Znów mam zaległości... Cóż, wzięłam się za
Starówkę, do tego praca, w międzyczasie problemy z komputerem... Bywa.
30 sierpnia 2015
No i znowu ładnie się Seweryn zachował. Znowu ma ode mnie kopa w zad! Biedna Elinora. Jeszcze to poronienie.
Matko, wszystko się sypie. Franek jest... kurczę, zachowuje się podobnie do mojego Blaine'a!
Który pewnie już nie wróci ;( A miałam takie fajne plany, chlip. A babcia Oli też się nie popisała. Biedna mała, wszyscy ją sobie podrzucają nawzajem jak kukułcze jajo. Jedna Elinora okazała się porządna.
Biedna Lena... W sumie to z dialogu wynika, że jej się wydaje, że matka chce ją jakoś... odciągnąć od męża? Jakby tak dała dokończyć, to może rodzice by ich wsparli finansowo, Szczepan nie musiałby harować jak dziki wół, nie zachorowałby i nie umarł. Ale to tylko takie moje gdybanie. Filip wyrósł na sympatycznego chłopaka.
Zdjęcie -
9 września 2015
Jak na bestseller to mało Elinorze zapłacili. Skąpe dusigrosze, powinna zmienić wydawcę!

Jak dla mnie to Ola zawsze była ładna.
No proszę, autorefleksja u Seweryna, znowu.
If I could turn back time - tak mi się skojarzyło.
No i szykuje się spotkanie po latach. To ja już chyba wiem co zaraz będzie. Mniej więcej.
No proszę, czyli tym razem moje przypuszczenia spełniły się tylko połowicznie. I już ślub, no nieźle. W sumie to fajnie, że jednak ta historia miłosna skończyła się dobrze.
Niemniej szkoda mi Oli. Co ta dziewczyna ma z rodzicami, ech. Dobrze, że w końcu znalazła dom, mam nadzieję, że z tym już nie będzie miała problemów.
16 października 2015
No dobra, w sumie to przede wszystkim musiałam sobie przypomnieć co jak i dlaczego. Ehem... Mocne.
W słowniku ludzi kulturalnych nie istnieją słowa dostatecznie obelżywe, by określić Kastora Jagódka. Acz tu mnie naszła refleksja - ojciec Kiry też się popisał, wiedział, kim jest Jagódek, a mimo to nakłaniał córkę do ślubu z nim? O co chodzi, czy ten bandzior miał na niego jakiegoś haka?
Cytat:
Skoro on chce, to tobie NIC do tego!
|
Co to za jakieś zwyczaje radykalnych islamistów?
Może by tak wrzucić go do Guantanamo 
Niech ktoś go chociaż zleje krzesłem, proszę!
Cytat:
Napisał Irbis
Cytat:
nierozerwalne więzy małżeńskie
|
Nierozerwalne? 
|
Przede wszystkim wymuszone małżeństwo jest nieważne, także tego.
A i właśnie, co z Konstantym?
Jeju, przynajmniej w drugiej części weselej, mimo śmierci starszych Simów. Staś jest uroczy. Ale słodko się zakończyło z Wojtkiem i Marceliną, aż trochę za słodko jak dla mnie

Tak czy inaczej fajnie, że im się dobrze wiedzie.
I wreszcie
10 listopada 2015
Na początek mistrzyni painta:

A poza tym:
Cytat:
- Ale ty poświęciłaś zbyt wiele, a przecież wiesz, że nie możesz się wycofać.
|
Powtarzam, że małżeństwo będzie wymuszone, a więc nieważne. Czy zostanie skonsumowane, czy nie. Więc jest jeszcze nadzieja...
Cytat:
- Inne laski biłyby się o to, żeby spędzić jedną noc ze mną!
|
Aż chce się wstawić cytat z filmu Ajlawju, ale wolę nie zadzierać w moderacją

No dobra, jednak Iwo okazał się być w porządku, ale jego tatuś to kolejne bydlę do odstrzału. Niech ginie, on i jego kumpel Kastor.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23
Wyjaśnij mi dlaczego nikt Kastora nie zgłosił na policję jako osobę niebezpieczną?
|
To pytanie wydaje się być zasadne, i w ogóle można by zapytać, gdzie jest policja w tym wszystkim? Niestety tylko pozornie - bo to jest mafia. Więc gdyby np. Kira zgłosiła sprawę na policję, to może i by się tego bydlaka pozbyła, ale zostaliby jeszcze jego wspólnicy, którzy zapewne chcieliby się zemścić, bo jak to, co to za żona członka mafii, która donosi na własnego męża (co z tego, że w sprawach osobistych)? Tak ja przypuszczam, niech Liv mnie poprawi jeśli się mylę.
No nie, co to za cham włazi między Marcelinę a Wojtka? Co to ma być? A ona jeszcze mu się daje, no nie, Marcelina - podpadasz mi.
... No i mi podpadłaś
Cytat:
- Będziesz tego żałować, Marcelina!
|
Ja też coś czuję, że to się źle skończy.
Chociaż to powyżej trochę brzmi jak groźba.
NO I MÓWIŁAM! Brawo

Nie przeliczyłam się także w tym, że ten cham Denis będzie się migał. Następny w kolejce do stłuczenia krzesłem (bo Marcela już w sumie została ukarana, w pewien sposób).
Ufff, wreszcie jestem na bieżąco. WRESZCIE.
Idę spać.