Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 25.10.2008, 19:43   #1
vikingowa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie "Nobody"

Mowe fotostory. Postaram sie dociągnąć je do końca.


Prolog.


-Alys! Alys! Gdzie jesteś? – Ivy wołała córkę. Właśnie z mężem Carlosem mieli się wybrać do Braunton, gdzie kilka lat wcześniej kupili domek nad rzeką Taw.
-Już idę mamo! – krzyknęła Alys. Siedziała w piaskownicy za domem. Uwielbiała to miejsce, ponieważ wokół rosły piękne krzewy dzikiego bzu. Dziewczynka podniosła się i pobiegła do rodziców.

- Znów byłaś w piaskownicy? – spytał z uśmiechem ojciec, nonszalancko wkładając rękę do kieszeni. – i oczywiście ubrudziłaś sie… Alys przecież mamy jechać do domku nad rzeką. Idź się przebrać, dziecko kochane.
- Dobrze tato. Zaraz wracam.

Alys weszła do domu i od razu pobiegła na górę, do swojego pokoju. Zamiast znanego jej bałaganu, ujrzała nieskazitelną czystość. „Mama musiała posprzątać, gdy pakowała walizkę.”- pomyślała Alys i przebrała się w niebieską sukienkę – jej ulubioną. Zadowolona, wyleciała z domu.

- No nareszcie! Myślałam, że już nie wrócisz. Chciałam po ciebie iść. – mruknęła Ivy i zamknęła dom na klucz.

Alys usiadła na tylnym miejscu w aucie rodziców. Gdy zapięła pasy, weszła Ivy. Carlos siedział już za kierownicą.
- Zapięłaś pasy, Alys? – spytał ojciec
- Tak, tatusiu.- odpowiedziała.
Carlos przekręcił kluczyk, nacisnął pedał gazu i samochód ruszył.

I wtedy zaczęły się dziać rzeczy dziwne – co najmniej dla dziewięcioletniego dziecka.
Gdy przejeżdżali przez Bristol, Carlos chciał wyminąć tira, jadącego przed nimi. Lecz z naprzeciwka wyjechał następny tir.
- Carlos! Carlos! Alys! – wołała Ivy
- Kochanie! –krzyknął Carlos, wystraszony. – Alys, Alys! – próbował skręcić. Wjechał na trawę. Przed nimi stało drzewo…
- Tato! Mamo! Boję si…
Przerwał jej huk, i Alys straciła przytomność.

Alys otworzyła oczy…
- Tato! Mamo! – krzyczała jak w agonii – Tato! Mamo!
Krzyk dosłyszała pielęgniarka. Wbiegła do pokoju.

-Uspokój się dziewczynko. Proszę. – miała bardzo delikatny głos.
Alys zamilkła, lecz dalej była zdenerwowana i przestraszona.
- Gdzie ja jestem, proszę pani? – spytała Alys
- W szpitalu. Miałaś wypadek samochodowy. – odpowiedziała pielęgniarka.
Alys zawahała się.
-A... a gdzie są moi rodzice?
Pielęgniarka nie odpowiedziała, tylko spuściła głowę.
- Gdzie są moi rodzice?! – spytała dziewczynka.
- Oni… Oni poszli do nieba. – odpowiedziała, nie podnosząc głowy.
- Czy to znaczy, że ich tu nie ma? – zapytała ze łzami w oczach Alys.
- Tak, kochanie. – odparła czule pielęgniarka. – Oni są teraz w niebie. Tam jest bardzo pięknie. Twoja mamusia i tatuś teraz mają skrzydła. Siedzą tam, na chmurkach – wskazała na niebo. Teraz twoi rodzice patrzą na ciebie z nieba, i nie chcą, byś płakała i tęskniła.
Gorzkie łzy i tak popłynęły po pięknej twarzyczce Alys.
-Co teraz ze mną będzie? – spytała

-Och… I tu mamy problem. Nie masz żadnych krewnych, u których mogłabyś zamieszkać.- Ujęła zimną rączkę dziewczynki. - Albo zamieszkasz z inną rodziną, albo zamieszkasz w Domu Dziecka. Przykro mi.
Alys przytuliła się do pielęgniarki. Łzy płynęły nieubłaganie.


Krótkie, ale to w końcu Prolog. Musze porobić zdjęcia i będzie 1 odcinek.


Zapraszam do komentowania.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023