Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 09.12.2007, 14:27   #1
Strawberry
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Zwariowane życie Adeli Ziemniak

Znowu będę pisać kolejne fotostory. Też o dzieciach.
Ale takie bardziej współczesne. Zapraszam do czytania.

Rozdział I - Nieszczęsny wypadek taty

Nienawidzę Sim City. Tęsknię za moim byłym domem na wsi.
Nie mam przyjaciół. Wszyscy uważają mnie za dziwoląga.
Fakt, bardzo różnię się od wielu dziewczyn w moim wieku. Jestem dość wysoka, słucham innej muzyki, nie noszę różowych sukienek, nie uganiam się za chłopakami.
Co do chłopaków... nikt mi jeszcze nie przypadł do gustu. Albo to jacyś szpanerzy, którzy mają więcej żelu niż włosów lub zachowują się jak małe dzieci.
A tak wogóle nazywam się Adela Ziemniak. Wiem, mam okropne nazwisko.
Chodzę do szóstej klasy. Niecierpię mojej klasy. Może dlatego, że ciągle ktoś musi mnie dręczyć? Nie mogą sobie znaleźć innej ofiary?

Ale cicho! Chętnie bym sobie czegoś posłuchała. Tylko nie tego drętwego popu albo techno. Dlaczego ludzie nazywają to muzyką? Dobra, pop bardziej przypomina muzykę, ale techno to jakiś bezsensowny hałas.
Niech sobie inni słuchają czego chcą! Ja tam wolę mocniejszą muzykę.
Hmmm... Czyją by tu płytę puścić? Może Drop Dead Gorgeous?
Ok, puściłam świetną muzę, a teraz... Teraz...
Bez zastanowienia wskakuję na łóżko, po czym zaczynam na nim tańczyć.
I tak przez 15 minut...
Dobra, znudził mi się już ten taniec na łóżku. Idę do salonu.

Siadam w wygodnym fotelu, z którego mam dobry widok na mojego młodszego brata bawiącego się...
- Zostaw mojego misia! - krzyknęłam i natychmiast wyrwałam mu z ręki zabawkę.
- Jeeeeeeeeść! - pisknął mój brat Jasio wybuchając głośnym płaczem.
Świetnie, będę miała weszcie spokój.
Tak, to był mój miś. Już się nim nie bawię, ale to wcale nie oznacza, że on nie należy do mnie. Jasio nie ma prawa odgryzać mu ucha.
Nareszcie mama wzięła małego potwora na ręce i usadziła go na foteliku.

- Adela, daj braciszkowi zupę! - rozkazała.
Jednak nigdy nie mogę mieć spokojnego życia.
- Ale mamo... - jęknęłam z niechęcią.
Udało mi się wykonać jej polecenie. Podeszłam do lodówki, po czym wyjęłam z niej resztkę zupy oraz wlałam ją łyzką do miski.
Wcale nie było aż tak źle. Teraz wystarczy tylko przypilnować Jasia.

O nie! Znowu je paluchami. Jak tak można?! On ma 3 lata i jeszcze tak je!
Wyjmuję z szufladki łyżeczkę i daję ją mojemu braciszkowi.
- No, jednak potrafisz jeść jak człowiek żyjący w XXI wieku! - wykrzyknęłam z radością.
Kiedy "maleństwo" skończyło jeść, mama zaczęła myć naczynia.

Po chwili uświadomiła sobie, że kran jest zepsuty.
- Kochanie, napraw zlew! Wydaje mi się, że coś jest nie tak. - zawołała tatę.
W kuchni zjawił się tata.
- Oczywiście, że mogę! - oznajmił.
Z mojego (i Jasia) pokoju dobiegała cisza. Myślę, że czas zmienić płytę. Teraz powinnam włączyć płytę Bring Me The Horizon.
Nagle rozległ się głośny krzyk. To nie piosenka. Nie przypominam sobie, żeby tak się zaczynała.
To TATA!

Biegnę do kuchni.
Już za późno. Tata leży na podłodze. Nie rusza się.
- Maaaaaamoooooo! - krzyczę, wpadając w panikę.
Nie czekam. Już zdążę napisać maturę zanim mama przyjdzie.
Podchodzę do telefonu i dzwonię na pogotowie.
Karetka przyjedzie jaknajszybciej.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023