|
|
#11 |
|
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,673
Reputacja: 53
|
... Na Wyspę Królowej Melanii przybyli kolejni spragnieni ŻYCIA młodzi ludzie. Tym razem bohaterami historii będą Wolffowie. Zaczęło się od Markusa i Sylwany. On - lekko po dwudziestce, ona - lekko przed, ale nadal niepełnoletnia. Zakochani od kilku lat, ale zdecydowani na wspólną przyszłość. Niestety, dla pana Wolff to nie było takie oczywiste i proste jak dla jego dziewczyny... ![]() Mimo to Sylwana była z nim szczęśliwa. ![]() Niestety, nie wszystko szło po jej myśli... ![]() Chociaż mu ufała bała się, że wiadomość o ciąży wszystko między nimi zniszczy - Markus nie garnął się do ślubu, a co dopiero do ojcostwa! Na szczęście jej obawy były bezzasadne. ![]() Może to nie była pełnia szczęścia - prędzej już obojętność - ale przynajmniej nie było obaw, że dziecko będzie się wychowywać w niepełnej rodzinie. Po narodzinach Rufina - mniejszej wersji jego matki - on doszedł do wniosku, że w gruncie rzeczy spełnił swój "męski" obowiązek - przekazał nazwisko dalej, ona zaś odkryła u siebie instynkt macierzyński, który kazał jej być bardzo dobrą, choć nastoletnią, matką. ![]() ![]() Markus był taki dumny ze swojego syna! ![]() Lubił też majstrować przy autach ze złomu. Był w tym całkiem niezły ![]() ![]() Zaczynał się też poważnie zastanawiać nad legalizacją swojego związku z Sylwaną. ![]() Wiedział, że się zgodzi, ale nigdy by nie wpadł na to, że jego dziewczyna będzie tak szczęśliwa z tego powodu... ![]() Noc "przedślubna" okazała się zgubna w skutkach... ![]() Dziewczyna była załamana - dwójka dzieci przed ukończeniem 20. roku życia?! W dniu swoich 19. urodzin została panią Wolff. ![]() Życie młodego małżeństwa umilał uroczy kot Zyzio :> ![]() ![]() Zdecydowanie bardziej dawał im w kość niewinnie wyglądający kilkunastomiesięczny Rufin. ![]() ![]() ![]() ![]() Druga ciąża przebiegała spokojnie. ![]() ![]() Ale maleństwo zaskoczyło swoich rodziców! ![]() Maleńka otrzymała imię Juliana, a Markus zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia ![]() ![]() ![]() Choć czasami było ciężko z nią wytrzymać... ![]() Rodzeństwo razem: ![]() ![]() ![]() Jak widać, Juliana to - dla odmiany - mniejsza wersja swojego ojca ![]() ![]() ![]() ![]() Rodzina w komplecie: ![]() A także pan i pani Wolff ![]() ![]() http://s20.postimg.org/tbg14zarh/wolff_2.jpg Niestety zdrowie Markusa zaczęło mu się dawać we znaki - wszystko wskazywało na to, że do jego alergii przyłączyła się również astma... Chyba najwyższy czas, żebym poszedł z tym do lekarza, no nie?, zapytał żonę podczas kolacji. ![]() Trudno było nie potwierdzić tym bardziej, że sprawa wyglądała coraz poważniej. Tego samego wieczoru Markus oświadczył jej jeszcze, że idzie do baru. Ten pomysł bardzo nie spodobał się Sylwanie i to nie tylko dlatego, że nie lubiła, gdy jej mąż wraca zalany w trupa do domu. Martwiła się przede wszystkim o jego zdrowie. ![]() Spokojnie, mała, wrócę cały i zdrowy! Najwyżej lekko podchmielony, ale wiesz..., zapewnił ją, po czym otrzymała porządnego całusa w usta. Wieczorem odprowadziła go