![]() |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Rodzinka Cytrus :D
http://2.bp.blogspot.com/-1fZfrH5lot...reenshot-2.jpg Chłopie puść ten sznurek jestem zmęczona! :D http://4.bp.blogspot.com/-7KHSfRbRew...reenshot-3.jpg Puszczaj albo zjem ci tą czuprynę :D Spójrzcie na jego mine.. xD http://1.bp.blogspot.com/-Oqa53NhDPR...reenshot-4.jpg A tu rozbawiony od ucha do ucha bo Bella jednak nie zjadła mu włosów :D Niestety moi simowie nie mają dużo czasu na zajmowanie się konikami gdy urodził się chłopiec :( Ale wieczorkiem zawsze znajdą czas na małą przejażdżkę :P |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Rodzina Break
Niestety, tym razem Fensy nie miała tyle szczęścia.. Zaszła w ciążę.. http://img638.imageshack.us/img638/9...enshot248i.jpg Czuła, że świat powoli się dla niej kończy... Nie chciała dziecka.. Zaczęła czytać o tym jak się może go pozbyć.. http://img846.imageshack.us/img846/8...enshot249b.jpg Następnego dnia przyszedł Tom.. Wiadomość o dziecku tak go ucieszyła, że Fensy nie miała serca mówić mu, że chce usunąć ciążę.. http://img703.imageshack.us/img703/2...enshot253f.jpg http://img18.imageshack.us/img18/521...enshot251a.jpg http://img37.imageshack.us/img37/309...nshot252op.jpg Zaczęła przyzwyczajać się do jej stanu.. Kochała Toma i gdy po długim dniu przytulanek i pocałunków poszedł stwierdziła, że jak kocha jego to i będzie kochała jego dziecko.. http://img535.imageshack.us/img535/7...enshot254x.jpg Cały czas myślała o ślubie.. i wieczorze panieńskim.. http://img37.imageshack.us/img37/612...enshot255j.jpg Który odbył się.. W przeciwieństwie do snu, Fensy była w ciąży i nie miała niesamowitego stroju.. Tylko zwyczajny.. http://img860.imageshack.us/img860/1...enshot264s.jpg Tancerz w domku.. http://img13.imageshack.us/img13/390/screenshot258f.jpg Wygibasy :D http://img221.imageshack.us/img221/1...enshot267j.jpg Po dzikich pląsach przychodzi czas na dzidziusia.. http://img207.imageshack.us/img207/8...enshot271d.jpg Tak! To dziewczynka Amelie..(sorka eyvee :)) http://img192.imageshack.us/img192/7...enshot272o.jpg Fensy przypominają się młode lata, gdy jej rodzice się rozwiedli.. W końcu rozumie, że chce mieć prawdziwą rodzinę, a nie rozbitą.. Patrząc w oczy swojej córki zaczyna kochać ją całym sercem.. http://img685.imageshack.us/img685/1...nshot273tt.jpg http://img845.imageshack.us/img845/4...enshot275z.jpg http://img707.imageshack.us/img707/3...nshot274ur.jpg I postanawia się zmienić.. Decyduję się na czarne włosy i zdecydowane kolory.. http://img37.imageshack.us/img37/682...enshot277d.jpg c.d.n. |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@Hayley - a może byś nam przedstawiła swoją rodzinkę ? :D
@schotse - ale fajowo xd przyznam szczerze i bez bicia, że wcześniej ta Fensy mi się nie podobała, ale po tej ''przemianie'' zaczynam dostrzegać jej wewnętrzne piękno :D boże, jak to zabrzmiało... :P |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Z pamiętnika Vanilii c.d
