Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 05.07.2007, 19:04   #1
miracle
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Życie nie musi być złe.

Witam.
Więc... Zdobyłam się na odwage i jestem chyba gotowa, aby zamieścić tutaj moje pierwsze FS w życiu. Wiem, że nie mam prawa, ale proszę o wyrozumiałość . Odcinek troszkę krótki, bo coś mi się z komputerem dzieje. Następne będą dłuższe.

Odc.1

"Historia dzieje się w SimCity, urokliwej, pachnącej kwiatami stolicy Simlandu..."


- Eh... To nie ma sęsu. - powiedziałam sama do siebie wyrywając kolejną kartkę z zeszystu. Próbowałam napisać jakąś zabawną historyjkę. Wszystko oczywiście po to, aby oderwać się od świata realnego. Chyba pójdę pośpiewać, chodź nawet to przez ostatnie sześć miesięcy mi nie wychodzi.

10 MIUNUT PÓŹNIEJ

- Kogo o tej porze niesie? - znów powiedziałam sama do siebie i poszłam otworzyć drzwi. Swoją drogą chyba powinnam zapisać się na psychoterapię. Ciągle gadam sama do siebie i od kąd pół roku temu zaginął mój świeżo upieczony, kochany mąż cały czas mam pożądny mętlik w głowie. Nawet przestałam dawać koncerty, i w ogóle śpiewać. No, chyba, że pod prysznicem, ale tak potrafi niemal każdy. To, a raczej kogo i w jakim stanie ujrzałam w moich drzwiach sprawiło, że stnanęłam jak słup soli.

Moja kompletnie zawsze wesoła przyjaciółka (Kelly) stała w kałuży własnych łez.
- Co się stało Kell?! Wchodź, usiądź, poczekaj! Zrobię Ci herbate, a potem opowiesz mi dokładnie co się stało.
- Nie-e! U-uspo-pokuj s-się! - Krzyknęła nadal pochlipując Kelly. Usiadłyśmy na kanapie, przyniosłam herbate i kazałam mojej przyjaciółce opowiadać:
-No, booo... - zaczęła nieśmiało, troszkę już uspokojona - jak wiesz mieszkam z Bradem (Przyjaciel. Mój i Kelly). No, chodzi, że w jednym domu. Ja na dole, on u góry.I wchodze do góry, zapytać czy może chciałby się ze mną napiś herbaty, a on lerzy na podłodze w łazience, bez ruchu!
- Oj Kell! Co ty mówisz? - wybuchnęłam płaczem i pomyślałam:
"Najpierw Piotr, teraz Brad. Świetnie!"
5 MINUT PÓŹNIEJ

- Ale ty jesteś naiwna Oli, właśnie za to Cię kocham!
- No bardzo śmieszne... Ja tu myślę, że coś się stało naszemu braciszkowi, a tu się okazuje, że zdechła Ci rybka, a z Bradem wszystko OK. To był taki "Twój żarcik". Kelly. Przez ostatnie pół roku nie jestem dawną Olivką. Nie mam nastroju ani za grosz poczucia humoru, uwierz. Teraz wybacz, ale idę spać.
-Ale...- zaczęła Kell. Nie dałam jej dokończyć.
- Nie ma "ale" słonko, do jutra - zakończyłam rozmowe i "potoczyłam się" po schodach do sypialni.
Rano obudził mnie telefon. Odebrałam i... zamarłam.

-Halo?
- Cześć, maleńka słuchaj. Jeśli nie podpiszesz z Twoim kierownikiem kontraktu na kolejne 2 lata i nie wpłacisz 100 000 tys. simoleonów na konto o numerze:
65038409112856 Twój mężlulek zginie!
- To Ty masz Piotra?! - ...ale facet zdążył się rozłączyć. Pobiegłam do łazienki, wykąpałam się, ubrałam szybko wyprostowałam włosy i pobiegłam prędko do Alana, mojego kierownika. Codziennie rano piję kawe, biorę gorącą kąpiel, jem śniadanie, ubieram się w jakiś nowy ciuch. Tego ranka było inaczej.

