TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 3: Zdjęcia z gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=241)
-   -   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=53425)

Electric Shabet 04.01.2012 16:00

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Wasze historie są świetne. na prawdę nie moge się doczekać reszty!

shotshe - Łooł, Fensy jest na prawdę ładna ^.^
Stephenowa - Tyy, ta Zadkowa po zmianie jest nawet szekszi <3
Catti - Jestem dumny z Shaiden :D CZekam na dalsze losy ^.^
*Lady*Sims* - Hmm... na prawdę ciekawa historia, wciąga :D
eyvee - Natsu jest kurde jakiś dziwny, najpierw taki arogancki i niesympatyczny, a potem się chce z Cathi żenić, nie pojmuję tego xd

Nie wiem, czy wszystkich wymieniłem, ale zapewniam, że czytam historie wszystkich ; )
Ja coś dodam pewnie dziś lub jutro, w każdym razie właśnie będę włączać simsy i namieszam u Aly, uu, będzie duużooo skandali, mwahahaha! ^.^

eyvee 04.01.2012 16:33

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@rosemarie - dzieki ^^, ooooo Seth jest naprawde niezly o.O zazdroszcze Susan takiego widoku *,..,*
@shotshe - kurcze moje simy nie mieli wymyslonego przyjaciela jak byli m.doroslymi :O
@stephenowa - slepka sa przeboskie, a pani Zadek ula laaa ;), moi jeszce nigdy jezyka nie pokazywali...albo bylam slepa xD
@lady sims - uuuu twoja simka cos czesto lubi baraszkowac xD ciekawe o co chodzi z Mike...? :O
@catti - Chantelle i Vincent sa cudowni ^^ ciekawa jestem co z nich wyrosnie, a u Shaiden widze bedzie sie dzialo, ta sama klasa z chlopcem od "ogorkow" xD...uuuu.
@voive - racja Natsu naprawde jest dziwny, ale on po prostu jest uparty i nie przyznaje sie do swoich uczuc...ten typ tak ma xD, ale nie na dlugo....bo wkoncu nie wytrzyma *,..,* hje hje hje...

Miscellaneous 04.01.2012 17:24

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
eyvee - Czytasz w moich myślach ;) Niewiem, co z nich wyrośnie. :) A tak wogóle, to kiedy losy rodziny Tanimoto? A Natsu jest taki jak ja. Traktuje osoby które kocha najgorzej :P
Stephenowa - Dzięki :) Cass wygląda śmiesznie na tym zdjęciu co wytyka język :P
Voícé - Dzięki :D A teraz ja się nie mogę Twojej rodzinki doczekać ^^ Mieszaj u Aly, mieszaj u Aly. ;)
shotshe - Fensy jest śliczna :D
Lady Sims - A Twoja rodzinke ubostwiam :D

Stephenowa 04.01.2012 18:40

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Eyvee, Catti ona wystawiła ten język,bo zwyzywała Jareda od lam. ;p Ta opcja jest dostępna gdy się jest stylistką. ; ) Więc możliwe, że jej nie widziałaś. Tak jak Catti czekam na Twoją rodzinkę- ja chcę wiedzieć, jak się potoczą losy Cathi i Natsu! :o
Lady Sims ma się te oko! ;d
Voice hahaha, no pewnie, w końcu 'ja' ubierałam. ;d A te jej oczy, to nie wiem, skąd. Ciekawe, kto ją zmienił...
A w weekend mam zamiar pograć, chociaż nie wiem, czy znajdę czas, bo mam do przejścia Harrego Pottera, muahaha. Ja nie wiem, u Was tak szybko płodzą, rodzą, schodzą się u rozchodzą. Ja na jakieś 2 h gry przechodzę z.. 5 dni simowych? Nie wiem, jak Wy to robicie, haaha. No i czekam na kontynuację wszystkich historyjek, bo są świetne itp. : )

shotshe 04.01.2012 19:27

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@all nie to jest wymyślony przyjaciel jej dziecka :D dziękuję wszystkim za miłe komentarze :) niestety muszę jeszcze zaliczyć niemiecki.. więc zdjęcia będą dopiero jutro :D

M3Lcik 05.01.2012 07:52

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Udało mi się wrócić do rodzinek z Bridgeport,ale....

