![]() |
#18 | ||||||||||||||||||||
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
|
![]()
Ocenię 10 odcinków, bo więcej po prostu nie dam rady oraz nie chcę, by mój długaśny komentarz zamulał Twój temat.
![]() ![]() Jako że jesteś już w dziale FotoStory, postanowiłam, że mogę Cię ocenić bardziej szczegółowo. Wybacz moje czepialstwo, ale sama bardzo lubię, gdy ktoś bierze się za porządną ocenę mojej pracy oraz uznaję zasadę, że człowiek uczy się na własnych błędach. Nie będę jednak wytykała Ci każdego błędu, literówki i innych byków, lecz te, które troszkę mi przeszkadzały w czytaniu tekstu. Poza tym pomoże Ci to w dalszym prowadzeniu historii z mniejszą ilością błędów. Zatem wybacz mi, proszę. ![]() Komentarze piszę teraz trakcie czytania, więc wiesz jakie emocje przeżywam w danym momencie. ![]() 1: Cytat:
Cytat:
Odcinek to takie typowe OJSG. Niezłe wprowadzenie w historię, jest zwyczajne i niepozorne. Z początku myślałam, że narracja jest taka... pamiętnikowa, ale gdy główna bohaterka zaczęła zwracać się do nas, to stwierdziłam, że można by ją porównać do np. bloga. Takie skojarzenie. Nie mogę ocenić fabuły, bo jeszcze nic tak naprawdę się nie działo - jak to na prolog przystało. ![]() 2: Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Los lubi płatać figle. ![]() ![]() 3: Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Jeśli kończysz wypowiedź bohatera i opisujesz w jaki sposób to powiedziała np. odburknęła, zapytała, szepnęła, krzyknęła, wysapała, powiedziała, odrzekła itd. itp. to nie kończysz jej (wypowiedzi) kropką, a informację zaczynasz małą literą: - Kocham cię - szepnął, pocałowawszy jej czoło. Jeśli kończysz wypowiedź bohatera i opisujesz wykonywaną w tym czasie czynność to kończysz ją (wypowiedź) kropką, wykrzyknikiem czy czym tam chcesz, a część po myślniku zaczynasz wielką literą: - Kocham cię. - Pogłaskał ją po policzku. (Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam. ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Mam nadzieję, że wybaczysz mi to, co zaraz napiszę, ale... nie wiem dlaczego, lecz czytając twoje opowiadanie ciągle odnoszę wrażenie, że Mark ma żoną i małe dziecko... Nie pytaj, nie wiem skąd! Chyba za dużo czytam albo on wygląd na takiego dobrego mężusia. ![]() 4: [quote] - Oh Anna, tu jest super. Nie wiem tylko czy będzie mnie stać, na jakikolwiek ciuch stąd. [/quote W języku polskim występują następujące formy wyrazów dźwiękonaśladowczych: och, ach, ech... Susan w pierwszej stylizacji wygląda troszkę jak te dziewuszki z Tumblra. No wiesz, te takie modne, mhroczne, mające czarno-białe blogi... W drugiej wygląda jak lolitka, zaś w trzeciej jak gwiazdka "Gorączki sobotniej nocy". ![]() ![]() Rozbroił mnie facet w stroju kąpielowym w klubie. Powiem jedno: PONIÓSŁ GO MELANŻ. ![]() ![]() KURCZE. WIEDZIAŁAM. FACET BYŁ ZBYT DOBRY! Nie mogę w to uwierzyć! ![]() ![]() 5: Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Nie dość, że jej ukochany okazał się totalnym kłamcą, to jeszcze została napadnięta! Miała ogromne szczęście, że facet był w pobliżu! Tekst o "mojej Susan" jest naprawdę wzruszający. Przez ten krótki fragment przedstawiający punkt widzenia tego mężczyzny od razu widać, że żywi do niej większe uczucia niż Mark. No cóż... 6: Robisz coraz lepsze zdjęcia! Tak przy okazji, to polecam hosting Photobucket. Sama mam tam konto. Zdjęcia nie tracą na jakości, nie ma znaku wodnego, pliki szybko się przesyłają. Poza tym punktuje ładny, czytelny interfejs strony i ogólna wygoda. Bardzo, bardzo gorąco polecam! Jak dla mnie jest najlepszy ze wszystkich. Obrazki w tym poście zamieściłam na imgurze, który też ujdzie. Nie chciałam po prostu zaśmiecać swojego konta ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
7: Jeju, jak ja NIE CIERPIĘ osób, którym nie da się nic wyjaśnić. Tak szczekają, że trudno przedrzeć się przez ten wrzask. Ach, a blondyna wydawała się z początku delikatna jak kwiatuszek na Twoim avatarze... Sus już pod koniec tej jałowej rozmowy zrezygnowała i wolała wziąć całą winę na siebie. Co ona za to mogła? Mieszasz, dziewczyno, mieszasz! Najpierw zakochany Mark, później wyznaje miłość An, potem ponownie Sus, zjawia się też jej były... Intrygantko! ![]() Z początku bardzo lubiłam Marka (nawet jeśli przed oczami miałam jego i rodzinkę). Niezły egoista z niego. Martwił się o swoje uczucia, ale nie myślał, jaką tragedię może utworzyć przez niekończenie pewnych spraw i rozpoczynanie nowych... Faceci. Myślą nie tym, czym powinni. (chociaż może dlatego ich kochamy? XD) 8: DO JASNEJ CIASNEJ! Znów to ciasteczko na horyzoncie? Sus taka niepozorna... Cicha woda brzegi rwie! Też zdziwiła mnie ta praca od zaraz. Facet jest za szybki jak na mój gust! Oby tak dalej! ![]() 9: O MÓJ BOŻE! Dlaczego jednak Mark mimo tragedii jest uśmiechnięty jak nigdy? Koleś jest niezły, serio! xD Ciekawa akcja z tym wypadkiem... Może to wredne, ale KARMA! KARMA CZUWA, KARMA DZIAŁA! Przejęta czytałam opowieść Marka. 10: Cytat:
Ja, Myrtek, muszę przyznać, że ten odcinek był po prostu... piękny. Naprawdę, ogromne brawa!!! Nieźle zrobiony, nie patrzyłam na same zdjęcia, wprawiłam je w ruch. Miałam wrażenie, że oglądam film. Sama często stosuje podobny zabieg podczas pisania. By było łatwiej czytelnikom odnosić podobne wrażenia co ja teraz, robię marginesy. Cudny odcinek, naprawdę cudny. Ładne zdjęcia! Troszkę musiałam się natrudzić (podwójnie - patrz, jest prawie druga w nocy!) by ogarnąć dialogi lekarzy i wspomnienia. Dziękuję za dobry odcinek. ![]() Wybacz, jeśli czasami mój komentarz nie kleił się kupy, ale jest już późno, a łóżko woła mnie do siebie. ![]() |
||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|