|
|
#24 |
|
Zarejestrowany: 09.12.2010
Skąd: Szczecin
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 54
Reputacja: 10
|
Ja miałam kiedyś simkę w domu jak u Ćwirów w Miłowie. Jedyne czego mi brakowało to groby. Zaprosiłam paru gości i jakiś przechodniów do domu, zamknęłam w płocie na ogródku i czekałam aż z głodu padną. ( Chciałam być wredna jak to w internecie przeczytałam o uśmiercaniu simów i posty ludzi którzy robili simami " obozy śmierci " ) Czekałam, ale co jakiś czas robiło mi się ich żal, więc dawałam im spleśniałe jedzenie co simka zrobiła dwa dni temu. Na koniec wypuściłam ich i poszli do domu.
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|