Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 23.06.2011, 20:01   #571
Połówka
 
Avatar Połówka
 
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

ale rebecca jeszcze nie ma losów oprócz adopcji i wysłania do szkoły z internatem w dniu adopcji ;c ale dobra, jak wróci to zrobie z nią jakiś straszny wątek!
Połówka jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 23.06.2011, 21:04   #572
Rosemarie
 
Avatar Rosemarie
 
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

tylko nie zapomnij Dżastinowi zrobić włosy a'la hełm na głowie!
__________________
Rosemarie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.06.2011, 21:21   #573
Połówka
 
Avatar Połówka
 
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

własnie na pewno z Miley i z Rebbeci nie zrobie takich osób jakimi są te gwiazdy. nooo, wiecie o co chodzi ale nad wygladem justina sie zastanawiam! jakby ktos znalazl jakies cos podobne do biebera to mozna mi linki na pw wysylac ^^ .
hahahah xD dobra, już nie spamuje czy coś tam, ide szukac rzeczy podobnych do dzastina
Połówka jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.06.2011, 10:59   #574
Trykuu.
 
Avatar Trykuu.
 
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

No ehhm ....
No to i moja rodzina niech będzie. Mam dość apartamentów i simsów singli i Brigdepoint też mam dość.
To teraz moja rodzinka ma dom są małżeństwem i mieszkają w Sunset
Oto oni : David albo Dereck (zapomniałem od rana) i Amanda

Dopiero co się wprowadzili do swojego DOMU nie MIESZKANIA i sa zadowoleni
Tutaj Dereck/David szuka pracy (żeby żona widziała że niby coś robi) wybrał karierę lekarza i narazie jest dawcą organów żeby mu tylko tego i owego nie wycięli ...

Amanda postanowiła ugotować swój pierwszy obiad w życiu (spójrzcie na odbicie w kuchence łot de fak )

Spaliła loooooooooser

Wieczorem parka postanowiła się zrelaksowac w łożu małżeńskim

I doszło do czegoś więcej (tak naprawde to Amanda sie bała że jak on jest dawcą organów to mu mogą co nieco wyciąć i chciała się zapłodnić na wszelki)

Lubię to zdjęcie jakoś

Potem mąż poszedł spać a ona siadła przed telewizorem (ja się przyjrzycie to zobaczycie dupe na ekranie telewizora)

Amanda zapragneła obejrzeć program kulinarny a tam było to [ten krowo-kwiatek zaraz ja zje)

Nastepnego ranka ona zaczęła rzygać (do zamkniętej muszli klozetowej ;/)

A on patrzył w gwiazdy tylko coś strasznego musiał zobaczyć

Ona potem była zła przez cały dzień i miała cholerny nastrójnik że coś rzygać będzie
Była zła

Ale wkrótce się ogarnęła i zaczęła polepszać umiejetności malowania

__________________________________________________ ______________
Teraz sie modle żeby urodziła tylko jednego dzieciaka bo na więcej nie ma miejsca w domu
Trykuu. jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2011, 06:51   #576
Saheli019
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Jej jak fajnie,że wątek się rozwija,jest co pooglądać.
Ja nie wrzucam zdjęć,bo boję się,że znów mi rodzinka zeświruje i bede musiała nową tworzyć. Poczekam tak do 4 pokoleń i wtedy zaczne wstawiać zdjęcia.

narazię moge tylko poiwedzieć,że gram panną Cook z Bridgeport (zmieniłam jej imie na Elizabet bo starego nie mogłam zpamietac). Wyprowadziłam ja z domu z powodu chorej atmesfery jaka tam panowała ( nienawiść do rodziców). Elizabet była typem buntowniczki,złośliwa i zła więc dziwnym faktem było,że miejscowy playboy Bronson Litter zwrócił na nią uwagę. Zakochali się w sobie,randkowali a jak stali sie młodymi dorosłymi Bronson się oświadczył. Sielanka nie trwała jednak długo, bo Bronson zdradzał Elizabet z tancerką ze swojego wieczoru kawalerskiego. Rozwiedli się więc. Potem Elizabet przespała się ze swoim przyjacielem Jett'em Atkinsem i zaszła w ciąże. Pobrali się więć i miłość kwitła. Gdy Eli była już w zaawansowanej ciąży, Jett zmarł na skutek przygnieżdzenia meteorytem (pierwszy raz meteoryt zabił mi sima OO) Elizabet mimo rozpaczy urodziła i wychowała córkę Jasminę,która obecnie idzie do szkoły. To tyle,a zdjęcia z czasem
  Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2011, 07:17   #577
Trykuu.
 