Cz I http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1320 Cz II http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1361 cz III http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1419 Cz IV http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1484 Cz V http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1510 http://img854.imageshack.us/img854/3497/obraz72.jpg Kolejny poranek zaczęłam normalnie, bez większych rewelacji. Zjadłam, umalowałam się, fryzura, strój, nastawiłam pranie. http://img215.imageshack.us/img215/2921/obraz2xd.jpg Nagle telefon. Tak rano? http://img690.imageshack.us/img690/6896/obraz3rw.jpg To Booker. Czyżby nagle przypomniał sobie o moim istnieniu? Poprosił o spotkanie, pilne. Chciał koniecznie porozmawiać. Mówił, że to strasznie ważne. Zgodziłam się. Bez większego zastanowienia wyszłam z domu. Nie ukrywam, że byłam ciekawa, co tym razem wymyśli ten Pan. http://img88.imageshack.us/img88/4954/obraz4r.jpg http://img21.imageshack.us/img21/6567/obraz5b.jpg Spotkaliśmy się w jakimś obskurnym parku. Nie byłam tam nigdy wcześniej ... i nie żałuje. To miejsce nie będzie kojarzyło mi się pozytywnie. A co tym razem opowiadał Booker? http://img88.imageshack.us/img88/9324/obraz6a.jpg Podobno zachorował, podobno był w szpitalu w ciężkim stanie, podobno nie chciał mnie martwić, podobno już z nim lepiej, ale dalej jest pod kontrolą lekarzy. Podobno. http://img341.imageshack.us/img341/6733/obraz7x.jpg Miałam tego dosyć. Potrzebuję kogoś, kto będzie przy mnie, gdy jest mi źle i gdy coś niedobrego dzieje się w moim życiu, to samo chcę dać drugiej osobie. Nie chce zakochać się w kimś, kto będzie ze mną tylko gdy jest dobrze, a gdy dzieje się coś złego, znika... Definitywnie powiedziałam - tylko koleżeństwo - nic więcej. I to na pewno się nie zmieni. Booker, choć widać było rysujące się na jego zmęczonej twarzy zmartwienie - przeprosił jeszcze raz i odszedł. A ja stałam i patrzyłam, jak odjeżdża, ciągle w głowie przekonując się uparcie, że zrobiłam dobrze. http://img856.imageshack.us/img856/39/obraz8y.jpg Podczas, gdy ja próbowałam uporządkować, choć kawałek swojego życia, Adriana (nieświadoma jeszcze sytuacji z Pablem i Emmą - nie zdąrzyłam jej tego opowiedzieć, z resztą nie wiem czy powinnam) poddawała się rozkoszom z Pablem. http://img163.imageshack.us/img163/8934/obraz9b.jpg http://img42.imageshack.us/img42/9213/obraz10hq.jpg http://img853.imageshack.us/img853/2412/obraz11b.jpg http://img64.imageshack.us/img64/3172/obraz12t.jpg http://img832.imageshack.us/img832/2074/obraz13s.jpg Potem błądziłam gdzieś po mieście. Wróciłam do domu dopiero wieczorem. Przed wejściem do mojego domu czekał na mnie Alan. http://img26.imageshack.us/img26/4489/obraz14h.jpg Ucieszyłam się z tej niezapowiedzianej wizyty. Wreszcie miałam komu opowiedzieć o tym co dzieje w moim życiu. Wreszcie ktoś mnie przytulił, pogłaskał po głowie i powiedział (choć nie wiem dlaczego miałabym w to uwierzyć), że będzie dobrze. Tak miło było poczuć się tak bezpiecznie...dobrze... http://img843.imageshack.us/img843/1195/obraz15ow.jpg a potem.... http://img85.imageshack.us/img85/5135/obraz16n.jpg no tak, nikt się tego zupełnie nie spodziewał. No na pewno nie ja. Potem leżeliśmy jeszcze razem w łóżku, patrząc sobie w oczy. Tak bez gadania, bez komentowania. Tylko uśmiechy nam towarzyszyły. http://img189.imageshack.us/img189/6466/obraz17l.jpg Alan oczywiście z uwagi na swoją rodzinę, nie mógł zostać na noc. Około północy wyszedł z domu, obsypując mnie tuzinami pocałunków. http://img202.imageshack.us/img202/8841/obraz18x.jpg achhhhh..... w głowie nie miałam żadnych mądrych myśli, tylko to "achhhh", a może brak mądrych myśli