![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 13.07.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 865
Reputacja: 10
|
![]()
Ostatnio grałam sobie w simsy w akademiku. Kiedy mój sim wrócił z wykładu przyszła taka blondynka z bractwa. Ok, nic dziwnego. Siedziała sobie tam dosyć długo. Poszła sobie i po paru minutach [simowych] wróciła. Tak w kółko. Idę sobie na parcelę publiczną - ona tam jest, wracam z wykładu - ona tam jest [nie studiują tego samego], zapraszam innego sima - ona z nim przychodzi [nie pokazuje się ten dymek 'czy mogę zabrać...' przy rozmowie przez telefon]. Kasowałam ją moveobjects on ale ona nagle wracała. Próbowałam ją zabić, ale nic nie działa. Pomocy !
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 30.01.2007
Skąd: Βιέννη
Płeć: Kobieta
Postów: 576
Reputacja: 12
|
![]()
To może spróbuj przeprowadzić sima? Albo ściągnij patcha do TS2 NS
![]()
__________________
Tragedy is when I cut my finger. Comedy is when you walk into an open sewer and die.
- Mel Brooks |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 13.07.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 865
Reputacja: 10
|
![]()
Dzięki aluminium, pomogło
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
ja miałam za to inną sytuację, przychodziła simka przebrana za krowę [Agata jak sie nie myle] i poprostu korzystała sobie z mojego domu, a do tego jeszcze dokuczała mojemu simowi. Usunęłam natrętną krowę "force error" i już więcej się nie pokazała
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|