|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Przeczytalam z przyjemnoscia ten odcinek, nie powinnas miec zadnych obaw, plynnie i ciekawie.
![]() Smoke, jest mężczyzną i ma swoje potrzeby, niech robi to ile razy chce, ale tez sie pytam czemu z nia, ona jest taka ohydna, ale biedaczek tego nie wie, widzi tylko ten jej przybrany wizerunek. Mileena w dodatku wspiera sie eliksirami. Gdyby wiedzial splunal by jej w twarz a potem zabil, potem sam sobie. Jak sie dowie bedzie gorzko zalowal. Juz mu wspolczuje. Znowu pojawił sie niedobry Skorpion, on nie moze sie odczepic od biednej Kitany. Może to faktycznie milosc? Tylko jakaś demoniczna. A ona? Chyba ma już go dość i czeka na Suba. No wlasnie a gdzie moj Sub? Jade wreszcie sie wysypala, kocha Emarca, nawet nie wie jakie on teraz katusze przechodzi. Mam nadzieje, ze go nie zabija, a jezeli tak, to niech to bedzie szybko, zeby nie cierpial biedaczek. Widze, ze jest waleczny i znosi to po mesku. Swoja droga jest bardzo przystojny i szkoda by go bylo. ![]() Chcialabym jeszcze zobaczyc twarz tego czarnego, tego koszmaru ![]() Czekam z niecierpliwoscia na next. ps pieknie i zmyslowo opisalas scene ze smoke i mileena. ![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|