Projektant wnętrz - trwałość pracy

[Kirigato]

Witam!
Mam pytanie. Grając kiedyś stylistą przez dłuższy okres, przyszła do mnie brzydka dziewczynka, zrobiłem z niej bóstwo. Spotkałem ją kilka razy, aż nagle.. znowu była strasznym brzydalem.
Wniosek: Przy pracy stylisty, wystylizowani simowie po jakimś czasie wracają do swoich starych form.

Moje pytanie: czy w przypadku projektanta wnętrz, działa to tak samo? I po 3 tygodniach od remontu, pokój wróci do starej formy?

[Pink Panther]

Wprawdzie krótko grałem jako projektant, ale później, po wprowadzeniu się do domu wcześniej przeze mnie remontowanego, wszystko było tak samo. Więc wydaje mi się, że w tym przypadku to tak nie działa, chociaż głowy sobie uciąć nie dam.
Ale chyba miastowi w ogóle nie mogą robić remontów bez naszej ingerencji

[Agor-ia]

Napisał Pink Panther

Wprawdzie krótko grałem jako projektant, ale później, po wprowadzeniu się do domu wcześniej przeze mnie remontowanego, wszystko było tak samo. Więc wydaje mi się, że w tym przypadku to tak nie działa, chociaż głowy sobie uciąć nie dam.
Ale chyba miastowi w ogóle nie mogą robić remontów bez naszej ingerencji

No właśnie. Ze strojami jest tak, że można mieć kilka kompletów ubrań (a do tego jest dobrana fryzura itd.). Z wnętrzami to jest zupełnie inna bajka.

[Kirigato]

Z tym że jako stylista ma się chyba dostęp do wszystkich kompletów ubrań, skoro sim potrafi wrócić do bazowej formy, to z mieszkaniem może być podobnie.

Mam nadzieje że wypowie się ktoś, kto grał dłużej projektantem. Nie chciałbym godzinami robić idealnego projektu, żeby później przepadł, równie dobrze mogę wymienić 4 meble i zaliczyć zlecenie z tą samą pensją .. - pozbawiając się satysfakcji - w tym wypadku kariera projektanta odpada

W karierze ważne dla mnie, żeby mieć wpływ na rozwój miasta i widzieć efekty mojej pracy - uśmiech się na twarzy pojawia.
Tak jak ~4 razy spotkałem bóstwo, które stworzyłem, z uśmiechem na twarzy, tak spotykając ją ponownie kilka razy w podstawowej formie, wielkie rozczarowanie, przez co stylista odpada.

Kiedyś grałem projektantem, to również uśmiech na twarzy, jak ktoś zapraszał mnie do swojego domu, który zamiast nudny jak w większości wypadków, jest śliczny (w moim mniemaniu) i świetnie urządzony. Efekty były dość trwałe, ale nie wiem, jak to działa przez dłuższy okres czasu.