wynikał z podświadomości, że niczego mądrego nie robię, ale ... nie mogłam się oprzeć... http://img811.imageshack.us/img811/6673/obraz19j.jpg Następny poranek upłynął mi na sporządzaniu rozliczeń itp. co do mojego nowego mini pokoju do stylizacji. Postanowiłam, że zrezygnują z pracy w salonie. Teraz zajmę się jaką stałą pracą, a dorywczo będę zapisywała moje stałe klientki do domu. Alan pomagał mi w tym wszystkim. Cały czas byliśmy w kontakcie: sms, maile, telefony. To On zasponsorował mi mój mini pokoik do stylizacji. Teraz byliśmy partnerami w małym biznesie. http://img217.imageshack.us/img217/1985/obraz21r.jpg Popołudniu postanowiłam kupić mojemu kochanemu pieskowi nowy kojec. Podczas wizyty w sklepie, zadzwonił telefon. Myślałam, że to Alan. Numer nieznany. Głos w słuchawce również. Prośba o spotkanie u mnie w domu. Zgodziłam się. Byłam przekonana, że chodzi o stylizację. http://img402.imageshack.us/img402/3674/obraz22d.jpg Odwiedziła mnie niezwykle piękna kobieta. Urzekła mnie jej uroda od pierwszego momentu, gdy ją tylko zobaczyłam. http://img267.imageshack.us/img267/3299/obraz23r.jpg http://img807.imageshack.us/img807/7055/obraz24.jpg To była żona Alana. Nie wiem jak się o Nas dowiedziała, skąd miała mój adres i telefon. Zamurowało mnie totalnie. http://img827.imageshack.us/img827/8854/obraz25.jpg http://img819.imageshack.us/img819/5135/obraz26.jpg Ta piękna kobieta przyszła do mnie prosić, a właściwie błagać mnie o to, żebym nie rozbijała jej małżeństwa. Opowiadała o małej Zoli, którą odbierze im opieka jeżeli dowie się o rozpadzie ich małżeństwa. Po ślubie starali się o dziecko ponad 2 lata, w końcu podjęli decyzję o adopcji. Z trudem przebrnęli przez dżunglę formalności i papierkowych zawirowań. Kobieta powiedziała, że zniesie braku Zoli w jej życiu. http://img855.imageshack.us/img855/6292/obraz27.jpg http://img84.imageshack.us/img84/6553/obraz28.jpg http://img337.imageshack.us/img337/8039/obraz29.jpg Byłam w ogromnym szoku. Totalnie nie wiedziałam, co powiedzieć, co zrobić... Opowiedziałam o wszystkim Adrianie, o mnie, o mojej mamie, o jej (i mojej mamy) chłopaku ... rozmawiałyśmy do 3 nad ranem. Były łzy, uśmiech, no i przede wszystkim kombinowanie. Co tu dalej zrobić? http://img17.imageshack.us/img17/4518/obraz30a.jpg http://img859.imageshack.us/img859/4999/obraz31.jpg Adriana położyła się spać, ostatnio chodziła bardzo zmęczona i osłabiona. Ja natomiast dalej nie mogłam zasnąć. http://img440.imageshack.us/img440/2561/obraz32.jpg |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Z pamiętnika Vanilii c.d
Cz I http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1320 Cz II http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1361 cz III http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1419 Cz IV http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1484 Cz V http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1510 Cz VI http://forum.thesims.pl/showthread.p...11#post1481511 http://img854.imageshack.us/img854/3497/obraz72.jpg Booker nie dawał spokoju. Przyjechał do mnie. Poprosił o nową fryzurę. Choć oboje wiedzieliśmy doskonale, że nie była mu Ona potrzebna. http://img528.imageshack.us/img528/3725/obraz33.jpg Na szczęście przyszła umówiona klientka, więc Booker szybko poszedł. http://img444.imageshack.us/img444/7656/obraz34x.jpg