Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 12.09.2014, 14:02   #1
La Tortura
 
Avatar La Tortura
 
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,304
Reputacja: 23
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Niech Michael wybierze Poziomke!
__________________

La Tortura jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 13.09.2014, 19:41   #2
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Cytat:
Napisał orka Helena Zobacz post
Niech Michael wybierze Poziomke!
Już za jakiś czas dowiecie się kogo wybrał
Zapraszam dyskretnie na mojego bloga, gdzie jest więcej odcinków.

Vincent pogrywa sobie na gitarce


Peter właśnie skończył pracę i chciał umówić się ze Stacy. Ta jednak powiedziała, że jest zajęta i teraz nie da rady...


...grabiła liście


Peter poszedł sam na festiwal, ale pomyślał, że właściwie to może zadzwonić do kogoś innego.


Dawno nie widział się z Mią, więc to ją zaprosił i spędzili miłe popołudnie


Wieczorem na mieście widział byłą Michaela... jako zombie...


Rebekah przygarnęła do domu psiaka




Zarośnięty Damon z szerokim wampirzym uśmieszkiem Przyszedł, bo tego dnia jego wnuk miał kolejne urodziny.


Ethan przed tortem myśli nad życzeniem.


Tyle gości Czas na przemianę!


xD


I już nastoletni Ethan


Zauważyłam, że na imprezach rodzinnych zawsze się śmieją z Damona, albo mają taką zaniepokojoną minę Wtf


Abrakadabra to czary i magia


Po urodzinach syna Rebekah ma mdłości... akurat jak jej mąż bierze kąpiel...


"Kochanie, nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje... Dziwnie się czuję, nie mam apetytu..."
"Moja biedna"


Ethan sobie czaruje


Kilka miesięcy później Rebekah zrozumiała powód mdłości


"Kochanie, musimy porozmawiać..." - zaczęła. Trzeba było powiedzieć mężowi o nowym potomku w drodze.


"Co się stało?"
"Wiesz... Jestem w ciąży! Będziemy mieli drugie dziecko!" - powiedziała wesoło, bo ją ten fakt cieszył.


"Co? Naprawdę?" - Dominique był zaskoczony.
"Jak najbardziej. "


"Muszę to przemyśleć" - powiedział i wstał od stołu.
"Kurczę... nie sądziłam, że tak zareaguje..." - pomyślała zmartwiona Rebekah


Dominique wyszedł się przejść, a Rebekah wzięła się za szczotkowanie pieska.


Wróćmy do Petera i Stacy.


Budowali na nowo swój związek, szło im całkiem dobrze.


Peter bardzo się starał, by jego ukochana mogła mu na nowo zaufać i poczuć się przy nim bezpiecznie.






Tego dnia na plaży Peter miał dla niej niespodziankę.


Wyciągnął pudełeczko z pięknym pierścionkiem i zapytał Stacy, czy zostanie jego żoną. Był pewny, że nie chce żadnej innej.


Stacy przez chwilę milczała.
"No więc? Stacy, nie trzymaj mnie w niepewności."


"Ja... ja nie sądzę, żeby to był dobry pomysł" - wypaliła nagle, a Peterowi zrzedła mina.


"Nie zrozum mnie źle Peter... Po prostu uważam, że to za wcześnie" - wytłumaczyła. Peterowi było bardzo przykro, ale starał się to jakoś zrozumieć. Kocha ją, więc może poczekać, aż będzie gotowa na ślub.


Peter wcześniej zaplanował już, że po zaręczynach zabierze Stacy na kilka dni relaksu do miejscowego kurortu. Zaręczyny co prawda nie wyszły... ale miejsca były już zarezerwowane, więc tak czy inaczej, znaleźli się w kurorcie.


"Witam, witam moich gości!" (ten koleś chyba ma zeza xD)


Wskoczyli w stroje kąpielowe i jakiś czas później znaleźli się na leżakach na plaży. Postanowili nie rozmawiać o tym, co zaszło.


W kurorcie serwowali pyszne dania i Stacy nie mogła się im oprzeć. Oby jej nie poszło w boczki


Za to Peter popijał sobie orzeźwiające drinki.


"Ach, od razu lepiej! Jaki pyszny..."


W kurorcie spotkali też Paulę, kuzynkę Petera.


Widoczek (gram w nowym mieście: Cala Blanca)


Do kurortu przyjechali również Dominique z ciężarną Rebeką i Ethanem. Dominique akurat sobie zjeżdża


Peter nie będzie gorszy, też sobie zjedzie






A Stacy w tym czasie relaksowała się w jacuzzi.


Peter nie potrafił zostawić jej na długo samej


Słodcy


Trochę ich poniosło




Po minach widać, że było fantastycznie


Czas płynął bardzo wolno i przyjemnie w kurorcie.


"...dlatego ja twierdzę, że..." - Peter był właśnie w trakcie tłumaczenia czegoś Stacy, gdy nagle mu przerwała.
"Popatrz, czy to nie Twoja ciocia? Chyba źle się czuje!"


