Metamorfozy wnętrz

[Shiver]

Pomyślałem sobie, żeby założyć osobny temat na metamorfozy pojedynczych pokoi. Dla mnie bezsensem jest zaśmiecanie forum, tematem o jednym pomieszczeniu. Możecie tutaj pokazywać swoje metamorfozy, oceniać przemiany innych itd. Aby dać przykład przedstawiam swoją przemianę.

Poprosiła mnie o pomoc Kasia. Wprowadziła się do małego domku przy Via Verona 20 w Weronie. Urządziła już wszystkie pomieszczenia, ale nie miała pomysłu na sypialnię. Budżet był niewielki, ale myślę, że udało mi się go maksymalnie wykorzystać.

PRZED





PO





Kosztorys:

- podłoga 260 simoleonów
- ściany 66 simoleonów
- baldachim 300 simoleonów
- poduszki i pościel 365 simoleonów
- lustro (niewidoczne na zdjęciu) 150 simoleonów
- fotel 50 simoleonów (wyprzedaż)
- obrazki 920 (!) simoleonów
- świece 115 simoleonów
- świecąca ściana (lampki ścienne za fotelem) 175 simoleonów
- dywan 240 simoleonów
- stolik nocny 50 simoleonów (kolejna promocja)

RAZEM:
2691 simoleonów

Na innym forum temat przyjął się bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że i tu będzie podobnie.

PS. W prezentacji nie ma jednego zdjęcia, zginęło mi gdzieś :/.

[Gio]

Na zdjęciach nic nie widać.
Nie pokazałeś tej wnęki przed remontem, w pierwszej chwili pomyślałem, że zaingerowałeś w ściany. I co jest na tej ścianie, gdzie są te drzwi
A samo pomieszczenie po remoncie, takie sobie szczerze mówiąc.

[Shiver]

Nic nie widać - to znaczy? Pisałem już, że nie mam jednego zdjęcia. Chętnie zrobiłbym kolejne, ale nie mam już tego zapisu. Simsów zainstalowanych zresztą też. Ściany nie były ruszane (oprócz usunięcia drzwi do łazienki). Jeszcze uwaga co do zdjęć: pomieszczenie było bardzo małe, więc trudno było robić tam zdjęcia. Specem w tej dziedzinie i tak nie jestem.

Nooo ładny widoczek na akwedukt z okna i szafa szklana mi się podoba. Rzeczywiście remont wiele nie zmienił. Chociaż ściany są dość ładne.

[Karolka1231]

A mi bardzo się podoba. Jest żywo, ładne kolory i fajne meble. O wiele lepiej niż przedtem. Jeśli już oceniać to będzie dycha.

[Shiver]

Jakoś nie widzę entuzjazmu... . Żeby trochę rozruszać temat pokazuję kolejną metamorfozę. Musicie zadowolić się tymi zdjęciami, bo tej parceli również już nie posiadam.

Dziś pomogę Pauli. Kupiła ona przestronny dom w Londynie. Ja miałem zająć się salonem. Został on urządzony tak, aby był podatny na częste zmiany wystroju. Niestety przez to był po prostu nudny. Postanowiłem to zmienić.

PRZED







PO







Wszystkie meble (oprócz krzeseł) zostały. Dokupiłem jedynie fotele, stolik i oczywiście mnóstwo dodatków. Paula była zachwycona. Mam nadzieję, że wy też . Do tej metamorfozy nie mam kosztorysu. Zapraszam do ocen!

[cerastes]

Najlepiej wypadła aranżacja na pierwszym i drugim zdjęciu. Umeblowanie bardzo proste, takie bez wysiłku (), ale wszystko do siebie pasuje i jest estetycznie. Nie podoba mi się tylko ta czerwona ściana. Odcień tej czerwieni jest zbyt intensywny.

[Gio]

Trochę ten wystrój "przed" jest zbyt naciągany Skoro ktoś kupuje mieszkanie w londynie, stać go chyba na więcej niż 3 fotele z Ikea w różnych kolorach ustawione w trójkącie i szafkę z przebieralni
A aranżacja "po" mnie jakoś dziwnie przytłacza. Nie wytrzymałbym w niej chyba psychicznie. Wnętrze jest takie "ciężkie", że chyba zachorowałbym na migrenę :d
To chyba wszystko.
Pozdrawiam

[Vanitas]

Zdecydowanie, tak jak napisał Gio, 'przed' jest zbyt naciągane. Mam wrażenie, że zrobiłeś to by spotęgować efekt po. Każdy porównując oba te pomieszczenia pomyśli, że świetnie to wygląda. Jeśli ktoś kupuje niezłe (wnioskuję po oknach) mieszkanie w Londynie stać go na nowe meble, które wyglądałby tu znacznie lepiej. Dywan jest zbyt słabej jakości i psuje cały efekt. A ta klatka obok sofy jest okropna, tak samo jak kaktus. Stolik powinien być większy, a sofy bliżej siebie. Ogólnie dałbym jakieś 5/6 na 10.

Hej! Jestem tu od niedawna, ale bardzo mi się tu podoba;p
Metamorfozy są świetne
Choć bardziej mi się podoba metamorfoza nr 1,
ale nie znaczy to, że nr 2 jest beznadziejny
Naprawdę super

P.S. Staram się oceniać ostro !!! xD