Tematem prezentacji znowu trafiłaś w mój gust. "Małą księżniczkę" czytałam w przeszłości chyba ze trzy razy.

Najbardziej zwróciły moją uwagę ostatnie fotki, może dlatego, że przypominają najbardziej wzruszające sceny z tej książki.
Podziwiam za wyszukanie odpowiednich dodatków i zaaranżowanie scen. Wszystko bardzo mi się podoba.