Potem przyjechał też Alan. Ale rozmawialiśmy tylko o sprawach służbowych. Właściwie oprócz delikatnego pocałunku na przywitanie, nic nie wskazywało na to, że jeszcze zupełnie niedawno spędzaliśmy razem tak piękne chwile. http://img708.imageshack.us/img708/6913/obraz35r.jpg Ja pracowałam, a Adriana w tym czasie...hmmm zachowywała się dosyć dziwnie. Była rozdrażniona i słaba, bardzo przejęła się Pablem i Emmą. Ciągle nie mogła podjąć decyzji. http://img217.imageshack.us/img217/3272/obraz36.jpg Podobno zwierzęta wyczuwają, gdy z ludźmi dzieje się coś niedobrego, zwierzęta instynktownie, chcą pilnować najbliższych. http://img28.imageshack.us/img28/5286/obraz40k.jpg A ja ćwiczyłam stylizacje. http://img6.imageshack.us/img6/152/obraz41.jpg Oto moje nowe stroje w garderobie. http://img28.imageshack.us/img28/2334/obraz42n.jpg I moja ostatnia wielka pasja: buty, buty, buty http://img828.imageshack.us/img828/3158/obraz175d.jpg Następnego dnia byłam umówiona na 09:00 do mężczyzny, z którym mieliśmy tworzyć nową garderobę z okazji awansu. Miałam być u niego w domu. Niestety zaspałam. Wiec prędko pojechałam pod wskazany adres. Chyba nawet za szybko. Ledwo wyjechałam i się ... zatrzymałam. A właściwie zatrzymała mnie policja. Prędkość. Zadzwoniłam prosząc Klienta, żeby przyjechał do mnie (akurat był w pobliżu) a z policjantem...no cóż. Okazało się ze wystarczy jak wpłacę datki na fundację działającą na rzecz bezdomnych zwierząt. Potem pojawił się Kevin. http://img683.imageshack.us/img683/5374/obraz43v.jpg Dzień upłynął na pracy. Ale tym razem zupełnie mi to nie przeszkadzało. http://img864.imageshack.us/img864/5296/obraz44b.jpg Zasnęłam bardzo szybko. http://img690.imageshack.us/img690/2204/obraz45.jpg Ten dzień, zaczął się niezwykle piękną pogodą. http://img256.imageshack.us/img256/7411/obraz46.jpg http://img269.imageshack.us/img269/4851/obraz47.jpg http://img3.imageshack.us/img3/9283/obraz48.jpg Adriana wyraźnie się zaokrągliła. http://img638.imageshack.us/img638/3029/obraz49.jpg Potem razem przyrządziłyśmy śniadanie. http://img833.imageshack.us/img833/4083/obraz50c.jpg Pojechałam do Alana do domu. Chciałam z nim porozmawiać. Niestety nikogo nie było w domu. http://img850.imageshack.us/img850/6334/obraz51d.jpg Wracając odwiedziłam koleżanki z salonu. http://img687.imageshack.us/img687/9618/obraz52t.jpg Oczywiście musiałam trafić akurat na Filipa... http://img194.imageshack.us/img194/3346/obraz155d.jpg http://img860.imageshack.us/img860/5698/obraz154j.jpg Sophie uprzedziła mnie, że na górze czeka na mnie Alan. Przyjaciółka miała jakoś odwrócić uwagę Filipa. Poleciałam szybko na górę, do Alana. http://img41.imageshack.us/img41/1772/obraz156y.jpg Wszystko to, co miałam w głowie, całe przemówienie o wierności, żonie, dziecku, o tym, że nie chcę...po prostu wyleciało mi z głowy. Dotknął mnie, a ja zapomniałam o całym świecie. http://img163.imageshack.us/img163/5835/obraz157x.jpg I nagle znowu nic nie było ważne, oprócz nas. http://img24.imageshack.us/img24/6010/obraz158ol.jpg A Adriana? Hmmm, była na okresowych badaniach u lekarza. Jest w ciąży. Podjęła też decyzję. Pablo nie dowie się o dziecku. Zaprosiła go do siebie i powiedziała, że chce żeby zostali tylko przyjaciółmi. Nie wspominała, że wie o Emmie, chciała, żeby choć oficjalnie to była tylko jej decyzja. Pablo