4 Pory Roku - wrażenia z gry.

[Kosia]

Na poczatku tak jak ktos tu pisal wczesniej gra znudzila mnie po 3h, jednak stopniowo zaczelam sie w nia wciagac. To naprawde dobry dodatek, dodaje ciekawe interakcje, zaluje tylko, ze do zwierzakow ich nie dodano, oprocz zrywania sie ze snu i szczekania/miauczenia podczas burzy. Pogoda jest bardzo realistyczna, tylko mam takie pytanie... tez macie tak, ze podczas gry zdarza sie jakis pojedynczy blysk, jak podczas burzy, bez zadnego deszczu czy gradu? Oprocz tego zauwazylam buga, ze raz byl odglos deszczu i simka, ktora biegla po parku, byla przemoczona chociaz deszczu... widac nie bylo. Ubolewam nad tym, ze nie ma absolutnie zadnych swiat, nie przychodzi Mikolaj, nie ma choinki. Nie wiem po co w takim razie ozdoby swiateczne na dom, skoro w ogole swieta nie wystepuja.
Kosmici pojawiaja sie bardzo czesto, raz porwali moja simke, na szczescie obylo sie bez kosmicznej ciazy, ale tutaj znow bug - jak przylatuje kosmita, to chce wejsc do domu, ale nie moze, jakby drzwi przed nim byly zablokowane.
Ups, jakis negatywny ten moj post. Niemniej jednak dodatek wart kupienia, bardzo urzeczywistnia gre, bo czasem jak pada, to zaczynam sie wkurzac, ze moj sim nie moze nigdzie wyjsc z domu (denerwuje mnie te wyciaganie i chowanie parasolki, gdy chce cos nim zrobic na miescie)