*gdy weszłam do rodziny Roshana i Eleni,prócz jej nie było żadnego z chłopaków. W drzewie rodzinnym nie widniało,żeby Eleni była dziewczyną Roshana a już bardziej matką Kajetana.Dziwne...
*w domu,który zamieszkiwał Steve z Ofelią nie było...nikogo...dosłownie w domu nikt nie mieszkał.Dziwne...
*u Lucjusza i Lidki wszystko naszczescie w porządku,ale...Lidka w drzewie rodzinnym miała tylko zmarłą matkę Alicje. Po Stevem i Roshanie ani sladu,jakby wogóle nie istnieli.Dziwne..

Śmiem przypuszczać,że winą tych anomali było zacięcie się gry podczas imprezy na plaży zorganizowanej dla Tuli. W pewnym momencie wszyscy odskoczyli od swych zajęć a niektórzy znikneli min.własnie Steve,Roshan,Kajetan i paru Simów z miasta....Mówi się trudno.Wyprowadziłam Lucjusza i Lidke z tego nawiedzonego Bridgeport,wiec mam nadzieje,ze chociaz oni mi się uchowają. Póżniej wstawię trochę zdjęć.

ginsei 05.01.2012 11:13

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
A nie masz nigdzie w skrzynkach zachowanych postaci? I korzystałaś z tego backupu? Może dałabyś radę 'dosztukować' brakujące postacie i kontynuować historię?

elwa17 05.01.2012 14:45

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Wszyscy macie super rodzinki, czekam na ich dalsze losy :)

SIOSTRY CZ 4

Julka wyszła z domu wcześnie. Co prawda dziś pracowała w godzinach popołudniowych, lecz umówiła się na spędzenie poranka z pewnym mężczyzną. Wychodząc z domu, sprawdziła co u siostry - spała jak aniołek.
[img]http://img846.imageshack.us/img846/4...enshot174z.jpg[/img]
Zostawiła jej kartkę z informacją gdzie jest i o której wróci oraz śniadanie w lodówce, po czy wyszła.
Ala spała do południa. Obudziła się z strasznym bólem brzucha i okropnym samopoczuciem. Wkońcu kto by się dziwił.
Dzień zleciał szybko dla obydwu dziewczyn. Kiedy Julka wróciła wieczorem do domu i zobaczyła siostrę, doznała szoku. Alicja siedziała zapłakana na sofie. Julka rzuciła wszystko i podbiegła do siostry.
[img]http://img269.imageshack.us/img269/2...nshot175gt.jpg
[img]http://img830.imageshack.us/img830/3...enshot181d.jpg[/img]
[img]http://img834.imageshack.us/img834/4...nshot185vx.jpg[/img]
[img]http://img684.imageshack.us/img684/8...enshot192i.jpg[/img]
- Co się stało ?
- Jaa..
- Alka mów i to w tej chwili! Chce znać całą prawdę, słyszysz ?!
- Jaaa..
- No mów!
- Jestem w ciąży
- Że co ?!
Alka rozkleiła się na dobre. Julka opadła na kanape razem z nią. Nie miała już sił, ale najgorsze informacje były dopiero przed nią. Gdy Ala pozbierała się na tyle, że mogła z siebie wydusić choć pare słów, opowiedziała wszystko siostrze - o spotkaniu z Johnem i o późniejszych wydarzeniach. Julka dowiedziała się również, że facet nie odbiera od niej telefonów, jakby rozpłynął się w powietrzu. Julka nie wierzyła własnym uszom. ''Moja siostra z tym palantem, oni to zrobili, będą mieć dziecko, a on nie odpowiada. Przecież to oczywiste - zemścił się''. - rozmyslała dziewczyna. ''Niech ja go dopadnę!'' - skwitowała. Ala cała drżała. Julka przytuliła ją mocno i przyrzekła, że pomoże w trudnych chwilach. Kazała jej się zrelaksować, a sama wybrała się do domu Johna aby się z nim rozliczyć.
[img]http://img208.imageshack.us/img208/5...enshot207q.jpg
Jednak nie zastała chłopaka. Udało jej się za to porozmawiać z mężczyzną, który okazał się właścicielem domu. Wynajmował on posiadłość Johnowi. Julia dowiedziała się również, że chłopak rozwiązał dziś umowę wynajmu i poprostu zniknął. Dzięki dużemu doświadczeniu z mężczyznami, dziewczynie udało się wydobyć miejsce do którego udał się John.
[img]http://img560.imageshack.us/img560/7...enshot212a.jpg[/img]
- Wyjechał do Bridgeport panienko. Raczej nie wróci.
- Do Bridgeport się skubańcowi zachciało ?! O nie ! On wróci i zajmie się dzieckiem. Ja już się o to postaram !!''.
[img]http://img528.imageshack.us/img528/5...eenshot231.jpg[/img]

