To już się poznaliśmy...
Co do VV:
Ja pierwszy raz zobaczyłem Violettę Villas w 2000 roku mając 5 lat, dokładnie w "Drodze do gwiazd" - wykonywała tam "Oczy czarne" w pięknej sukni o kolorze czerwonego wina.

Potem kupiłem sobie płytę - znaczy rodzice. Jakiś tydzień temu kasetę magnetofonową z roku 1993 w folii!! Unikatowa nowiusieńka kaseta. Tam znajdują się utwory artystki kiedy śpiewała w Operetce Warszawskiej również w 1993 roku. Słuchaj Aniołku jakie brzmienie, echo, pogłos - takiej artystki w Polsce nie ma. takiego głosu to niejedna piosenkarka może jej pozazdrościć. Oczywiście również jestem fanem jej loków - mamie nawet "kazałem" włosy zapuścić do pasa.

Faktycznie... grząski grunt z ty przyznawaniem się do VV, bo moi rówieśnicy to nawet nie wiedza kto to... no może po obejrzeniu Jak Oni Śpiewają, ale ujrzeli V. Villas w strasznie złym stanie i teraz myślą, że zawsze taka była. Poza tym to zaprasza do mojej galerii zdjęć z Violettą Villas. Pozdrawiam i miłej nocy. D_S