Wpadłam jak oparzona do biura Alana, ale sekretarka nie odciągnęła i posadziła w poczekalni. Kipiałam złością, że muszę czekać, a jednocześnie płakałam z obawy o Piotra. Wcale nie miałam zamiaru wracać do pracy, zanim go nie odnajdę. Czekając postanowiłam wyżalić się Kell.
- Przepraszamy, abonent czasowo niedostępny. Zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału.- A niech to cho*era! Komórka Kelly nie odbiera, Brada tak samo. Trudno poczekam. Swoją drogą, co te wszystkie osoby mają do producenta muzycznego? Z rozpoznawalnych osób widzę tutaj tylko siebie. Rozpoznawalna byłam. Przynajmniej pół roku temu. Jak jest teraz... nie mam pojecią. A... bym zapomniała... Kelly powinna zostać aktorką.



To był pierwszy odcinek. Prosze o szczere opinie, rady. Co powinnam zmienić, udoskonalić? A może w ogoóle dać se spokuj z pisaniem FS?

P.S Przygotowałam się już na krytyke, więc walcie szczerze xP

Pozdrawiam. :*

Ostatnio edytowane przez Liv : 26.12.2009 - 11:51
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 06.07.2007, 18:40   #2
Malwa7
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

szczerze zła grafika i trochę nudnawe .... 6,5/10
  Odpowiedź z Cytatem
stare 06.07.2007, 20:05   #3
Kasiunia14lat
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Jak na 1 fotostory jest nieźle, choć widziałam lepsze. Wydaje mi się, że akcja się rozkręci i może być ciekawie. Jedyne co mi się narazie nie podoba to, brak przedstawienia postaci, plakaciku i troszkę błędów, literówki i interpunkcja...
Popracuj nad tym. Ale nie zgadzam się z poprzedniczką, zdjęcia nie są takie złe! Nie rozumiem tylko po co, te numerki? Przecież to nie komiks...
Jak na pierwszy raz jest dobrze, bardzo dobrze. Początki są trudne...ale bardzo ważne. Popracuj nad błędami.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Kiedy kolejny odcinek??
Kasia
  Odpowiedź z Cytatem
stare 06.07.2007, 20:35   #4
olliss
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Cytat:
Napisał Moniiia
Witam.
Więc... Zdobyłam się na odwage i jestem chyba gotowa, aby zamieścić tutaj moje pierwsze FS w życiu. Wiem, że nie mam prawa, ale proszę o wyrozumiałość . Odcinek troszkę krótki, bo coś mi się z komputerem dzieje. Następne będą dłuższe.

Odc.1

"Historia dzieje się w SimCity, urokliwej, pachnącej kwiatami stolicy Simlandu..."

- Eh... To nie ma sensu. - powiedziałam sama do siebie, wyrywając kolejną kartkę z zeszytu. [literówka] Próbowałam napisać jakąś zabawną historyjkę. Wszystko oczywiście po to, aby oderwać się od świata realnego. Chyba pójdę pośpiewać, choć nawet to przez ostatnie sześć miesięcy mi nie wychodzi.

10 MIUNUT PÓŹNIEJ
- Kogo o tej porze niesie? - znów powiedziałam sama do siebie, i poszłam otworzyć drzwi. Swoją drogą chyba powinnam zapisać się na psychoterapię. Ciągle gadam sama do siebie i odkąd [razem] pół roku temu zaginął mój świeżo upieczony, kochany mąż, cały czas mam pożądny mętlik w głowie. Nawet przestałam dawać koncerty, i w ogóle śpiewać. No, chyba, że pod prysznicem, ale tak potrafi niemal każdy. Co, a raczej kogo, i w jakim stanie ujrzałam w moich drzwiach, sprawiło, że stnanęłam jak słup soli.

