![]() |
#28 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
A oto nowy członek rodziny- Tony. Po długich godzinach męczarni przyszedł na świat i podbił serca swoich rodziców i siostry. Mały był ich oczkiem w głowie.
![]() Jedzenie, lulanie, spanie. Trzy najważniejsze czynności dla milusińskiego. A rodzice tak zauroczeni maleństwem wykonywali te czynności dokładnie i systematycznie. Tony owinął ich sobie wokół palca. ![]() Z czasem Mattowi brakowało tej uwagi Molly, która większość czasu poświęcała dzieciom. Ona wcale nie widziała problemu, uważała, że Matt zachowuje się jak dziecko i lepiej zajął by się bardziej swoim synem (w nocy). ![]() Noc to dopiero była męcząca. Kiedy już położyło się nakarmionego, przewiniętego Tony'ego do łóżeczka, kiedy wydawało się, że zasnął już w ramionach zaczynał się koszmar. ![]() Nie zdążyło się wyjść z pokoju gdy rozlegał się płacz dziecka. Nie dało się go uspokoić w łóżeczku, dopiero na rękach poprzez lulanie. Rodzice wymieniali się na zmianę, żeby chociaż wejść pod prysznic. ![]() Reakcje rodziców były różne, najbardziej denerwował się Matt którego płacz dziecka doprowadzał do szewskiej pasji. Wiedział, że dzieci płaczą i rozumiał, że przez to mówią o swoich potrzebach, ale płacz Tony'ego był dla niego przesadą. ![]() Ale tatuś dzielnie zaciskając zęby sprawdzał się w roli ojca i dogadzał synkowi, którego kochał nad życie. -Tatuś cię teraz przebierze, proszę nie ruszaj się i nie obsikaj tatusia, taty nie można z mamą to co innego. ![]() Mały płakał często w nocy, nawet 5 razy. Można było oszaleć, ale rodzice dzielnie wstawali do swojej pociechy szybko ją uspokajając by nie obudzić Sarah, biedaczce potrzebny sen, chociaż jej jednej. -No to się nam udał synek. Ma to po tobie, zawsze byłaś takim diabełkiem- mówił Matt, a Molly nic nie mówiła, nie chciała wzbudzać kłótni o piątej nad ranem, kiedy opadała z sił. ![]() ![]() Nadeszły urodziny Sarah, jej marzeniem było w końcu się wyspać. Ale kochała braciszka. Wyrosła na naprawdę piękną dziewczynę. Molly i Matt byli bardzo dumni. Molly źle było patrzeć na urodziny córki wyraźnie przygnębionej. Kochała Matta jak tatę, ale wiedziała, że prawdziwy ojciec bardzo ją kochał i byłby teraz z niej bardzo dumny, dostała się do najlepszej szkoły. A do tego Logan, którego też pokochała, ale nie chciała myśleć o facecie który ją porwał i uprzykrzał życie jej mamie. ![]() ![]() Dzięki pomocy Sarah rodzice mogli odespać zaspane noce. ![]() Krótko, ale następny odcinek będzie dłuższy i mam nadzieję ciekawszy. Nie przewiduję zwrotu akcji.
__________________
I waited for you ... Ostatnio edytowane przez Misiaa12 : 02.02.2013 - 22:07 |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|