cerastes

W takim razie jesteśmy umówione na... kiedyś
Aniołku, to czytanie miedzy wierszami i zgadywanie czyichś myśli bywa zgubne. Zdarza mi się czasem wyczytać więcej, niż byłoby to wskazane. Oczywiście zawsze wszystko biorę do siebie i efekt wiadomy...

Jeśli chodzi o męską domyślność, będę się upierać, że w wielu przypadkach jest niewystarczająca Czasem mam wrażenie, że nie są dostatecznie wyczuleni i nie potrafią dostrzec tego, co niejednokrotnie jest tak oczywiste...

Właśnie nie. Nawet nie poszedłem do spowiedzi przed wymarszem. Chciałem dojść na Jasną Górę z całym swym zwątpieniem i ironią.
Bardzo możliwe, że ta sytuacja była jakimś znakiem. Wtedy chyba po raz pierwszy zrozumiałem, jak bolesna może być ironia. Dlatego właśnie ostatecznie się ukorzyłem i przeprosiłem Cię, ponieważ bałem się powtórki tamtego. Nie chciałem drugi raz popełnić tego samego błędu.
Oczywiście, tłok mnie nie ciągnie, ale magiczna jest ta "masowa", "braterska" atmosfera. Ona to świetnie zagłusza samotność.

hmm... nie wiem kto to móhł być ale potrafi robić fajne sygny ^^

No właśnie, jak tam grzybobranie? Ja też się w sumie wybrałem na zbieranie, ale nie grzybów, lecz kasztanów. Teraz otaczają one komputer; leży ich też trochę na telewizorach.
Ja też mam nie najlepszą orientację w terenie, ale myślę, że co dwie głowy, to nie jedna. :-)
Niestety nigdy nie oglądałem filmu "Blair Witch Project". A chciałbym. Problem w tym, że telewizja rzadko kiedy go nadaje, a jeśli już, to w godzinach duchów. "Jeden ze starszych"? Hmmm... Czy ja wiem? Z którego to było roku? 1999? 2000? Nie sądzę, żeby to było aż tak dawno temu.
Sądzisz, że w lesie moglibyśmy natrafić na podobną wiedźmę, podobną tajemnicę? ;-)

No widzisz, przykład mój był dość skrajny i nie każdego dotyczył (skrajnemu pesymizmowi i dekadencji mówimy NIE!). Problem w tym, że monotonia może być przyczyną depresji lub frustracji - a jedno i drugie często prowadzi do zachowań skrajnych.

(c.d.n.)

Jestem zachwycona Twoją propozycją
Na deser upiekę ciasto ze śliwkami
i przy winie będziemy zachwycać się jesienią...
Udekorujemy stół pięknymi, suszonymi liśćmi...
W miłej atmosferze, otoczone barwami jesieni, pozwolimy sobie ponarzekać, powiedzmy na... brak wyobraźni u mężczyzn i ich ignorancję piękna oraz zupełny brak domyślności w pewnych sprawach

masz bardzo ładną sygnę i avek

Chociaż... Kto wie? Zobaczę. Jakbym poszedł na grzyby, to dam znać.

Ja zresztą zmykam z forum. Powodzenia w grzybobraniu. Dobranoc.

Przykro mi, ale chyba nie. Muszę się wreszcie wyspać, a tak to prawie zawsze pies mnie budzi.

Pomimo że włączam myślenie, to i tak niewiele z tego wychodzi.
Hmmm... O grzybach to ja wiem tyle, żeby unikać muchomorów i tych z blaszkami, za to zbierać te z żółtą gąbką od spodu i brązowym kapeluszem (maślaki?).