Moja [po co to 'kompletnie'?] zawsze wesoła przyjaciółka, Kelly, stała w kałuży własnych łez.
- Co się stało Kell?! Wchodź, usiądź, poczekaj! Zrobię Ci herbatę, a potem opowiesz mi dokładnie, co się stało.
- Nie-e! U-uspo-pokuj s-się! - krzyknęła nadal pochlipując Kelly. Usiadłyśmy na kanapie, przyniosłam herbatę i kazałam mojej przyjaciółce opowiadać.
-No, booo... - zaczęła nieśmiało, troszkę już uspokojona - jak wiesz mieszkam z Bradem - przyjacielem moim i Kelly. No, chodzi o to, że w jednym domu. Ja na dole, on u góry. I wchodzę do góry, zapytać czy może chciałby się ze mną napić herbaty, a on leży na podłodze w łazience, bez ruchu!
- Oj, Kell! Co ty mówisz? - wybuchnęłam płaczem i pomyślałam:
"Najpierw Piotr, teraz Brad. Świetnie!"
5 MINUT PÓŹNIEJ
- Ale ty jesteś naiwna Oli, właśnie za to Cię kocham!
- No bardzo śmieszne... Ja tu myślę, że coś się stało naszemu braciszkowi, a tu się okazuje, że zdechła Ci rybka, a z Bradem wszystko OK. To był taki Twój "żarcik", Kelly. Przez ostatnie pół roku nie jestem dawną Olivką. Nie mam nastroju, ani za grosz poczucia humoru, uwierz. Teraz wybacz, ale idę spać.
- Ale...- zaczęła Kell. Nie dałam jej dokończyć.
- Nie ma "ale", słonko, do jutra - zakończyłam rozmowę i "potoczyłam się" po schodach do sypialni.
Rano obudził mnie telefon. Odebrałam i... zamarłam.
- Halo?
- Cześć, maleńka słuchaj. Jeśli nie podpiszesz z Twoim kierownikiem kontraktu na kolejne 2 lata i nie wpłacisz 100 000 tys. simoleonów na konto o numerze:
65038409112856 twój mężlulek zginie!
- To ty masz Piotra?! - ...ale facet zdążył się rozłączyć. Pobiegłam do łazienki, wykąpałam się, ubrałam, szybko wyprostowałam włosy, i pobiegłam prędko do Alana, mojego kierownika. Codziennie rano piję kawę, biorę gorącą kąpiel, jem śniadanie, ubieram się w jakiś nowy ciuch. Tego ranka było inaczej.

Wpadłam jak oparzona do biura Alana, ale sekretarka mnie odciągnęła i posadziła w poczekalni. Kipiałam złością, że muszę czekać, a jednocześnie płakałam z obawy o Piotra. Wcale nie miałam zamiaru wracać do pracy, zanim go nie odnajdę. Czekając postanowiłam wyżalić się Kell.
- Przepraszamy, abonent czasowo niedostępny. Zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału. A niech to, cho*era! Komórka Kelly nie odbiera, Brada tak samo. Trudno, poczekam. Swoją drogą, co te wszystkie osoby mają do producenta muzycznego? Z rozpoznawalnych osób widzę tutaj tylko siebie. Rozpoznawalna byłam. Przynajmniej pół roku temu. Jak jest teraz... nie mam pojęcia. A... bym zapomniała... Kelly powinna zostać aktorką.



To był pierwszy odcinek. Prosze o szczere opinie, rady. Co powinnam zmienić, udoskonalić? A może w ogoóle dać se spokuj z pisaniem FS?

