Cytat:
Napisał Searle
Jak mogłaś zrobić to Sophie??? <foch>
|
oj no wybacz Searle, w przyszłości postaram ci się to wynagrodzić, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz
Cytat:
Napisał Searle
Dziwi mnie dlaczego gliniarze nie sprzątnęli tego porywacza, jak tylko wsadził Marco do auta. Nie trzymał go na muszce, więc śmiało w łeb mogli mu strzelić.
|
jak to kiedyś napisał chrupek "to jest za proste jak na ciebie"
Cytat:
Napisał Searle
Głupia Mei wiedziała, że nie straciła dziecka i zamiast pokazać Marco w szpitalu brzuch to go przezywała i wygoniła. *****!
|
heh, no racja, mogła mu powiedzieć... ale za to coś dla niej zaplanowałam
Cytat:
Napisał Searle
Ciekawe jakie masz plany wobec Em? Bo tu siedzi sobie spokojnie z Li, ale chyba zamierzasz jednak zmienić diametralnie jej losy.
|
zamierzam

i to już w następnym odcinku
Cytat:
Napisał Searle
Alia przepięknie wygląda na tym zdjęciu!
|
dziękuję, chciałam, żeby tak wyglądała
Cytat:
Napisał Brutus
Mei w ciąży. Cóż, brałem pod uwagę taką okoliczność, ale nie myślałem, że jednak.
|
no jakoś musiałam was chociaż na chwilkę odwieść od ciąży Mei
Cytat:
Napisał Brutus
Kiedy tak zobaczyłem Mei i Em rozmawiające sobie jak najlepsze w świecie przyjaciółki to zrobiło mi się słabo. Przecież one mają tego samego chłopaka i tak się zachowują? Wiem, widziałem, że napisałaś wcześniej, że nie będą się kumplowały, ale to i tak trochę dziwne.
|
no masz rację, to jest dziwne

głębsze wytłumaczenie w jednym z kolejnych odcinków
Cytat:
Napisał Brutus
Czekam na moment, kiedy wszystko zacznie składać się w logiczną całość.
|
nie ty jeden

obawiam się, że będzie potrzeba więcej odcinków niż zaplanowałam, żeby to wszystko wyjaśnić
Cytat:
Napisał Brutus
Czyżby Sophie miała romans z Colinem i jego związek z Alią się rozpadnie, kiedy ona się o tym dowie? Czy to o tym chciał ją poinformować wtedy, w samochodzie?
|
od razu mówię, że nie

ale spokojnie, to też wyjaśnię
Cytat:
Napisał Brutus
A teraz pomyślmy spokojnie i zastanówmy się kim jest zabójca.
1) Powiedziałaś kiedyś, że jest to ktoś, kogo znamy.
2) Z opisu Colina wynika, że miał on ciemne, długie i splecione w warkocz włosy.
3) Specjalizował się w wyłudzaniu pieniędzy i porwaniach.
Podszedłem metodycznie do tego zagadnienia, przejrzałem wszystkie poprzednie odcinki i stwierdziłem jednoznacznie, że do tego opisu pasuje niewiele osób.
|
no tak, wszystko się zgadza
Cytat:
Napisał Brutus
Oczywiście ten były chłopak Li Mei, Chris, prawda? Nie pamiętam już zupełnie tego wątku, a że jestem leniwy, to nie chce mi się znowu czytać. Pamiętam tylko, że był bratem Marco i pracował dla Lamberta.
No tak, nikt inny nie pasuje. Co prawda nigdy nie widzieliśmy Chrisa z tyłu ale wydaje mi się, że ma długie włosy. Oczywiście zakładam, że to mężczyzna.
Dobra, odświeżyłem sobie trochę ten wątek z Chrisem. Teoretycznie on mógł przeżyć, a Dante mógł go przekonać do zrobienia tego świństwa Marco. Pewnie przyszło mu to łatwo, bo przecież Marco i Chris niezbyt się lubili. Albo to nie Dante nasłał Chrisa, tylko ktoś, kto może stracić na usadzeniu go. Albo Chris sam chciał to zrobić, dla satysfakcji.
|
hmm.... Chris był bratem Marco, a złodziej widział jego śmierć na własne oczy (to tak dla przypomnienia). Pracował dla Lamberta, to się zgadza, ale potem zakochał się w Mei i tleniony go zabił, bo chłopak nie dotrzymał umowy

