|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Ja się naprawdę nie chcę czepiać, ale jakby mnie facet zaprosił do restauracji z czerwonymi ścianami, to absolutnie nie wprawiłoby mnie to w nastrój romantyczny tylko wściekły...
Nienawidzę czerwieni i różu. Moje Simy nigdy nie miałyby w domu niczego czerwonego. Czy to oznacza, że nie zobaczyłabym w czwórce małych Simiątek..?
|
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|