odezwał się dzwonek do drzwi. Gina nie miała siły wstać. Nie miała ochoty na wizyty i nie pamiętała już o telefonie do Helen.
Drzwi otworzyły się z hukiem i wpadła zdezorientowana przyjaciółka.

Tu jesteś! –krzyknęła – dlaczego nie otwierasz?? Myślałam, że coś się stało
-Bo się stało – Gina z trudem podniosła się z kanapy
-No to mów – Helen usiadła i pełnym obaw wzrokiem wpatrywała się w przyjaciółkę
-Olał mnie...
-Kto cię olał?? – Helen nie miała pojęcia o co chodzi

Dave...powiedział żebym zabierała swoje klamoty, bo do 7 biurko ma być wolne...- Gina znowu zalała się łzami
-Wywalił cię?? – Helen nie mogła uwierzyć w to co usłyszała – tak po prostu ??
-Jego sekretarka powiedziała mi, że na moje miejsce zatrudnił jaką laskę po studiach. Jestem już taka stara...- Gina co chwilę sięgała po chusteczki
-Przestań gadać głupoty. A ten Dave nie podobał mi się od początku. Jakiś taki lalusiowaty -Helen pierwszy raz nie wiedziała jak pocieszyć przyjaciółkę
-I co ja teraz zrobię?? Nie mam jak opłacić mieszkania, a do domu nie wrócę, przecież wiesz.. jestem już za daleko by wracać.... – jej głos się załamał – chcesz kawy? – zapytała szeptem


-Pewnie. Gina nie możesz się teraz załamać. Coś wymyślimy – Helen uśmiechnęła się – za dużo pracy włożyłaś w to mieszkanie, żeby teraz z niego rezygnować.
Wypiły kawę w milczeniu, aż w końcy odezwała się Helen.
-Jest już późno. Z ciężką głową nic nie wymyślimy. Wpadnę jutro –uścisnęła serdecznie Ginę i zniknęła za drzwiami.

Gina przebrała się w piżamę i wlazła do łóżka. Myśli o przyszłości nie dawały jej zasnąć. Co chwilę przewracała się na bok, lub siadała.

Zmęczenie wzięło górę dopiero nad ranem, gdy zaczynało być już jasno. Ginie nie dane było się jednak wyspać, gdyż o 10 wpadła uradowana Helen.
-Śpiochu wstawaj. Mam dobre wieści – powiedziała

Gina ledwo wygrzebała się spod kołdry i powędrowała zaparzyć sobie kawę
-Chcesz? – zapytała

-Nie teraz –Helen wyraźnie przynosiła dobre wieści. Cała aż trzęsła się z radości – siadaj i słuchaj
Gina wzięła kubek z kawą i zaspana usiadła przy stole.
-Jesteś gotowa na wszystko żeby tu zostać?? – zapytała Helen z charakterystycznym dla siebie akcentem. Zawsze tak robiła, gdy miała jakiś pomysł.

Na wszystko – odpowiedziała Gina i głośno przełknęła łyk kawy
-Rozmawiałam z Bobem, wiesz moim szefem. Jego przyjaciel na gwałt szuka żony...

Jak zareaguje Gina?
Czy rzeczywiście jest gotowa na wszystko?
O tym i jeszcze więcej w następnym odcinku.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Sposób cornelia The Sims 1: Poradniki 113 02.06.2007 15:22


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023