bardzo się rozzłościł. Krzyczał na nią. Była zaskoczona taką reakcją. http://img190.imageshack.us/img190/8905/obraz161c.jpg http://img37.imageshack.us/img37/4630/obraz162o.jpg Przygotowywałam kolację, gdy zadzwonił telefon. To Alan. Nalegał na spotkanie, jednak ja nie miałam ochoty. Ten wieczór chciałam spędzić z Adrianą. Czułam, że mnie potrzebuje. Była w tym mieście sama, bez swojego domu, bez faceta, bez rodziny. Miała tylko mnie. http://img696.imageshack.us/img696/1139/obraz163s.jpg http://img684.imageshack.us/img684/4445/obraz164p.jpg Ciąża zaczęła jej dokuczać, a najbardziej nudności. http://img338.imageshack.us/img338/7276/obraz165t.jpg Zamyślona i zaniepokojona leżałam i próbowałam ułożyć jakiś mądry plan na nasze życie. Zdrzemnęłam się. http://img714.imageshack.us/img714/516/obraz166t.jpg Następnego wieczoru, do drzwi mojego domu zawitał nikt inny jak Kevin. Przyszedł, żeby podziękować za dobór garderoby itd. http://img18.imageshack.us/img18/9828/obraz167p.jpg http://img249.imageshack.us/img249/5229/obraz168v.jpg Zjedliśmy kolację, akurat w lodówce miałam świeżo przygotowywane sushi. http://img528.imageshack.us/img528/4504/obraz169u.jpg Bardzo miło nam się rozmawiało, potem Kevin dostał telefon, musiał szubko jechać do pracy. Potem razem z Adrianą wyjaśniłyśmy i przedyskutowałyśmy kwestie tego, co dalej będzie. Czy godzę się na małe dziecko w domu no i finanse. Postanowiłam jej pomoc. W końcu miałam takie poczucie, że Adriana rozstała się i zrezygnowała z kasy od Pabla z uwagi na moja matkę, nie chciała psuć im związku... poczułam się trochę odpowiedzialna. http://img522.imageshack.us/img522/8601/obraz170.jpg http://img535.imageshack.us/img535/3055/obraz171k.jpg Czas na kilka chwil przy komputerze. Dałam ogłoszenia o mojej działalności.I rozesłałam zaproszenia na imprezę. Tak, postanowiłam zorganizować imprezę. Potrzebowałam, z resztą Adriana też, więc obie potrzebowałyśmy odskoczni i rozrywki. W sobotę już od rana zaczęłam przygotowywać jedzenie na imprezę. http://img641.imageshack.us/img641/8389/obraz173r.jpg |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@Lady sims - wspaniala opowiesc, nie moge sie doczekac kolejnych zdjec z zycia twojej simki :) ciekawe jaki dzidzius sie urodzi Adriannie :)
Rodzina Tanimoto ciag dalszy Po wielu godzinach, dniach, tygodniach Marcus pojechal do laboratorium badawczego ze swoimi probkami sztucznej krwi, wkoncu decyzja zapadla... http://img259.imageshack.us/img259/2...enshot20lh.jpg Marcus byl szczesliwy, ze udalo mu sie za pomoca owocu plazmowego stworzyc pozywke dla wampirow, nie atakujac w zadnej sposob ludzi,a zwlaszcza Hinaty...niech tylko Hinata sie dowie! - pomyslal Marcus, majac nadzieje, ze zdarzy przed czasem... http://img535.imageshack.us/img535/7...enshot21fr.jpg Jednak Hinata po wielu wysilkach i wolnej woli stala sie wampirem. Ogladala sie w lustrze spogladajac czy to co sie stalo to prawda....ale jakos nie byla tym przerazona. http://img802.imageshack.us/img802/7...eenshot18x.jpg Kiedy Marcus wrocil do domu z dobra nowina zobaczyl Hinate....byl zdenerwowany i czul sie winny przez to, ze Hinata stala sie wampirem przez niego....ale ta zapewnila go, ze w zadnej sposob jej to nie przeszkadza i moze byc wampirem byleby dzielic z nim swoje zycie. http://img263.imageshack.us/img263/5...enshot19tk.jpg