do drzwi. Ale jej kobieca intuicja jej nie zawiodła. Nie dotrzymał obietnicy... ![]() ![]() ![]() Nagła śmierć ojca pozostawiła ogromne spustoszenie w życiu Rufina i Juliany, chociaż ta niewiele z tego rozumiała. Ale nawet do małego dziecka dochodzi to, że już nigdy nie zobaczy swojego taty... ![]() ![]() Dla Sylwany to też był ciężki okres - nie tylko straciła ukochanego męża, ojca swoich dzieci, ale także jedynego żywiciela rodziny... W dodatku wszystko w ich domu przypominało jej jego... Rozpoczęcie życia na nowo w nowym miejscu było dla nich trudne. Juliana bardzo odczuwała brak rodziców - jej mama poszła do pracy na cały etat. Zyzio również to odczuł. ![]() Dziewczynka wyrosła na bardzo spokojną, ale trochę smutną uczennicę podstawówki. ![]() Zaprzyjaźniła się z rówieśniczką swojego brata, Klarysą Wiosna (rodzina Wiosna to kolejni simowie, których chciałabym, żebyście poznali ).![]() Rufin może nie był najprzystojniejszym simem, ale nigdy się tym specjalnie nie przejmował. ![]() Bardziej zależało mu na tym, by jak najbardziej pomóc swojej mamie - zaczął pracować dorywczo, a w dodatku odkrył w sobie pasję swojego ojca - samochody... ![]() W dodatku i on zaprzyjaźnił się z panną Wiosna ^^ ![]() Powtórzę jeszcze raz - to jest PRZYJAŹŃ. Do grona najlepszych przyjaciółek Juliany dołączyła także Wiki Mórek. ![]() Natomiast pani Wolff zaprosiła któregoś dnia jej ojca, Eustachego. ![]() Od tamtej pory, ilekroć ojciec jej przyjaciółki zjawiał się w ich domu, czuła jego wzrok na sobie, ale nie przeszkadzało jej to... Trochę jej się nawet podobał... Któregoś dnia spotkała go w klubie. ![]() O tak, młoda Wolffówna była zdecydowanie w jego typie i można było się z nią zabawić... ![]() Od tamtej pory dziewczyna żyła tylko kolejnymi spotkaniami z Mórkiem. Jej matka o niczym nie wiedziała do czasu wywiadówki. Po powrocie wybuchła ostra kłótnia między nimi. ![]() ![]() Dostała co prawda szlaban na wychodzenie z domu, ale mało się nim przejęła. W dniu swoich 18. urodzin natomiast postanowiła spakować swoje rzeczy i zamieszkać z kochankiem. O wszystkim dowiedziała się oczywiście jego córka - jakby nie patrzeć Juliana odbiła jej matce męża! ![]() Tego Wiktoria nie mogła jej przebaczyć. ![]() Ale usłyszała od swojego ojca, żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy delikatnie mówiąc. ![]() Zakochana po uszy Juliana chciała, żeby jej pierwszy raz ze Staszkiem był wyjątkowy. ![]() ![]() Tak ją to wciągnęło, że w końcu zapomnieli o zabezpieczeniu... ![]() ![]() Patrząc na swój coraz większy brzuch czuła się okropnie. Chciała wrócić do szkoły, poprawić oceny i iść na studia, ale jak miała to zrobić mając dzieciaka na wychowaniu? ![]() W dodatku Mórek nie chciał tego dziecka i nie miał zamiaru wiązać się na stałe z jego matką... To były okropne miesiące dla dziewczyny. ![]() W przeciwieństwie do jej starszego brata, który nagle wybudził się ze snu zimowego i zaczął dostrzegać w Klarysie kogoś więcej niż przyjaciółkę. Zaprosił ją na spacer. Gdy przystanęli, by podziwiać odbicie nieba w jeziorku, Rufin nagle chwycił ją za ręce. ![]() Muszę ci