CDN

Mam nadzieje, że nie usnęliście :D Tak wogóle to w ostatnim czasie mało grałam - po świętach miałam niezłe urwanie głowy w szkole -.- Ale teraz długi weekend, więc napewno pojawi się dalsza część :)

Miscellaneous 05.01.2012 17:03

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
elwa17 - Super historia. Tak myślałam, że Ala zajdzie w ciąże :)
eyvee - Znasz już historię mojej rodziny.:D Tak naprawdę, to jak wszyscy dorosną, to Chantelle & Vincent i Shaiden zamienią się rolami :P Emm... Gdzie rodzinka Tanimoto? Nie wytrzymam :P
Marl - Bridgeport jest nawiedzone :O U mnie poznikały wszystkie rodziny, wszyscy się pozamieniali w wampiry, moi simowie poznikali, i za każdym razem wyszłam z gry nikt się nie znał. Nawet małżeństwa... Ale ciesze się, że uratowałaś Lidkę i Lucjusza :) A co do tego, że nie było ich w drzewie, to tak jak u mnie. Moja simka ożeniła się kiedyś z Hammingiem, potem ona znkinęła..Była w drzewie, ale miała dziwne cechy...Wampir, Atrakcyjna, itd. :|

*Lady*Sims* 05.01.2012 17:35

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Z pamiętnika Vanilii c.d


Cz I
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1320
Cz II
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1361
cz III
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1419
Cz IV
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1484
Cz V
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1510
Cz VI
http://forum.thesims.pl/showthread.p...11#post1481511
Cz VII
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1532
Cz VIII
http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1816


http://img854.imageshack.us/img854/3497/obraz72.jpg


http://img690.imageshack.us/img690/7...eenshot2fg.jpg
Rano dostałam telefon. Dzwonił do mnie mój agent.
-Hej supergwiazdo! Słuchaj, firma Towarzystwo Huberta i restauracja steków Kim Gołdy właśnie zadzwoniła, żeby wynająć Cię do reklamy ich nowego produktu perfum piżmo Lamy. Wiedzą jak sławna się stajesz i myślą, że pomoże im to w sprzedaży. - Oczywiście zgodziłam się niemal bez namysłu.
Ranek miałam wolny, na plan zdjęciowy umówiona byłam dopiero na 13:00. Gdy zeszłam na dół, usłyszałam płaczącego Itana. Adriannę i Mika też obudził.
http://img80.imageshack.us/img80/8610/screenshot3xi.jpg
http://img36.imageshack.us/img36/1601/screenshot4gn.jpg

Potem każde z Nas zajęło się swoimi sprawami. Ja pojechałam do pracy, Adrianna zajęła się Itanem, a Mike ogródkiem.
http://img38.imageshack.us/img38/4789/screenshot7so.jpg

http://img833.imageshack.us/img833/8...eenshot9yr.jpg
Wieczorem podczas kolacji, Mike poprosił mnie abym pomogła mu w znalezieniu pracy. Akurat u Nas zwolniło się jedno stanowisko. I tak po wykonaniu kilku telefonów, Mike Biel był statystą.
http://img812.imageshack.us/img812/6...enshot10ov.jpg