Hinata od tego zdarzenia miala mnostwo pokladu energi, rzadko byla spiaca i duzo czasu spedzala na graniu na pianinie. http://img827.imageshack.us/img827/8...enshot22oq.jpg Troszke rozluznila obwiniajacego sie Marcusa tanczac sobie z nim pozno w w nocy ;) http://img18.imageshack.us/img18/476...enshot23op.jpg Teraz kiedy oboje stali sie wampirami musieli sie odzywiac krwia...ale przygotowana przez marcusa pozywka http://img20.imageshack.us/img20/515...enshot26ev.jpg Hinata dowiadujac sie, ze dzieki pozywce Marcusa wiele firm chce wspolpracowal z Marcusem z powodu tego odkrycia, sama postanawia, ze czas znalezc jakas prace - nie moze zyc na utrzymaniu ukochanego nawet jesli on sam ma pelno pieniedzy...postanowila, ze zostanie aktorka. http://img705.imageshack.us/img705/6...eenshot24o.jpg Tutaj cwiczenia przy lustrze...ciezko na poczatku, ale trzeba probowac cwiczyc charyzme. http://img208.imageshack.us/img208/4...eenshot25z.jpg Paparazzi nie ustepowaly Hinate na krok, a dopiero co stala sie wampirem i zaczela kariere aktorki... http://img265.imageshack.us/img265/7...enshot27bm.jpg Juz nawet wchodzili jej do mieszkania nie proszeni...jeszcze moment a by zdenerwowana rzucila sie na fotografa, ale na szczescie wyszedl po 3 zdjeciach...mial szczescie xD http://img600.imageshack.us/img600/7...eenshot28w.jpg |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@Lady Sims - oby była dziewczynka :D
@eyvee - aaah, Hinata jako wampir <3 RODZINA EVERHARD Poranny spacerek w piżamie xd http://i.imgur.com/3h1kk.jpg Natalie postanowiła coś zmienić w swoim życiu. Dotychczas w AP rozwijała swoje umiejętności jeździeckie i doszło do niej że jedynymi osobami jakie tu zna są jedna z jej sąsiadek i ojciec Rose. Akurat do domu po sąsiedzku wprowadzili się nowi lokatorzy. Natalie poznała Chloe Howard. :D http://i.imgur.com/z8kCu.jpg A także jej brata, Damona... Od razu między nimi zaiskrzyło http://i.imgur.com/6UOcQ.jpg Spotykali się przez wiele, wiele dni. W końcu się zorientowali o swoich uczuciach i postanowili ich już nie ukrywać. http://i.imgur.com/uqhIM.jpg No i jedna z randek zakończyła się... wiadomo gdzie i jak :D http://i.imgur.com/8QOqO.jpg Damon zaproponował Natalie, żeby się wprowadziła. Oczywiście dziewczyna razem z Chloe zrobiła gruntowny remont domu, bo to dość stary dom. Rose uczy się mówić w nowym pokoju. http://i.imgur.com/lhfxu.jpg A Chloe postanawia dosiąść Diverse.... http://i.imgur.com/hAMq6.jpg Pierwszy skok Chloe :D Dobrze, że Diverse jest cierpliwa xd http://i.imgur.com/AT2I4.jpg Rosie się bawi. ; ) (Boże kocham to dziecko i mam tyle jej zdj że nie ogarniam xd Ale te najładniejsze są tylko i wyłącznie dla mnie xd) http://i.imgur.com/xxrsn.jpg I tak rodzinka Everhard/Howard wiodła sobie spokojne miłe życie. Aż okazało się, że Natalie znów jest w ciąży. o.O Damon bardzo się ucieszył :D http://i.imgur.com/8pvRV.jpg A gdy gołąbki się miziają w kuchni, ciocia Chloe przybywa na ratunek - zajmuje się Rosie. http://i.imgur.com/GpeNN.jpg Ale mama też nie zapomina o swojej ukochanej córeczce <3 Już widać brzuszek... http://i.imgur.com/D2hnM.jpg Mam nadzieję że was nie zanudziłam xd Jak wy to robicie, że wasze rodzinki są takie fajne i tyle się dzieje, a moi po prostu.. żyją? xd |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Eyvee, uwielbiam Twoją rodzinkę!!