Faktycznie, stała tam Rebekah i właśnie zaczynała rodzić...


Ethan przybiegł pomóc mamie.


"O Boże, co teraz?! Dzwońcie do szpitala! Szybko!" - panikował jakiś miastowy (na razie "jakiś", potem dowiecie się kim jest )


"Proszę wytrzymać! Peter, zabieramy Twoją ciocię do szpitala!"


Szybko zawieźli Rebekę i zaprowadzili ją na porodówkę.


Kilka godzin później na świecie był już mały Jake



BONUS:


__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 18.09.2014, 15:31   #3
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Zacząć walkę na baloniki z wodą pod szpitalem, najlepiej


"Jeszcze się doigrasz!" - roześmiana Stacy groziła Peterowi


Zamach...


Peter się drażni xD


A w końcu dostał


Stacy po chwili również


Później wrócili do kurortu, a że był wielki upał, weszli do morza.


Nie ma to jak odebrać telefon w wodzie


Piękni i opaleni






Rodzice Petera zrobili domowe przyjęcie. Peter mógł sobie pogadać trochę z babcią


A Stacy pokazywała teściowi jakieś śmieszne filmiki


Nie pytajcie xD Tego dnia była pełnia księżyca i tym razem Kath zamieniła się w zombie


"Hej! Telefon Ci dzwoni!"


Zapadł mrok, który rozświetliło wyjątkowe światło księżyca. Mii się chyba podoba


Taniec zakochanych


Vincent poobkręcał trochę teściową


Wszyscy tańczą, a Paula jakaś taka samotna...


Kath z bliska


Mia i Shayne zapatrzeni w siebie




"Widzieliście co za mną stoi? Okropne!" - Stacy się trochę przeraziła


Kath w końcu ruszyła się z miejsca.




Michael wrócił z pracy.
"Bracie, uważaj, mama zamieniła się w zombie! I ciotka też! Poważnie!" - ostrzegał Peter


Podśmiechujki Michaela
"Czemu się śmiejesz?"
"No nie mów mi, że pierwszy raz widzisz zombie!"


Potem się przedrzeźniali


"A tak w ogóle, to poznaj moją dziewczynę Stacy" - Peter ich sobie przedstawił.
"Pamiętam Cię. Przychodziłaś, jak jeszcze chodziłem do szkoły."
"Tak, tak. Ale wyrosłeś!"
A Mia urządza jakieś wygibasy za nimi


Rano wrócili do kurortu.


Stacy rozłożyła się na plaży i trochę zdrzemnęła


Kilka dni później rodzice Petera znów urządzili przyjęcie


Gdy Stacy poszła sobie coś usmażyć na palenisku, Peter ściszonym głosem zdradził tacie, że już niedługo planuje się jej oświadczyć. Vincent był szczęśliwy


Później żartowali sobie o starych czasach.


"No ładnie, oni tam sobie żarty urządzają, a ja zaraz sobie spalę rękę"


Stacy chyba naprawdę wystraszyła się ognia


Czas im mijał naprawdę przyjemnie. Było tak dobrze między nimi, że Peter postanowił spróbować jeszcze raz z zaręczynami.








"Zobacz jaki piękny. Nie możesz się nie zgodzić." - zażartował.


Stacy wysunęła dłoń w jego kierunku.


"Ach Peter, ale z ciebie niecierpliwy facet! Ale niech już Ci będzie" - powiedziała Stacy i zaśmiała się.


Nie mogła oderwać wzroku od przepięknego pierścionka.





Uczcili to w domku


Zgadnijcie co? Taak, znowu impreza Niemal codziennie ktoś z rodziny urządza imprezę.


"A Ci znowu się obściskują, no nie wytrzymam!" - biedna, samotna Paula Obecnie jedyny facet w jej życiu to biały kot...


"Pssst. Chcesz kupić cukierki? Wyjątkowe!"


Co ten Michael wziął się za grę na pianinie Aż Paula się wzrusza.


Impreza jak zwykle zakończyła się dobrze. Peter i Stacy wrócili z kurortu i wiedli sobie sielankowe życie. Któregoś razu odwiedzili Rebekę, żeby zobaczyć jak rośnie mały Jake.


Jak widać, taki sam słodziak, jak jego starszy brat




Wspomniany wyżej braciszek właśnie zarabia swoje pierwsze simoleony na graniu na gitarze w parku


Jasne paparazzi, nie krępuj się xd


A to właśnie kicia Pauli.




Wszędzie z nim chodzi, bo niby z kim innym






Oprócz tego hoduje sobie kilka roślinek w domu.


Oraz zajmuje się badaniami od czasu do czasu. W końcu skończyła studia naukowe Kto wie, co odkryje...



BONUS:

Tak, to Ty tak śmierdzisz moja droga xD


Pada, czy mi się wydaje?
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 24.09.2014, 16:52   #4
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Cisza w temacie... Szkoda
Bez komentarzy czuję się, jakbym pisała sama dla siebie, a to nie to samo, więc póki co, nie pojawi się tu nic nowego.
(czy wszyscy czytają teraz na blogu?)
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023