Oceń moderatora/administratora - cz. 3

[Liv]

Maqrƴǁ - a Gumisie zawsze kojarzyły mi się z beztroskim dzieciństwem, fajnymi przygodami, walką dobra ze złem, a nie wzajemnymi oskarżeniami na forum
Wow, zagiąłeś z tą sygną. +43 piksele to nie jest coś, na co przymruża się oko (przyjęło się, że sygnatury szersze niż 500px się usuwało - aż dziwne, że nie znalazłam tego zapisu w regulaminie).
Jeśli władza sobie nadużywa, ale nikt inny z ekipy nie pokwapi się, żeby zwrócić tej osobie uwagę, to nie dziwcie się, że userzy mają serdecznie dosyć. Kiedyś było tak, że osoba, która zostawała modem, cechowała się nienaganną znajomością regulaminu (żadnych warnów na koncie), była aktywna, potrafiła pomóc i miała dobre podejście do braci userskiej, wśród której była ceniona i szanowana.
Szkoda, że to się zmieniło i teraz userzy zamiast gratulować awansu, zastanawiają się na gadu między sobą, co taka osoba robi w administracji?

ak zwykłego użytkownika nie ma przez miesiąc, to nikogo to nie obchodzi, ale jak to admin, to już jest oburzenie.
(...)
Tylko właśnie w tym tkwi problem administracji naszego forum - nikt nie umie ze sobą współpracować.

Dlatego oburzenie wynika z tego, że tutejsza administracja to pojedyncze osobistości, których zresztą pracę można łatwo wyodrębnić (z jakiegoś powodu na Nyśkę nie ma najazdów i hejtu i jej praca- jak to wgl możliwe?! - jest dostrzegana i doceniana) - userzy nie widzą jedności i obrywa się zarówno tej "niekompetentnej" osobie, jak i całemu zespołowi.