Forumowa Mafia III

[Lubie]

odsuwajac od siebie podejzenia nie wychylalbym sie tak bardzo, jak to robie od samoego poczatku. myslisz, ze jak bym byl w mafi, wychylilbym sie tak bardzo w fabule, na ktorej niektorzy sie opieraja na swoich oskarzeniach?

[Lubie]

hej orka, spadaj orac pole bo ziemniakow do chlewka zabrakło :*

[Cheyenne]

Będę się bronić, bo lubię FM i nie chcę jej opuszczać. ;____;

[cheeba]

Nie wiem. Kazdy sposob jest ponoc dobry.

[Lubie]

noale serio? JA? gralbym kompletnie inaczej. chociaz moze. bylbym dobrym mafia. malo osob mnie podejzewa. uwazaj, bo jutro zginiesz, narazasz sie MI, wielkiemu mafiozowi. :*

[Kędziorek]

Napisał Cheyenne

Kędziorku, ta gra polega na oskarżaniu siebie nawzajem i oddalaniu podejrzeń.

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę Chodzi o to, że jedyny argument przeciw mnie to taki, że wskazałam na Was, ale i tak skupiacie się na mnie

A, i tę rozpiskę zrobiłam, bo coś mi się kojarzy, że były robione w zeszłym roku i pomogły one zniszczyć mafię. Poza tym ta gra polega na analizie graczy Starałam się nie rzucać bezpodstawnie oskarżeniami, ale jeśli co do kogoś się mylę to przepraszam (mafii nie przepraszam )

[Cheyenne]

Po co jako mieszkaniec mam mówić, że nie chcę być w mafii? O.o

[La Tortura]

krewetka, ty mozesz być mafią w jakiejś kałuży
prawdziwym mafiozem w oceanach jestem ja, orka

[Lubie]

ok. jestes moim szefem. chyba alfabet mial racje co do morskiej mafii. szkoda, ze wieloryb sobie od nas poszla ups

[La Tortura]

ona jest od czarnej roboty, a my od polityki