Avatar Trykuu.
 
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Saheli- moda na sukces?
Dalszy ciąg moich nudziarzy
Amanda wybrała się do parku ,zobaczyła tam tego Alto (nie wiem jak ma na imię) i zrobiła śliczną minę

Po chwili była jednak znów uroczą osóbką

Jak wróciła do domu to zebrało jej się na wymioty. Niestety świadkiem była pokojówka która się z niej śmiała

Jej mąż (tak znowu zapomniałem jego imienia i nie nie robię tego specjalnie) awansował i jest teraz lekarzem szpitalnym. Tylko niestety jest ciągle zmęczony

Para pewnego wieczoru postanowiła wybrac się do jakiejś knajpki

Lecz niestety Amanda źle się poczuła i pobiegła do łazienki. Gdzie z duma uznała że urósł jej brzuch!

Poszła zawiadomić swojego męża o tym że jest w ciąży

A on pogłaskał ją po brzuchu

Brzusio Brzusio

Niestety mąż dostał wezwanie w środku nocy i musiał jechac do szpitala

Na czułości było mniej czasu bo MĘŻA praktycznie nie było w domu. Nawet posiłków nie jedli razem
Jedna z nielicznych chwil gdzie są razem

Ostatni dzień ciąży. Nie powinna nic robić a poszła do sklepu i zasadziła jabłoń


Wieczorem zaczęły się SKURCZE


Rodząca pojechała w ciężkim stanie do szpitala (mąż własnie stamtąd wracał. Minęli sie na ulicy)

Weszła do szpitala ...

A ludzie którzy byli przed szpitalem zaczeli krzyczeć i panikować

Już z maleństwem na rękach. Urodziła się dziewczynka (a tak liczyłem na chłopca )
Nazwałem ją Nicola

I rodzice wraz z dzieckiem wracają do domu

Tyle mam nadzieję że nie przysnęliście
Sory za liczne błędy interpunkcyjne ,powtórzenia i takie inne. Aaa no i sorka za moją grafikę

Ostatnio edytowane przez Trykuu. : 29.06.2011 - 07:20
Trykuu. jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2011, 10:09   #578
Saheli019
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Trykuu-za mało skomplikowane jak na Mode na sukces

A to nie mąż powinien sadzic jabłoń?
  Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2011, 10:43   #579
Trykuu.
 
Avatar Trykuu.
 
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Męża praktycznie nie ma w domu . Ale fakt to maż powinien posadzić jabłoń. No i jeszcze syna nie mają
Trykuu. jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 29.06.2011, 18:01   #580
Justyna0307
 
Avatar Justyna0307
 
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

A więc może ja przedstawię swoją rodzinkę tzn. Na początku była to tylko simka, którą sprawdzałam co dodali nowego w dodatku po zmroku... Wtedy się chyba nazywała Celina Gruszka, ale zmieniłam jej nazwisko na Newton i imię Nadia (nie mam głowy do wymyślania ) teraz jest to moja jedyna rodzina simsowa, która ma już 3 pokolenie i jeszcze mi się nie znudziła - to tak słowem Wstępu

A więc... Nadia była młodą dorosłą po studiach postanowiła korzystać z życia i wyjechać do Bridgeport i zaznać życia sław, zamieszkała w apartamentowcu i szalała po klubach


Jako że chciała spróbować wszystkiego w życiu poprosiła wampira o przemienienie (coś mi zdjęcia zaginęły miałam ich więcej)




Niestety wampiryzm nie przypadł jej do gustu i odmieniła się...
Pieniążki się kończyły więc trzeba było znaleźć sobie pracę... Była stylistką Pewnego razu dostała zlecenie na wystylizowanie wampira Vladimira... I to była miłość od pierwszego wejrzenia...


