Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 30.08.2014, 16:33   #11
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Dziękuję za komentarze

Cytat:
Napisał Zielona Herbata Zobacz post
Ale Peter.... Peter... Peter... WYŚLIJ mi go na giełdę wymiany 333
Peter wysłany Jeśli ktoś również by chciał jego lub kogoś innego z mojej rodziny w swojej grze, możecie śmiało do mnie pisać

Michael czasem pomagał mamie w ogródku, a Poziomka nawet wtedy mu się przyglądała.


Amory w kuchni (i Wasze ulubione gacie Vincenta )


Był upalny dzień, więc wszyscy postanowili wybrać się na basen. Kath bierze rozpęd...


...i chlup do wody !


A teraz Vincent


Michael zechciał zrobić hot dogi, tak jak jego dziadek na weselu.


Niestety... mu nie wyszło...


"Omojboże to MICHAEL MOORE! We własnej osobie! Je hot dogi na basenie! Nie do wiary! " - emocje paparazzi


Zjawił się nawet Damon. W garniturze nurkuje...


Kath po kąpieli zaczęła się opalać. "Mój brat zawsze był dziwny... ale żeby kąpać się w garniturze... Dobrze, że mama tego nie widzi" - pomyślała


"Mamo, widziałaś reakcję tego paparazzi? Oni są tacy dzwni, haha"


"Tak to już jest synu, gdy jest się osobistością" - i Kath przybiła piątkę Michaelowi


A no tak, nie wszyscy byli na basenie. Do Petera zadzwoniła Staci z przeprosinami za poprzedni wieczór. Wybaczył jej i zaprosił na herbatę.


Znowu dużo gadała, więc postanowił ją uciszyć


Uciszanie bardzo jej się spodobało


"Dat ass"


"Jesteś taka... sam nie wiem jaka... ale bardzo mi się to podoba"
"Peter..."


Reszta dnia i wieczór były całe ich


Nie tylko oni mieli takie miłe chwile. Kath i Vincent po basenie udali się na randkę do restauracji. Po jedzeniu, bez oporów usiedli sobie na ziemi obok budynku


A potem tańczyli do muzyki dobiegającej z restauracji.




Jakiś czas później Peter zaprosił Staci na rodzinny obiad. Dziewczyna postanowiła odwiedzić stylistkę by jak najlepiej wypaść.


Jak widać, stylistka wykonała świetną robotę. Mina Vincenta mówi za siebie


"Mój syn... przyprowadził... taką... taką piękną niewiastę do naszego domu..."


"Peter, ale jakby co, niech Twoja dziewczyna prześpi się w salonie. Masz za małe łóżko na Was oboje" - poinformowała Kath
"Oj mamo..."


Obiad wszystkim smakował, Michael zdecydował pozmywać.
"Czy ten Michael musi tak trzaskać talerzami, gdy je myje?"


Kath miała kilka słów do Staci: "Ależ z Ciebie śliczna dziewczyna! I taka inteligentna! Tylko nie łam serca Peterowi..."
"Ależ nie mam zamiaru"


Peter podziękował Staci za przyjście


I rzeczywiście wieczorem ułożyła się do spania na kanapie


Tymczasem Michael rozmawiał z Damonem: "Może Ty uwierzysz mi, że moja lalka zamieniła się w żywą i właśnie stoi za mną?"
"Cholera... Ty też?" - zdziwił się i zaczął myśleć nad tym, czy jego siostrzeniec mówi prawdę. Lalka Kath przecież rzeczywiście okazała się potem prawdziwym simem...


Rankiem Peter brał kąpiel w jacuzzi.


Staci przyszła się przyłączyć


"O, jesteś! Jak się spało?" - zapytał
"Było... wygodnie, dziękuję" - odpowiedziała jakoś nieśmiało. Jej myśli wirowały wokół klaty Petera


"Wolałabyś spać obok mnie, co?"
"No wiesz... chyba... to znaczy... raczej tak..." - Peter już ją obejmował i był tak blisko, że prawie się rozpływała.


Nie wytrzymali chwili dłużej i zaczęli się całować.


Po szkole Michael odwiedził swojego kolegę z klasy.
"Mam pomysł! Chodźmy..."


I rozpoczął bitwę na baloniki z wodą




Tego dnia Kath i Vincent mieli swoją rocznicę ślubu


Nawet sąsiedzi patrzyli na nich z uśmiechem na twarzy


Po kolacji poszli na brzeg jeziora.
"O, kwiatek!"


"Mmm, jak pięknie pachnie..."


"Moja kochana żonko! Mam dla Ciebie bukiet"
"Jeju, jaki piękny! Dziękuję! - Kath była bardzo zadowolona z tak skromnego lecz romantycznego prezentu


Po chwili usiedli razem na piasku i patrzyli to w gwiazdy...


...to na siebie nawzajem.


Ich synowie tymczasem dobrze radzili sobie sami w domu






Kilka dni później poszli w odwiedziny do rodziców i Kręciołka.





Mała Armina już trochę urosła


Cioci się nie boi, chętnie daje się brać na jej ręce


Vincent rozmawia na kanapie z teściem: "Bardzo mi się podoba Wasz dom. Jest taki... duży i ma w sobie klimat"


Armina przerwała im rozmowę, bo przyszła do wujka na łaskotki



To tyle na dziś. Komentujcie, a jutro będzie kolejna część
Między innymi: co przydarzy się małej Arminie? Sprawy sercowe Michaela oraz pewne zmiany w życiu Petera
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023