powiedzieć coś ważnego... Przez wiele lat się przyjaźniliśmy, ale ja tak dłużej nie mogę... Chodzi o to, że... Kocham cię, ale jako kogoś więcej niż przyjaciółkę. Dziewczyna uśmiechnęła się radośnie. Myślała, że nigdy się nie doczeka... ![]() Po miesiącu jednak Rufin uznał, że nie warto dłużej czekać i że nie zmieni już zdania... ![]() I miał rację! Na wieść o zaręczynach syna pani Wolff wzięła się za siebie ![]() ![]() I dobrze, bo ślub odbył się niedługo później w przydomowym ogródku Wolffów. Rufin Wolff + Klarysa Wiosna ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Z przodu świadek, Apoloniusz Wiosna, starszy brat Klarysy i przyjaciel Rufina. Za nim jego żona Agneta oraz Jacenty Starczyk. Całkiem z tyłu Geni Śmiałek i Onufry Arciszek - przyjaciele młodej pary ![]() ![]() Drugi świadek to Fabiola Wiosna - adoptowana siostra Klarysy. Za nią Sylwana Wolff oraz rodzice Klarysy - Hortensja i Bolesław Wiosna. ![]() Klarysa i Fabiola są do siebie bardzo przywiązane :> Fajna z nich para ^^ ![]() Pół roku później młoda pani Wolff oznajmiła, że rodzina się powiększy! ![]() Zarówno tatuś jak i babcia byli przeszczęśliwi :> ![]() ![]() ![]() Na świat przyszedł Herbert :> ![]() ![]() Klarysa próbująca wrócić do formy sprzed ciąży: ![]() Ale Rufin kochał ją nawet mimo odrobiny sadełka i marudzenia z niewyspania. ![]() Family portrait: ![]() Niestety, brakowało tam siostry i córki marnotrawnej... ![]() Owocem miłości jej i Eustachego Mórka był Bogumił Wolff. ![]() Po miłości nie było jednak najmniejszego śladu. ![]() ![]() ![]() Nadal jednak spali ze sobą, ale dziewczyna miała tego po dziurki w nosie. Zaczęła zastanawiać się nad powrotem do matki. ![]() W końcu się zdecydowała. Wygarnęła Mórkowi wszystko, po czym spakowała siebie i synka. Nie zatrzymywał ich... Gdy Sylwana otworzyła jej drzwi, coś w niej pękło. Dziewczyna momentalnie się rozpłakała, a gdy przez chwilę udało jej się powstrzymać płacz, złożyła ręce w błagalnym geście i wyłkała tylko: ![]() Mamo... Przepraszam! Później znowu zaczęła płakać, ale surowy wzrok pani Wolff powoli zmieniał się na rzecz współczucia i miłości na jej twarzy. Wróciła córka marnotrawna i przyniosła ze sobą owoc swojego błędu, Bogusia. Chwilę później Juliana ponownie znalazła się w ramionach swojej mamy. ![]() To był zdecydowanie jeden z najszczęśliwszych momentów jej życia. Wolffowie jednak cieszyli się nie tylko z powodu powrotu dziewczyny. ![]() ![]() Tak, Klarysa znowu spodziewała się dziecka! Rufin był wniebowzięty. ![]() A młoda mama wręcz promieniała ![]() ![]() ![]() Herbert i Boguś skończyli roczek. Polubili się ![]() ![]() Bercik doczekał się siostrzyczki - Heni Boguś też został starszym bratem, ale o tym przy okazji kolejnej części historii rodziny Winkler ![]() Ciąg dalszy nastąpił. Nie wiem, jaka historyjka pojawi się w następnym poście, ale skoro zamierzacie zostawiać komentarze w takiej ilości, będę miała duuuuuuuuuuużo czasu na zastanowienie :> Ostatnio edytowane przez Liv : 03.03.2016 - 17:35 Powód: zgubiłam zdjęcie Klarysy i Juliany :) |
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|