Postanowiła się przeprowadzić na obrzeża miasta, jako że była już sławna i paparazzi nie dawali jej spokoju...
Spotykała się z Vladimirem coraz częściej. Aż zaprosiła go do siebie aby uczcić jej nowe mieszkanko przy kieliszku czegoś mocniejszego. Skończyło się wiadomo czym, wiadomo gdzie


Miłość kwitła... Vladimir stracił dla niej głowę, ona za nim szalała... Pociągał ją jako wampir choć ona nie chciała podzielać tego sposobu życia.


Nadia stwierdziła, że to ten jedyny, to z nim chce mieć dzieci i się ustatkować... Zaprosiła go do siebie, chciała spędzić romantyczny wieczór w jego objęciach, patrząc mu w oczy a później się oświadczyć.
Niestety po nocy pełnej wrażeń Vladimir wstał i... umarł... z głody... (co za głupia śmierć :/ ) (niestety długo grałam i nie chciałam nie zapisywać tego, więc moja miłość przepadła)
Nadia nie mogła się pozbierać po śmierci Vladimira...


No może nie do końca nie mogła się pozbierać... Chciała zostać matką... Więc mąż był jej potrzebny choć nadal kochała Vladimira. Poszła przed ratusz i tam spotkała (bosego ) Kai'a (miastowy, aktor na pół etatu, sławny na 2 gwiazdki) Nie traciła czasu... (było to na drugi dzień po śmierci Vladimira. I zaczął się flirt! Ale to chyba tak podziałały na nią środki uspakajające, bo od razu go zabrała do swojego domu w wiadomym celu






Nadia stwierdziła, że chyba kocha ów gościa i postanowiła się mu oświadczyć po nocy u niej. Niestety w głębi serca wciąż myślała o Vladymirze, który leżał zakopany w ogródku


Kai przyjął oświadczyny


Ale czy Nadia naprawdę była gotowa spędzić z nim całe życie? Nie kochała go jak Vladimira...


Odbył się ślub ( w obecności Emmy Star i lokaja )




Niestety zaraz po weselu Kai nie wytrzymał i przyznał się Nadii do zdrady w trakcie ich narzeczeństwa ! Miał romans z Lollą Bell (chyba tak to się pisało), gwiazdą 5-gwiazdkową! (nawet ja o tym romansie nie wiedziałam) Nadia nie mogła mu wybaczyć ! zyskał reputację oszust (dodatek pokolenia tu już był) i Nadia i tak tlące się tylko uczucie do Kai'a ugasiła doszczętnie...


"tłumacz się ty nędzna aktorzyno !" - krzyknęła Nadia


Kai błagał o litość ! Nadia w końcu coś poczuła w końcu zabolała ją zdrada... "może naprawdę go kocham?" - pomyślała... wybaczyła...


A że związek trzeba było skonsumować...i przeprosić się... noc poślubna


A potem patrzenie w gwiazdy

(od tego momentu nawet sama polubiłam Kai'a

Kai postanowił skończyć z Lollą ! Kocha swoją żonę i chce być z nią na zawsze ... był rodzinny


Gdy tego wieczoru postanowili się zrelaksować i puszczać bańki z nagrobka wyszedł gość, który wcześniej nie chciał się pokazać!


W Nadii obudziły się dawne uczucia i pomysł, że może uda się kochanego wskrzesić...


Niestety się nie udawało, a Kai stał się tak uroczy i troskliwy, że Nadia zakochała się w nim po uszy...


Ciąg dalszy nastąpi jeśli będziecie chcieli mam jeszcze dużo zdjęć ale nie chciałam ich na raz tu wrzucać bo może was zanudzam

Ostatnio edytowane przez Justyna0307 : 29.06.2011 - 18:28
Justyna0307 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023