Dzwoni w którymś kościele, tylko nie wiadomo w którym
Cytat:
Napisał Brutus
WIEM! Eureka! Dante szantażował Chrisa, że ma pozbyć się Marco a przy okazji wyciągnąć go z więzienia, bo jak tego nie zrobi to ujawni, że Chris nie umarł.
|
niestety, musze cię zmartwić, ale to nie to
Cytat:
Napisał Brutus
Mógłbym jeszcze godzinami spekulować na ten temat, ale mi się nie chce. W każdym razie jestem na 99% pewny, że to Chris za wszystkim stoi.
|
nic nie powiem <zamyka buzię na kłódkę>
Cytat:
Napisał Nunczaki Orientu
Rudzielcu! Będę miała koszmary po nocach, co się stanie z Marco! On - ma - przeżyć - w jednym - kawałku! 
A jak nie, to pomyślę co poczynić
Brutus chyba myśli dobrze, mam rację?
P.S. Znowu urwałaś w najlepszym momencie... Nie lubię cię za to <foch>
|
haha czemu koszmary?

jeśli chodzi o Marco to właśnie ważą się jego losy

to jedyna rzecz jakiej nie możecie przewidzieć: kto jeszcze zginie, za co i kto mnie za to zlinczuje

(tego ostatniego nie umiem sama przewidzieć

)
czy Brutus ma rację czy nie, okaże się za dwa odcinki

i proszę mi się tutaj nie fochać, bo nie wstawię bonusa, którego planuję po następnym odcinku!
Cytat:
Napisał Libby
A właśnie zapomniałam wtedy napisać, że Em się dziwi, że Marco nie opowiadał o Sophie? A co jej miał całą swoją biografię opowiedzieć? Głupia uwaga z jej strony.
|
no fakt głupia, ale biedactwo jest tak zakochane, że chciałaby wszystko wiedzieć...
Cytat:
Napisał Libby
W jednym miejscu powinno być "Lambertówny" a nie "Lambertównej"  .
|
haha, a kij w oko, Lambertówny czy Lambertównej, przecież to i tak ta sama cholera
Cytat:
Napisał Libby
Co do porywacza to jednak trzymam się swojego pomysłu  , że to Chris. Jak zobaczyłam zdjęcie, to od razu o nim pomyślałam. Napisałam tylko, że nietrafiony, bo niby Colin go widział w tv a przecież powinien zauważyć jakiekolwiek podobieństwo do Marco  .
|
jeszcze raz zacytuję chrupka "to jest za proste na ciebie"
Cytat:
Napisał Libby
Edit: Właśnie przeczytałam, że Brutus też go obstawia. Żeby nie było: o Chrisie pomyślałam od razu przy pierwszym czytaniu odcinka i w sumie trudno, czy inni pomyślą, czy pierwsza na to wpadłam, czy nie  .
|
niech będzie, ty byłaś pierwsza, nie będę sie przecież gwoździarce narażać
dziękuję ślicznie za komentarze! jeszcze 12 i wstawiam kolejny odcinek
EDIT:
Cytat:
Napisał Master of Disaster
No, no, coraz lepiej. Czułam, że Mei jednak nie straciła dziecka, ale i tak mnie nieco irytuje. Powinna była powiedzieć Marco... albo chociaż swojemu ojcu. A co do Takedy, to on... nadal mnie wk**wia.
|
widzę, że Marco nieugięcie działa ci na nerwach

Mei to Mei, jak widzisz ostro namieszała
Cytat:
Napisał Master of Disaster
Tylko... nie funduj Li jednak kolejnych niebezpiecznych przygód, co? Jednak jest po przejściach i takie tam. Zresztą, zrobisz, co uważasz za słuszne.
|
w sumie coś w tym jest i powiem ci, że jakoś nie mam dla niej póki co nic jakoś porażająco szokującego, co nie zmienia faktu, że całkowicie nie zostawię ją w spokoju
Cytat:
Napisał Master of Disaster
Tak przy okazji - Takeda to chyba japońskie nazwisko? Tak mi przynajmniej brzmi (i to od samego początku, ale jakoś zawsze wylatywało mi z głowy, żeby o tym wspomnieć).
|
tak, dokładnie jest tak jak mówisz, to japońskie nazwisko

nie wspomniałam za wiele o przeszłości Marco, więc mogłaś sie domyślać

póki co, nie mam zamiaru zdradzać nic na temat jego życia przed Mei
no to teraz już tylko 11 komentów