Pewnego ranka, gdy wyszłam do ogródka, aby nacieszyć się zapachem świeżych warzyw i owoców, niespodziewanie podszedł do mnie policjant. Okazało się, że jest to brat żony Alana. Krzyczał, a właściwie na mnie wrzeszczał. Groził mi.
http://img337.imageshack.us/img337/9...enshot13sl.jpg
Byłam przerażona i przestraszona. Ciekawe co jeszcze wymyśli ta wariatka, choć z drugiej strony, czy to dziwne, że robi wszystko aby ratować swoją rodzinę?
http://img689.imageshack.us/img689/7...enshot14au.jpg
pomogła mi Adrianna, która wyszła z Itanem na spacer. Zaczęła krzyczeć na policjanta, żeby dał mi spokój, bo ... i tu paradoks - wezwie policję.
http://img855.imageshack.us/img855/6...eenshot15a.jpg
Cały dzień chodziłam rozbita, nie wiedziałam co powinnam z sobą zrobić i jak to wszystko poukładać. Wieczorem zadzwonił Alan, zapraszając mnie do baru. Zgodziłam się, tęsknota była silniejsza ode mnie i od wszystkich racjonalnych myśli, które wtedy siedziały w mojej głowie.
http://img687.imageshack.us/img687/8...enshot16dg.jpg
W barze był też Mike, gdy zobaczył mnie z Alanem, rzucił mi takie spojrzenie, aż poczułam deszcze przeszywające moje całe ciało.
http://img202.imageshack.us/img202/1...eenshot17y.jpg
Po kilku wypitych drinkach poszliśmy z Alanem do mnie do domu. Najwyraźniej liczył na coś więcej tego wieczora, no cóż ja chyba też.
http://img32.imageshack.us/img32/936/screenshot20jn.jpg
http://img847.imageshack.us/img847/6...eenshot21e.jpg
Zjedliśmy kolację. Po chwili zadzwonił mój telefon.
http://img683.imageshack.us/img683/8...eenshot22o.jpg
Znowu żona Alana!
- Wiem, że On jest tam teraz z Tobą! Jak możesz. W domu czeka na niego dziecko i żona.
Miałam już tego dosyć. Alan już dawno obiecywał, że zrobi z tym wszystkim porządek a tu dalej nic. Wygarnęłam mu głośno co na ten temat myślę.
http://img225.imageshack.us/img225/8...enshot24he.jpg
Alan nie wdawał się w dyskusje. Nic mi nie tłumaczył, prawie nic nie mówił. Odwrócił się i wyszedł. Nawet pokłócić się z nim dobrze nie dało.
http://img408.imageshack.us/img408/8...enshot25qz.jpg

Mike widząc i słysząc co się dzieje, przyszedł do mnie i zaproponował rozmowę i drinka.
http://img202.imageshack.us/img202/5...enshot28xh.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/2...eenshot29m.jpg
http://img220.imageshack.us/img220/5...enshot30ib.jpg
Dobrze Nam się rozmawiało. Poczułam ulgę, wyżaliłam się. Mike okazał się być świetnym słuchaczem i jeszcze lepszym doradcą. Adrianna, jako moja przyjaciółka odchodziła gdzieś powoli na bok, Ona teraz miała swoje obowiązki, jej miejsce zaczął zastępować Mike.
http://img688.imageshack.us/img688/6...eenshot41h.jpg

Następny dzień upłynął mi na przemyśleniach. Zajęłam się troszkę moim ukochanym, choć niestety ostatnimi czasy przeze mnie zaniedbanym, ogródkiem.
http://img840.imageshack.us/img840/2...enshot43pm.jpg
W między czasie Adrianna, złożyła wniosek do burmistrza miasta o dofinansowanie do domku, dla samotnej matki. Na decyzję miała czekać około 3 dni, które upłynęły wyjątkowo szybko.
http://img717.imageshack.us/img717/6...enshot46di.jpg


Mnie agent wysłał do siłowni. Mam dbać o wizerunek i kondycję.
http://img856.imageshack.us/img856/1...enshot47rm.jpg
A gdy wróciłam z siłowni, Adrianna cała w skowronkach zawołała mnie na rozmowę. Burmistrz rozpatrzył jej wniosek pozytywnie. Następnego dnia miała wraz z Itanem przeprowadzić się do swojego nowego, maleńkiego domku.
http://img6.imageshack.us/img6/6417/screenshot48o.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/6374/screenshot49q.jpg

Rano jeszcze z Adrianną wspominałyśmy wspólne chwile. Mike miał zostać u mnie na stancji. Dom, który dostała od miasta, był stanowczo za mały, ledwo zmieściła się kołyska.
http://img823.imageshack.us/img823/3...eenshot51r.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/5735/screenshot52o.jpg

I tak właśnie tego wieczora, Adrianna i Itan wyprowadzili się, zostawili po sobie nie tylko pusty pokój ale i dużo fajnych wspomnień, no i Mika.
http://img507.imageshack.us/img507/1...eenshot54o.jpg
Na początku Mike wydawał się być zły na Adriannę, że załatwiła to wszystko za jego placami, no i został bez mieszkania, ale jak tylko pojechaliśmy obejrzeć mieszkanie - od razu przeszła złość. Mieszkanko było nad wyraz małe i ciasne. Mike obiecał sobie i Nam, że za kilka miesięcy On też już wyprowadzi się do swojego domku, w końcu zaczyna pracę w telewizji. Nie skomentowałyśmy tego, na Naszych twarzach pojawił się jedynie ciepły uśmiech. Szczerze mówiąc, gdy Mike przyjechał do Nas, mowa była o tym, że będzie z Nami kilka miesięcy i wraca do siebie, a tu proszę. Czyżby zmiana planów?
http://img402.imageshack.us/img402/5...enshot53cb.jpg


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023