![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 30.01.2007
Skąd: Βιέννη
Płeć: Kobieta
Postów: 576
Reputacja: 12
|
![]()
@up: A jaka jest różnica między tymi dwoma zdaniami? Bo chyba jestem ślepa i jej po prostu nie widzę xD
Hm... zastanawia mnie skąd babcia w ogóle dowiedziała się o istnieniu wnuczki? Bo ta pani to (jak śmiem podejrzewać) matka Wiktora. Hm... ciekawe tylko, czy Lily dowie się o tym w czasie pobytu w Polsce, czy dopiero kiedyś, kiedyś, po upływie paru(nastu) lat? Hm, tego pewnie przekonam się w następnym odcinku >D Generalnie jakoś tak strasznie szkoda mi Lily. Jest taka wesoła i w ogóle, a gdzieś tam w środku boli ją brak rodziny - jedynej rzeczy, której potrzebowałaby do szczęścia. Ale to chyba marzenie każdej sieroty, więc... generalnie nic specjalnego. Znaczy, chodzi o to, że pod tym względem nie jest wyjątkowa. Ale i tak myślę, że sierociniec to jednak lepsze co mogło ją spotkać. Bo wątpię, żeby obwiniający ją o śmierć matki, ojciec potrafił okazać jej miłość, której Lily tak bardzo pragnie i zapewnić odpowiednią opiekę. Tylko jak dla mnie zrobiłaś jej trochę za ciemne brwi względem włosów. No, poza tym to nie mam się do czego przyczepić ^^.
__________________
Tragedy is when I cut my finger. Comedy is when you walk into an open sewer and die.
- Mel Brooks |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|