P.S Przygotowałam się już na krytyke, więc walcie szczerze xP

Pozdrawiam. :*
Nie jest tak źle, chociaż wydaje mi się, że fabuła trochę oklepana. Dość sporo różnorakich błędów, no i odcinek trochę krótki, ale jak mówiłaś komputaj szwankuję - więc rozumiem. Ocenię po drugim odcinku. Na przyszłość - pisz w Wordzie, poprawi Ci błędy (małe litery zmieniłam dlatego, że on, ani ona wogóle się nie znają, a mówią do siebie TY dużą literą ).
No, to mam nadzieję, że się poprawisz, i twoje FS będzie wspaniałe
Może chociaż trochę pomoże Ci to poprawienie błędów ,
Pozdrawiam, olliss. Ocena po drugim odcinku.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 06.07.2007, 20:39   #5
miracle
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Okey, dzięki za rady. Następny odcinek dodam za ok. 5 dni, ponieważ musze dokupić sobie pamięć do komputera, a simsy fatalni bez niej chodzą. Dodam też, że fabułe obmyślała moja kuzynka, ja troszkę się przyłożyłam i wykonałam, więc na nikogo nie zwalam winy. Jutro jeszcze dodamplakat i przedstawie postaci. Może będzie lepiej xP
Pozdrawiam.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 07.07.2007, 18:22   #6
Kasiunia14lat
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Napewno będzie lepiej
3mam kciuki
Pozdrawiam
Kasia
  Odpowiedź z Cytatem
stare 08.07.2007, 16:44   #7
Jean
 
Avatar Jean
 
Zarejestrowany: 06.01.2006
Skąd: Brooklyn
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 276
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Po pierwszym odć. trudno coś powiedzieć... Narazie jakoś tak mnie nie wciągneło...
__________________
Jean jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.07.2007, 18:22   #8
Sensiqúe
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Moja wypowiedź nie będzie pochlebna. Widać kilka błędów, a najbardziej rzuca się "sęsu", a powinno być "sensu"... Zdjęcia są średnie, treść nie wciąga do czytania. Powiem szczerze, że bohaterki jakieś takie..przygłupawe, naiwne - mają takie być? Zero opisów, tła, a wszystkiego czytelnik sobie przecież nie dopowie? Napisz porządne FS, gdzie są opisy, jakiekolwiek tło. Nie mówię by pisać trybem (przykładowo): "Kelly dzwoniła do przyjaciółki,a tymczasem obok stał biały mikser, na błękitnym stoliku" :P Chyba rozumiesz, opisy mają być wplecione w treść i coś nadać, zaciekawić nawet. Przeraża mnie, że w większej ilości FS'ów nie ma tła w ogóle, jak tu. Opis bohatera w treści też jest ważny. Nie piszcie FS'ów, które gdyby odjąć zdjęcia, to zawierają kilka zdań i nic więcej.
Podobałoby mi się, gdyby było lepszą treścią, bowiem obecna jest uboga i nie warta uwagi najmniejszej.

Zachęcam do pracy i czytania książek :P



ps. taki mały smaczek, po prostu odmówić sobie nie mogłam. Zabrzmiało, jak zdanie czy też myśl panny młodej, przed mhm... pewna uroczą nocą, będąc w łazience i mając zamiar wyjść do sypialni pana swego młodego, jakże ukochanego ;>

Cytat:
Napisał Moniiia
Więc... Zdobyłam się na odwage i jestem chyba gotowa
  Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2007, 19:20   #9
miracle
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Zaczne od tego, że jest mi okropnie głupio. Muszę już poprosićo ZAMKNIĘCIE TEMATU. Nie mogę kontytynuować tego FS. Moja kuzynka, która obmyśla fabułę wyjechała, a ja nie mam Simsów, bo miałam przeinstalowanie komputera. Jest mi straaasznie głupio, bo ośmieszyłam się na zachcianke kuzynki. Przyznam, że lubię pisać. Ale Fotostory bez zdjęć to nie jest już fotostory.
Pozdrawiam, przepraszam i jeszcze raz prosze o ZAMKNIĘCIE tematu! :*
  Odpowiedź z Cytatem
stare 09.07.2007, 23:06   #10
czook
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Życie nie musi być złe.

Cytat:
Napisał Moniiia
Zdobyłam się na odwage i jestem chyba gotowa, aby zamieścić tutaj moje pierwsze FS w życiu.
Cytat:
Napisał Moniiia
Moja kuzynka, która obmyśla fabułę wyjechała, a ja nie mam Simsów, bo miałam przeinstalowanie komputera.
kochana, zdecyduj się, czy to twoje, czy twojej kuzynki fotostory?

wracając do oceny - nie jest powalające, ale złe też nie jest. myślę, że gdybyś kontynuowała (co jest niemożliwe, bo kuzynka wyjechała), byłoby całkiem fajne opowiadanie.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023