cerastes

Cały świat się w radość stroi
w dzień narodzin Chrystusowych.
Ślę więc życzenia serdeczne,
zawsze świeże choć odwieczne:
zdrowia, szczęścia i wesela
niechaj Dziecina Wam udziela.

Nie owczarek. Raczej śliczny złocisty golden retriever.

Jedna osoba jak najbardziej wystarczy, przynajmniej w pijanym amoku odpada podejmowanie decyzji komu by tu się uwiesić na ramieniu. Nie lubię zbyt wielkich imprez, choć przeciwniczką takich też nie jestem. Zazwyczaj i tak wszystko rozgrywa się w kręgu paru czy nawet tylko jednej osoby.
A Ty?

PS. Albo wielki kudłaty bernardyn

Duży. Ma wielkie ślepia i jeszcze większą paszczę. Ale nie bój się. Jest odpowiednio wytresowany, można by nawet powiedzieć, że ułożony i kulturalny.

Poza Psem, żadnych dodatkowych istot.

A Pies? Pamiętam, że zgodziłaś się na Psa. Bierzemy Psa. Ja bez Psa nie jadę.

Było dzisiaj, sztucznie i nienaturalnie. Aczkolwiek placek dobry.
Nie przepadam za rzucaniem się na siebie z miłością na rozkaz. Zwłaszcza jeśli osoby za sobą nie przepadają albo nawet się ich nie zna za bardzo.

Tym bardziej marzy mi się górska leśna chatka i święta z kochanymi osobami. I tyle.

Więcej doświadczeń z patroszeniem nie posiadam. Całe szczęście.
Ale porzućmy już ten temat. Zaczynam odczuwać presję związaną z jutrzejszą Wigilią i zmianą rozkładu jazdy MPK z poniedziałkowo-piątkowego na sobotni. Jestem wysoce oburzona tym faktem. Nie dość, że społeczeństwo niejako wmusza w nas świętowanie na zawołanie, to jeszcze bezczelnie zmienia rozkład jazdy tak jakby wszystkie prawa rynku miałyby być zawieszone i jakbym nie musiała iść do pracy. A muszę. I przez te głupie święta muszę wstać wcześniej.

Oczywiście, takich dwóch gwiazd jak my nikt nie pokona

A potem na konsumpcję do jakiejś klimatycznej restauracyjki?
Doskonały pomysł

Warzywa z patelni i specjalne spagetti z oliwkami

Podobny
Oj, jakie tematy kulinarne się nawinęły...
A Ty masz jakąś popisową potrawę?