cerastes

Zakupy? NIENAWIDZĘ!!! Tzn. może lubiłabym gdyby nie tłumy ludzi, w tym dziwnych typów w dresach oraz pań z wrzeszczącymi dziećmi i kiczowaty pop z głośników niejasnego umieszczenia puszczany w celu ''umilenia'' czasu klientom. Preferuję zakupy na allegro. Ale czy to się liczy??
Ostatnie przedświąteczne przesilenie jeśli chodzi o tłumy odrzuca mnie tak bardzo, że ograniczam się do osiedlowej budki z warzywami i kiosku.

A ty lubisz?

Postępy są. Mam skończony parter, ale obawiam się co będzie dalej bo komp zaczyna kaszleć już. Jest nikła szansa, że do weekendu skończę. Potrzebuję żelazko i dużo różnokolorowych Pudełek. Moje plany na wieczór są bardzo skromne - projekt.
Myśl mam jedną. Zrobić jedną sypialnię czy dwie

Może Ty masz jakieś bardziej natchnione i inspirujące myśli?

U mnie też straszliwe leniuchowanie i nic ciekawego nie zrobiłam. Jedyną produktywną rzeczą, za którą się wzięłam było marudzenie przy projekcie. Marudzenie oczywiście mało produktywne, ale lepsze to niż nic.

Nałożę Ci puder jutro. Siedzę przy projekcie. Będzie cud miód i orzeszki Chyba

Oczywiście, że wybrałam neutralną tematykę. Jakby nie było zaglądają tutaj też młode osóbki. Fotki może dam następnym razem.
Bardzo spodobały mi się choinki zza okna. Zainspirowałaś mnie Muzo po raz kolejny.

Zapleć, ale uważaj, nie ciągnij.. ała..

Pamiętasz? Coś ci obiecałam jak będę miała lepsze światło. Zerknij tutaj http://pics.livejournal.com/czarnuch/pic/000b79wd oraz tutaj http://pics.livejournal.com/czarnuch/pic/000b80w1 . I oceń, czy rzeczywiście tak pięknie maluję. Jako bonus dorzuciłam widok z mojego okna na dzisiejszy świt http://pics.livejournal.com/czarnuch/pic/000b9c1t.

PS. Wybacz słabą jakość zdjęć - mój aparat niedomaga

Dobrze i . Ala akupunktury nie chcę bo się boję Zapleć mi warkoczyki zamiast tego

Jeszcze drugie oko! Mówiłam nie mrugaj! Jesteś pewna co do karminowej szminki?

Napisałam Ci już bardzo wiele. Wypunktowanie i nazywanie po imieniu przeze mnie byłoby zbyt łatwe. Może zabawmy się i Ty spróbuj je nazwać.

Masz zatem dowód mojego roztrzepania bo nawet nie zauważyłam, dopiero jak mi napisałaś!! A ja w nieświadomości czekałam, aż odpiszesz... Ale niech zostanie już tam, nie będziemy przeklejać żeby się zamieszanie nie zrobiło. I tak się zrobiło.

Zadałaś mi strasznie ciężkie pytanie jeśli chodzi o prozę życia. Moja proza życia jest wielowątkowa, każdy z nich się przenika. Każdy z osobna jest wyjątkowy a wszystkie razem są cudem. W zasadzie w mojej prozie więcej jest poezji niż samej prozy.
Bardzo mnie zaciekawiła pierwsza część Twojej prozy. Napisz coś więcej.

ale nie mrugaj, żebym Ci oka nie wykuła.