A ja to chyba zaraz wybuchnę! Moja rodzinka Brucknell była strasznie zbugowana, i musiałam ją usunąć... A tak fajnie się grało. No cóż, show must go on. Stworzyłam nową rodzinkę, i dzisiaj dam zdjęcia ;D Sorry, jeśli była osoba ( nie było żadnej na 100 % ) która czekała na losy !!! |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@Catti - ja czekałam ! xd
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@catti - dzieki :) wiem co czujesz tez sie denerwowalam bo juz 4 duze rodziny mi sie skasowaly, ale mam nadzieje, ze teraz mis ie to nie zdarzy...a szkoda bo lubilam twoje historyjki ogladac/czytac ;/
@milkie - bardzo ladna ta ciocia Chloe ^^ a berbec tez sliczny hehe Rodzina Tanimoto ciag dalszy Marcus byl przeszczesliwy, zawsze wiodl zycie w samotnosci...tutaj wrecza kwiaty Hinacie, a to poczatek... http://img221.imageshack.us/img221/4...enshot29fa.jpg ....potem wyciagnal pierscionek i oswiadczyl sie Hinacie!Hinata nie mogla uwierzyc, oczywiscie sie zgodzila http://img201.imageshack.us/img201/4...eenshot30i.jpg Wspolna zabawa - bitwa na poduszki :) http://img140.imageshack.us/img140/3...enshot31fb.jpg Marcus odwiedzal czesto pobliska silownie z basenem... http://img828.imageshack.us/img828/7...enshot38dn.jpg Hinata takze ;] Spotkala tam rowniez swoich rodzicow i powiadomila ojca Steven'a o oswiadczynach i nadchodzacym slubie. http://img820.imageshack.us/img820/8...enshot40ma.jpg Mama Kaori takze sie dowiedziala i mocno uscisnela Marcusa zyczac im wszystkiego dobrego. http://img35.imageshack.us/img35/235...enshot44rs.jpg Dzieciarnia bawila sie w berka ;p http://img850.imageshack.us/img850/4...enshot39pk.jpg Ciocia Hinata wita sie ze swoim bratankiem ;) http://img215.imageshack.us/img215/8...eenshot41y.jpg Marcus trenowal Tomoye i go dopingowal, az biedak zlecial z biezni xD http://img535.imageshack.us/img535/5...enshot42gp.jpg Tomoya calkiem dobrze sobie radzi a z tylu weteran sportu Steven mknie jak strzala xD http://img577.imageshack.us/img577/1...eenshot43o.jpg Niespodziewanie Hinata zle sie poczula...chyba to przez te chlorowana wode... http://img864.imageshack.us/img864/3...reenshot45.jpg Kiedy Marcus flirtowal "niegrzecznie" z Hinata w publicznej toalecie nagle wpadl David, ktory chcial pogadac z Marcusem oooops! xD http://img141.imageshack.us/img141/2...eenshot46c.jpg A tutaj juz przygotowania do slubu - Hinata poprawia sie w lustrze. http://img444.imageshack.us/img444/3...enshot32pb.jpg No i malutki slub na cmentarzu sie odbyl :) zdala od paparazzich i slonca. http://img828.imageshack.us/img828/9...eenshot33s.jpg Nie obylo sie bez romantycznej nocy poslubnej ;) http://img847.imageshack.us/img847/6...enshot34kb.jpg A Hinata czula sie coraz gorzej....stwierdzila ze zglosi sie do lekarza. http://img526.imageshack.us/img526/5...eenshot48f.jpg Czekajac na wyniki Hinata spedzala wolny czas malujac obrazy... http://img528.imageshack.us/img528/3...eenshot35a.jpg oraz odwiedzajac od czasu do czasu miejscowy bar. http://img207.imageshack.us/img207/5...eenshot36i.jpg Marcus odwiedza codziennie biblioteke...moze znajdzie jakas ciekawa ksiazke dla Hinaty? http://img69.imageshack.us/img69/630...enshot37up.jpg Po powrocie do domu spotyka jednorozca....zwierze nie balo sie Marcusa i szybko sie zaprzyjaznili. http://img11.imageshack.us/img11/879...enshot47pv.jpg Hinata wkoncu dowiedziala sie, ze jest w ciazy :D http://img856.imageshack.us/img856/6...enshot49kn.jpg Uradowana Hinata powiedziala o tym Marcusowi, ktory nie mogl uwierzyc, ze bedzie ojcem ^^ http://img844.imageshack.us/img844/3...eenshot50s.jpg Oboje byli bardzo szczesliwi, nie moga sie doczekac raczkujacego malenstwaw ich domu. A moze kilku?....:P http://img854.imageshack.us/img854/5...eenshot51f.jpg Marcus i Hinata bardzo chcieliby miec syna, juz nawet planuja imie dla niego - ciekawe co wyjdzie na swiat :)? http://img408.imageshack.us/img408/4...eenshot52d.jpg |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023